Liczba zabitych w rosyjskim ostrzale Charkowa, miasta na wschodzie Ukrainy, wzrosła do pięciu – powiadomiła we wtorek prokuratura generalna. Według władz regionalnych ponad 50 osób zostało rannych w ostrzale. Wcześniej informowano o trzech ofiarach śmiertelnych.
“Mimo wysiłków lekarzy w szpitalu zmarły dwie ranne osoby” – oświadczyła prokuratura. Dodała, że rannych jest 46 osób. Jednak szef administracji obwodowej Ołeh Syniehubow przekazał, że rannych jest już 51.
Agencja Ukrinform podała, że dwie osoby, które zmarły w szpitalu to kobiety. Z informacji tych wynika, że wśród pięciu ofiar śmiertelnych ataku na Charków są cztery kobiety i jeden mężczyzna.
Charków, przed wojną – drugie co do wielkości miasto Ukrainy, ostrzeliwany był w nocy i rankiem we wtorek. Rosyjskie pociski trafiły w domy i bloki mieszkalne. Uszkodzone zostały także budynki centrum handlowego i jednostki straży pożarnej. W jednym z bloków w wyniku porannego ostrzału całkowicie zniszczona została klatka schodowa.
Rosja przeprowadziła we wtorek rano zmasowany atak rakietowy na Kijów i Charków. W stolicy Ukrainy zginęła – według danych z godzin porannych – jedna osoba. W obwodzie dniepropietrowskim Rosjanie ostrzeliwali miasto Pawłohrad, gdzie również zginęła jedna osoba.