Reklama

Świat

Zełenski: jest jasny sygnał, że Chiny popierają naszą suwerenność

Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)
Dodano: 25.07.2024
Fot. PAP/EPA/XINHUA / LU HANXIN
Fot. PAP/EPA/XINHUA / LU HANXIN
Share
Udostępnij

Otrzymaliśmy wyraźny sygnał, że Chiny popierają integralność terytorialną i suwerenność Ukrainy oraz potwierdzenie, że nie dostarczają Rosji uzbrojenia – oświadczył w środę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, komentując wizytę szefa MSZ swego kraju Dmytra Kułeby w ChRL.

“Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba, który w tych dniach odwiedza Chiny i przeprowadził już rozmowy ze swoim odpowiednikiem (Wangiem Yi), poinformował mnie o wynikach swojego spotkania. Wizyta ukraińskiego urzędnika na tym szczeblu odbywa po raz pierwszy od wielu lat i to jest dobre. Jest to wyraźny sygnał, że Chiny wspierają integralność terytorialną i suwerenność Ukrainy” – powiedział prezydent w wieczornym wystąpieniu.

Zełenski poinformował również, że relacja, którą przekazał mu Kułeba „potwierdziła także to, co powiedział mi chiński przywódca Xi Jinping, że Chiny nie dostarczają broni Rosji”. “Oczekuję szczegółowego raportu ministra po jego powrocie na Ukrainę” – podsumował prezydent.

Kułeba przybył do Pekinu we wtorek. To pierwsza wizyta wysokiego rangą przedstawiciela władz Ukrainy w Chinach od czasu inwazji Rosji na Ukrainę w lutym 2022 r. i pierwsza wizyta szefa ukraińskiej dyplomacji w tym kraju od 2012 r.

Podczas spotkania z Kułebą minister Wang zwrócił uwagę, że “chociaż warunki i czas nie są jeszcze dojrzałe, wspieramy wszelkie wysiłki na rzecz pokoju i jesteśmy gotowi nadal odgrywać konstruktywną rolę w osiągnięciu zawieszenia broni i wznowieniu rozmów pokojowych” – przekazała rzeczniczka chińskiego MSZ Mao Ning na briefingu prasowym w Pekinie.

Chiny przedstawiają się jako strona neutralna wobec wojny Rosji przeciwko Ukrainie i twierdzą, że nie wysyłają śmiercionośnej pomocy żadnej ze stron konfliktu; jednocześnie nie potępiły rosyjskiej inwazji na Ukrainę i sprzeciwiają się sankcjom nakładanym na Moskwę.

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy