Wysoki rangą przedstawiciel palestyńskiego Hamasu, Basem Naem poinformował we wtorek w oświadczeniu, że jego organizacja odrzuca negocjacje w sprawie zakładników, ale bierze pod uwagę rozmowy o zakończeniu wojny z Izraelem.
“Podkreślamy, że nasze stanowisko, to kategoryczne odrzucenie wszelkich form negocjacji, dotyczących wymiany zakładników podczas toczącej się ludobójczej wojny Izraela” – głosi komunikat.
“Jesteśmy jednak otwarci na wszelkie inicjatywy, które mogą się przyczynić do zakończenia agresji, wymierzonej w nasz naród i otworzenia przejść (granicznych), aby sprowadzić pomoc (humanitarną) i ulżyć losowi Palestyńczyków” – napisał Naem.
Nieco wcześniej prezydent Izraela Icchak Hercog zadeklarował, że państwo żydowskie jest skłonne po raz kolejny przerwać działania wojenne w Strefie Gazy w zamian za uwolnienie przez Hamas następnej grupy zakładników.
W czasie tygodniowego rozejmu pomiędzy Izraelem a Hamasem w listopadzie palestyńska organizacja uwolniła 105 zakładników.
Komunikat Naema, wydany w Katarze, przedstawia stanowisko organizacji terrorystycznej niemal w tych samych słowach, co poniedziałkowa wypowiedź innego przedstawiciela Hamasu, Osamy Hamdana, który oświadczył, iż negocjacje w sprawie uwolnienia zakładników nie wchodzą w grę, dopóki Izrael nie zakończy ofensywy w Strefie Gazy.
Hamdan dodał, że Hamas jest “otwarty na inicjatywy Kataru i Egiptu dotyczące wymiany zakładników, która doprowadziłaby do końca wojny w Gazie”. Katar jest od początku wojny Izraela z Hamasem głównym mediatorem w rozmowach dotyczących zarówno uwolnienia zakładników, jak i pomocy humanitarnej i zawieszenia broni.
Tymczasem wywodzący się z opozycji minister gabinetu wojennego Izraela Beni Ganc, były szef sztabu generalnego, powiedział we wtorek po południu, że Izraelskie Siły Obronne będą kontynuować walkę w Strefie Gazy, aż zakładnicy wrócą do domów, a zagrożenie jakie stanowi Hamas przestanie istnieć – relacjonuje portal Times of Israel.