Reklama

Świat

Izraelska armia: od 7 października w walkach poległo 604 żołnierzy

Od czasu ataku terrorystycznego Hamasu 7 października w walkach zginęło 604 izraelskich żołnierzy, z czego 260 w Strefie Gazy, rannych zostało 3193 wojskowych - wynika z danych Izraelskich Sił Obronnych ogłoszonych pół roku po ataku, którego efektem jest wojna w Strefie Gazy i ostrzały na granicy z Libanem. Od początku wojny w Strefie Gazy zabito ponad 12 tys. bojowników Hamasu i innych organizacji terrorystycznych, na północnym odcinku walk, przy granicy z Libanem - ok. 330, na terenie Izraela i Autonomii Palestyńskiej - ok. 420. Naloty, a później operacja lądowa w Gazie była reakcją na terrorystyczny atak Hamasu na Izrael, w którym pół roku temu zginęło ok. 1200 osób, a 253 zostały porwane. Ok. 130 zakładników jest wciąż w niewoli, niektórzy z nich mogą już nie żyć. Wojsko izraelskie ostrzelało ok. 32 tys. celów w Strefie Gazy i ok. 4,7 tys. w Libanie. Przy granicy z Libanem od pół roku trwa regularna wymiana ognia z kontrolującym południe tego kraju Hezbollahem. Od początku wojny ze Strefy Gazy wystrzelono na Izrael ok. 9,1 tys. pocisków, z Libanu - 3,1 tys. Te statystyki nie obejmują rakiet, które terroryści odpalili w Strefie Gazy, ale nie udało im się dolecieć nad terytorium Izraela - zastrzega armia, dodając, że takich pocisków mogły być "co najmniej setki". Wywiad wojskowy przesłuchał ok. 4,6 tys. Palestyńczyków podejrzewanych o terroryzm i pojmanych w Strefie Gazy. Na Zachodnim Brzegu armia aresztowała ponad 3,7 tys. poszukiwanych Palestyńczyków, z których ponad 1,6 tys. miało związki z Hamasem. W wypadkach, w tym ostrzale przez własne oddziały, zginęło w Strefie Gazy 41 izraelskich żołnierzy. Według ministerstwa zdrowia kontrolowanej przez Hamas Strefy Gazy w wojnie zginęło tam co najmniej 33 137 osób, a 75 815 zostało rannych. Nie jest jasne, w jakim stopniu dane te obejmują bojowników Hamasu i innych organizacji terrorystycznych. Wśród ofiar śmiertelnych wyszczególniono 484 medyków i 224 pracowników organizacji pomocowych.(PAP) adj/
Dodano: 07.04.2024
Fot. PAP/EPA/ABIR SULTAN
Fot. PAP/EPA/ABIR SULTAN
Share
Udostępnij

Od czasu ataku terrorystycznego Hamasu 7 października w walkach zginęło 604 izraelskich żołnierzy, z czego 260 w Strefie Gazy, rannych zostało 3193 wojskowych – wynika z danych Izraelskich Sił Obronnych ogłoszonych pół roku po ataku, którego efektem jest wojna w Strefie Gazy i ostrzały na granicy z Libanem.

Od początku wojny w Strefie Gazy zabito ponad 12 tys. bojowników Hamasu i innych organizacji terrorystycznych, na północnym odcinku walk, przy granicy z Libanem – ok. 330, na terenie Izraela i Autonomii Palestyńskiej – ok. 420.

Naloty, a później operacja lądowa w Gazie była reakcją na terrorystyczny atak Hamasu na Izrael, w którym pół roku temu zginęło ok. 1200 osób, a 253 zostały porwane. Ok. 130 zakładników jest wciąż w niewoli, niektórzy z nich mogą już nie żyć.

Wojsko izraelskie ostrzelało ok. 32 tys. celów w Strefie Gazy i ok. 4,7 tys. w Libanie. Przy granicy z Libanem od pół roku trwa regularna wymiana ognia z kontrolującym południe tego kraju Hezbollahem.

Od początku wojny ze Strefy Gazy wystrzelono na Izrael ok. 9,1 tys. pocisków, z Libanu – 3,1 tys. Te statystyki nie obejmują rakiet, które terroryści odpalili w Strefie Gazy, ale nie udało im się dolecieć nad terytorium Izraela – zastrzega armia, dodając, że takich pocisków mogły być “co najmniej setki”.

Wywiad wojskowy przesłuchał ok. 4,6 tys. Palestyńczyków podejrzewanych o terroryzm i pojmanych w Strefie Gazy. Na Zachodnim Brzegu armia aresztowała ponad 3,7 tys. poszukiwanych Palestyńczyków, z których ponad 1,6 tys. miało związki z Hamasem.

W wypadkach, w tym ostrzale przez własne oddziały, zginęło w Strefie Gazy 41 izraelskich żołnierzy.

Według ministerstwa zdrowia kontrolowanej przez Hamas Strefy Gazy w wojnie zginęło tam co najmniej 33 137 osób, a 75 815 zostało rannych. Nie jest jasne, w jakim stopniu dane te obejmują bojowników Hamasu i innych organizacji terrorystycznych. Wśród ofiar śmiertelnych wyszczególniono 484 medyków i 224 pracowników organizacji pomocowych.

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy