Reklama

Świat

Ukraiński dowódca sił lądowych: celem rosyjskich wojsk jest dotarcie do granic obwodu donieckiego

PAP
Dodano: 19.12.2023
Fot. PAP/EPA/YEVGEN HONCHARENKO
Fot. PAP/EPA/YEVGEN HONCHARENKO
Share
Udostępnij

Rosyjskie wojska postrzegają kierunek bachmucki na wschodzie Ukrainy jako kluczowy odcinek frontu; celem wroga jest tam przeprowadzenie natarcia na miasta Czasiw Jar i Kostiantyniwka, a następnie na Drużkiwkę, Słowiańsk i Kramatorsk z myślą o dotarciu do granic obwodu donieckiego – ostrzegł we wtorek generał Ołeksandr Syrski, dowódca ukraińskich sił lądowych.


Przeciwnik rozmieścił pod Bachmutem najbardziej wartościowe formacje bojowe, takie jak oddziały wojsk powietrznodesantowych i piechoty morskiej, uzupełniane oddziałami szturmowymi złożonymi z byłych więźniów, zwerbowanych na wojnę w zakładach karnych – powiadomił Syrski w komunikacie opublikowanym na Telegramie (https://t.me/osirskiy/505).

Najeźdźcy podejmują operacje ofensywne także na kierunkach łymańskim i kupiańskim. Celem agresora jest m.in. opanowanie położonego w obwodzie charkowskim Kupiańska, czyli miasta zdobytego przez Rosjan w lutym 2022 roku, a następnie, po trwającej ponad pół roku okupacji, odzyskanego przez ukraińskie wojska – dodał generał.

Ostrzegł, że sytuacja sił zbrojnych Ukrainy na wschodzie kraju staje się coraz trudniejsza. “Przeciwnik ma przewagę zarówno pod względem uzbrojenia, jak też składu osobowego. (…) Na wszystkich trzech kierunkach (bachmuckim, łymańskim i kupiańskim – PAP) utrzymujemy jednak linię frontu i niszczymy wroga” – czytamy w komunikacie generała Syrskiego.

Wojskowy powiadomił, że Rosjanie ponoszą ogromne straty. Według szacunków strony ukraińskiej tylko na obszarze, na którym walczy zgrupowanie wojsk Chortyca, czyli w obwodach donieckim, ługańskim i charkowskim, agresorzy stracili w pierwszej połowie grudnia około 8 tys. żołnierzy i ponad 500 jednostek sprzętu, w tym 67 czołgów.

“W przeciwieństwie do najeźdźców, ukraińskie siły próbują osiągnąć sukces w wyniku przemyślanego planowania działań bojowych. (…) Największą wartością jest dla nas życie naszych wojskowych. Minimalizacja strat własnych zawsze stanowi (dla nas) priorytet” – podkreślił Syrski.

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy