Reklama

Biznes

Czy Ryszard P. trafi wkrótce do więzienia za zakłady graficzne?

Alina Bosak
Dodano: 28.03.2023
72838_sadd
Share
Udostępnij
W poniedziałek 27 marca Sąd Apelacyjny rozpoznał sprawę znanego biznesmena Ryszard P. i uwzględniając zażalenie Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie zmienił postanowienie Sądu Okręgowego odraczające karę więzienia. Ryszard P. skazany został na trzy lata pozbawienia wolności za spowodowanie wielomilionowej straty w Rzeszowskich Zakładach Graficznych. Sprawa dotyczy działki przy ul. Lisa-Kuli, na której dziś stoi galeria handlowa. Poniedziałkowy wyrok oznacza, że skazany może trafić za kratki. 
 
Sprawa wyprowadzenia z Rzeszowskich Zakładów Graficznych, będących spółką Skarbu Państwa, majątku o wartości 14 mln zł ciągnie się od lat. Miała już kilka zwrotów akcji – wyroki skazujące i uniewinniający, apelacje i kasację, i przyzwyczaiła opinię publiczną do niespodzianek.
 
Zapoczątkowała ją kontrola NIK, której inspektorzy stwierdzili, że do przejęcia za ułamek wartości działki i budynku RZG w centrum miasta doszło do naruszenia prawa. Sprawę rozpatrzył Sąd Okręgowy w Rzeszowie, który w 2016 roku uznał winę oskarżonej w tej sprawie czwórki osób. Ryszarda P. skazał na trzy lata pozbawienia wolności i 100 tys. zł grzywny, jego zięcia Marcina B. na dwa i pół roku więzienia i 80 tys. zł grzywny. Na karę więzienia w zawieszeniu skazani zostali syn Ryszarda Sebastian P. i Bogdan K. W ich przypadku także nałożono grzywnę, odpowiednio po 60 tys. zł i 18 tys. zł. 

Odwołania, apelacje

Od tego wyroku Ryszard P i Marcin. B odwołali się i od tego czasu trwa batalia sądowa. Pierwszy wyrok uchylił Sąd Najwyższy, nakazując ponowne rozpatrzenie sprawy. Potem było uniewinnienie przez Sąd Apelacyjny w Rzeszowie i, po zażaleniu prokuratury, kolejna kasacja w Sądzie Najwyższym. Po niej, w grudniu 2021 roku, Ryszard P. i Marcin B. zostali ponownie skazani na karę pozbawienia wolności. W takim samym wymiarze jak za pierwszym razem.
 
Kary nie odbywają, ponieważ obrońcy złożyli wnioski o odroczenie. W listopadzie ub. roku Ryszard P. uzyskał odroczenie na pół roku (do maja br.). Argument obrony był taki, że Ryszard P. jako zarządzający firmą jest odpowiedzialny za zatrudnionych w niej ludzi, którym może grozić utrata pracy. Odroczenie uzyskał także Marcin B. Wyroki zaskarżyła prokuratura i dlatego sprawa znów trafiła do apelacji.

Czas na wezwanie do odbycia kary

W poniedziałek 27 marca w Sądzie Apelacyjnym w Rzeszowie rozpatrzył ją sędzia Grzegorz Zarzycki i wydał wyrok zmieniający postanowienie sądu okręgowego. Jak poinformował media (m.in. Gazetę Wyborczą i Nowiny), rzecznik SA w Rzeszowie sędzia Zygmunt Dudziński, postanowienie o odroczeniu zostało uchylone, a to oznacza, że wyrok skazujący Ryszarda P. na karę bezwzględnego pozbawienia wolności jest prawomocny. Powinien być zatem wykonany. Spodziewany teraz krok wymiaru sprawiedliwości to wezwanie Ryszarda P. do stawienia się do odbycia kary. 
 
W kwietniu Sąd Apelacyjny rozpatrzy drugie z zaskarżonych postanowień o odroczeniu – dotyczące Marcina B.
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy