Sobota jest kolejnym dniem alertu pogodowego we Włoszech w związku z gwałtownymi burzami i ulewami oraz porywistym wiatrem, jakie przyniósł orkan Ciaran. W piątek w katastrofalnej powodzi w Toskanii zginęło co najmniej 6 osób, a szkody są wielomilionowe.
Najwyższy, czerwony stopień alarmu obowiązuje w części regionu Wenecja Euganejska. Niższy, pomarańczowy alert wprowadzono na dużym obszarze Lombardii, Ligurii i Emilii-Romanii.
W Toskanii trwa usuwanie szkód, spowodowanych przez powódź w okolicach miast Prato, Florencja, Piza, Pistoia i Livorno, gdzie rząd ogłosił stan kryzysowy, a na najpilniejsze prace przeznaczył pierwszą transzę pomocy w wysokości 5 milionów euro. Sytuacja w wielu zalanych miejscowościach jest dramatyczna – alarmują lokalne władze.
Szkody zanotowano ponadto na wybrzeżu w Ligurii, a także w rejonie Rzymu: w nadmorskiej dzielnicy Ostia i miejscowości Fregene oraz w Trieście we Friuli-Wenecji Julijskiej.
Fala niepogody przesuwa się w kierunku południa kraju. Intensywne burze i ulewy oraz bardzo silny wiatr zapowiadane są dla regionów Kampania, Basilica, Kalabria, a także dla Sardynii i Sycylii.
Poważne pogodowe perturbacje będą też nękać duży obszar Włoch w niedzielę – ostrzegają meteorolodzy.