Reklama

Świat

NATO: zwiększamy liczbę i siłę misji pokojowych w Bośni i Hercegowinie oraz Kosowie

Jakub Bawołek/PAP
Dodano: 20.04.2024
Soldiers of the Polish contingent of the NATO-led international peacekeeping Kosovo Force (KFOR) stand guard in front of the municipality building in Zvecan, Kosovo, 02 June 2023. At least thirty KFOR peacekeepers and fifty two civilians were injured in clashes between security forces and ethnic Serbs in Zvecan on 29 May 2023. Tensions continue in northern Kosovo’s region, with majority of ethnic Serbian people, which arose after ethnic Albanians mayors took offices in four towns following elections boycotted by Serbian community. Fot. PAP/EPA/GEORGI LICOVSKI
Soldiers of the Polish contingent of the NATO-led international peacekeeping Kosovo Force (KFOR) stand guard in front of the municipality building in Zvecan, Kosovo, 02 June 2023. At least thirty KFOR peacekeepers and fifty two civilians were injured in clashes between security forces and ethnic Serbs in Zvecan on 29 May 2023. Tensions continue in northern Kosovo’s region, with majority of ethnic Serbian people, which arose after ethnic Albanians mayors took offices in four towns following elections boycotted by Serbian community. Fot. PAP/EPA/GEORGI LICOVSKI
Share
Udostępnij

NATO podjęło decyzję o wzmocnieniu sił rezerwowych w ramach misji KFOR w Kosowie oraz EUFOR Altea w Bośni i Hercegowinie – poinformował Głównodowodzący Połączonych Sił NATO w Europie gen. Christopher Cavoli, cytowany w sobotę przez bośniackie media.

“Po przeprowadzeniu pełnego audytu KFOR doszliśmy do wniosku, że potrzebujemy nie tylko większej liczby żołnierzy, ale także skuteczniejszego sprzętu. Proces trwa. Zamierzamy sprowadzić w teren więcej ciężkiego sprzętu i więcej ludzi” – powiedział gen. Cavoli.

Dodał, że uruchomiono co najmniej dwie misje, których celem jest zebranie większej ilości informacji i lepsze zrozumienie wydarzeń w Kosowie oraz Bośni i Hercegowinie. Ocenił, że napięcia etniczne w BiH mogą potencjalnie eskalować i destabilizować region Bałkanów Zachodnich.

Bośnia i Hercegowina

“Polityka etnonacjonalistyczna uniemożliwia Bośni i Hercegowinie przyjęcie bardzo potrzebnych reform politycznych, prawnych i gospodarczych, które przyspieszyłyby jej integrację euroatlantycką” – zauważył amerykański generał.

Do ostatniego wzrostu niepokojów w regionie doprowadziły dyskusje wokół rezolucji ws. Srebrenicy, która ma trafić pod głosowanie Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Dokument ma m.in. ustanowić 11 lipca Międzynarodowym Dniem Pamięci o Ludobójstwie.

W lipcu 1995 roku w okolicach Srebrenicy – będącej do momentu przejęcia przez Serbów tzw. strefą bezpieczeństwa pod nadzorem ONZ – zamordowano ponad 8 tys. mężczyzn i chłopców, zamieszkujących kraj bośniackich muzułmanów. Nadal poszukuje się szczątków ok. tysiąca ofiar.

Prezydent Serbii Aleksandar Vuczić ostrzegł, że przegłosowanie rezolucji może w przyszłości doprowadzić do roszczeń o reparacje wojenne względem Belgradu i usunięcia Republiki Serbskiej (RS) – części BiH uznanej porozumieniem pokojowym w Dayton. W skład Republiki Serbskiej weszły m.in. tereny, na których dokonano ludobójstwa i czystek etnicznych.

Władz Bośni i Hercegowiny

W ostatni poniedziałek prezydent RS Milorad Dodik ogłosił, że “władze regionu wykazują się już determinacją we wdrażaniu działań mających doprowadzić do niepodległości” zamieszkiwanej w większości przez Serbów części BiH.

Parlament RS zdecydował w nocy z czwartku na piątek o przejęciu ze szczebla centralnego władz Bośni i Hercegowiny kompetencji określających zasady i proces przeprowadzania wyborów. Posłowie serbskiej części BiH przegłosowanie również raport negujący ludobójstwo w Srebrenicy.

Ambasada USA na Bałkanach

Do zapowiedzi secesji odniosła się m.in. władz Bośni i Hercegowiny. Groźby secesji są kolejnym dowodem braku szacunku dla porozumienia pokojowego z Dayton. USA są gotowe odpowiedzieć na działania antydemokratyczne i wymierzone w to porozumienie. Popieramy integralność terytorialną, suwerenność i wieloetniczny charakter Bośni i Hercegowiny oraz odrzucamy wszelkie próby secesji” – zaznaczono w oświadczeniu ambasady.

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy