Reklama

Świat

USA odpowiadają na ataki wspieranych przez Iran terrorystów Huti w Jemenie

Źródło: Departament Obrony USA
Dodano: 18.03.2025
Foto: Departament Obrony USA
Foto: Departament Obrony USA
Share
Udostępnij

Na Morzu Czerwonym wspierani przez Iran terroryści Huti od lat atakują statki USA i innych państw, zakłócając legalny handel dla wszystkich krajów żeglugowych. 

Rzecznik Pentagonu Sean Parnell powiedział dziś podczas swojego pierwszego publicznego wystąpienia w Pentagonie, że Centralne Dowództwo USA, na polecenie prezydenta Donalda J. Trumpa, rozpoczęło serię ataków na kluczowe cele terrorystów Huti w Jemenie 15 marca 2025 r. 

„W weekend siły Centralnego Dowództwa USA zainicjowały serię operacji składających się z precyzyjnych uderzeń na wspierane przez Iran cele Huti w Jemenie, aby przywrócić wolność żeglugi i ponownie ustanowić amerykańskie odstraszanie” – powiedział Parnell. 

Dodał, że Huti obierają sobie za cel okręty i samoloty wojskowe USA, a także statki handlowe i statki innych państw. 

„Zagrażają naszemu personelowi za granicą” – powiedział. „Terroryści Huti wystrzelili rakiety i jednokierunkowe drony szturmowe na amerykańskie okręty wojenne ponad 170 razy, a na statki handlowe 145 razy od 2003 r.” 

Parnell powiedział, że Stany Zjednoczone będą nadal używać „przytłaczającej, śmiercionośnej siły” przeciwko terrorystom Huti, dopóki nie osiągną swoich celów. 

„Operacja ta ma bardzo jasny cel, który zacznie się w chwili, gdy Huti zobowiążą się zaprzestać ataków na nasze statki i narażania życia Amerykanów” – powiedział. 

Dodał, że na razie nie jest oczywiste, czy Huti są zainteresowani powstrzymaniem ataków na cele amerykańskie. 

„Strzelanie do personelu wojskowego USA w regionie i strzelanie do naszych statków i … dronów oraz narażanie życia Amerykanów na ryzyko nie jest dobrym sposobem na zakończenie tego konfliktu” – powiedział Parnell. „Houthi mogliby to zatrzymać jutro, jeśli [zgodzą się] przestać strzelać do [naszych] ludzi. Ale wyraźnie wybrali, że tego nie zrobią. I tak ta kampania będzie nieustępliwa, aby obniżyć ich możliwości i otworzyć szlaki żeglugowe w regionie oraz bronić naszej ojczyzny”. 

Generał porucznik sił powietrznych Alexus G. Grynkewich, dyrektor operacyjny Sztabu Połączonego, poinformował, że na polecenie prezydenta Centralne Dowództwo USA rozpoczęło precyzyjne operacje uderzeniowe przeciwko Huti, aby przywrócić wolność żeglugi i amerykańskie odstraszanie. 

„Pierwsza fala ataków uderzyła w ponad 30 celów w wielu lokalizacjach, osłabiając szereg możliwości Huti” – powiedział. 

Wśród tych celów znalazły się m.in. ośrodki szkolenia terrorystów, infrastruktura bezzałogowych statków powietrznych, zakłady produkujące broń oraz obiekty do jej przechowywania. 

„Obejmował on również szereg centrów dowodzenia i kontroli, w tym kompleks terrorystów, w którym, jak wiemy, znajdowało się kilku starszych ekspertów Houthi w dziedzinie bezzałogowych statków powietrznych” – powiedział Grynkewich. 

Dodał, że 16 marca 2025 r. operacje objęły także inne siedziby, a także magazyny broni i obiekty wykrywające Huti, które wcześniej były wykorzystywane do zagrażania żegludze morskiej. 

„Operacja trwa i będzie kontynuowana w nadchodzących dniach, dopóki nie osiągniemy celów prezydenta” – dodał Grynkewich. 

W Jemenie, powiedział, straty wojskowe Huti mogą być liczone w dziesiątkach, ale to są wstępne szacunki. Obecnie nie ma żadnych oznak ofiar cywilnych w wyniku ataków USA. 

Huti twierdzą, że ostrzelali USS Harry S. Truman, lotniskowiec klasy Nimitz, stacjonujący w Norfolk w stanie Wirginia, jednak Grynkewich powiedział, że trudno to potwierdzić. 

„Szczerze mówiąc, trudno powiedzieć, ponieważ podczas gdy my przeprowadzaliśmy precyzyjne uderzenia, oni chybili o ponad 100 mil” – powiedział. „Zakwestionowałbym wszystko, co twierdzą prasie, że robią lub nie robią. Bardzo trudno powiedzieć… po prostu na podstawie poziomu niekompetencji, jaki zademonstrowali”. 

Czytaj także:

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy