Strona główna>Sport>Liga Europy. Pojedynek reprezentantów Polski o awans do fazy pucharowej
Sport
Liga Europy. Pojedynek reprezentantów Polski o awans do fazy pucharowej
Źródło: Serwis informacyjny PZPN
Dodano: 30.01.2025
Foto: Serwis informacyjny PZPN
Udostępnij
Ostatnia kolejka Ligi Europy powinna przynieść mnóstwo emocji, bo niemal 30 drużyn ma jeszcze o co walczyć. Wśród nich są zespoły z reprezentantami Polski. Z tego powodu najbardziej ciekawie powinno być w Danii, gdzie FC Midtjylland Adama Buksy podejmie Fenerbahce Stambuł Sebastiana Szymańskiego. Stawką jest pozostanie w europejskich pucharach.
Oba zespoły nie spisują się za dobrze w tych rozgrywkach. Pierwsze rozczarowanie przyszło już latem ubiegłego roku. Zarówno FC Midtjylland, jak i Fenerbahce okazały się za słabe, by awansować do fazy ligowej Ligi Mistrzów. Turcy odpadli w trzeciej rundzie, a Duńczycy w decydującej czwartej. Została im walka w Lidze Europy. I tu przyszło kolejne rozczarowanie, bo obie drużyny mogą już teraz zakończyć przygodę z europejskimi pucharami.
W lepszej sytuacji jest zespół Buksy. W siedmiu meczach uzbierał dziesięć punktów. Po trzech kolejkach było niepokonane – wygrało z Maccabi Tel Awiw i Union Saint-Gilloise oraz zremisowało z Hoffenheim. Jednak trzy porażki z rzędu – ze Steauą Bukareszt, Eintrachtem Frankfurt i FC Porto – mocno skomplikowały sytuację. Pomogło zwycięstwo tydzień temu z Łudogorcem Razgrad, ale mistrz Danii wciąż nie jest pewny gry w fazie pucharowej. Remis powinien jednak dać awans do 1/16 finału.
Fenerbahce grało w kratkę – kolejno wygrana z Union Saint-Gilloise, remisy z Twente Enschede i Manchesterem United, porażka z AZ Alkmaar, zwycięstwo ze Slavią Praga, przegrana z Athletic Bilbao, wreszcie remis z Olympique Lyon. W efekcie dziewięć punktów, tylko o jeden więcej od 25. FC Porto, któremu przed ostatnią kolejką grozi odpadnięcie z europejskich pucharów. Brak zwycięstwa, a nawet remis z FC Midtjylland to dla Fenerbahce bardzo prawdopodobne pożegnanie się z Ligą Europy.
Obaj Polacy są podstawowymi zawodnikami swoich drużyn, ale wydaje się, że w tym sezonie nie są jeszcze w najwyższej formie. Tak przynajmniej pokazują liczby. Buksa do FC Midtjylland trafił właśnie z ligi tureckiej. W poprzednim sezonie dla Antalyasporu strzelił 16 goli (dwie asysty). W duńskim zespole nie trafia tak często, ale też przeszkadzał mu uraz łydki. Do tej pory w 22 występach (nie zagrał tylko raz, gdy był w kadrze meczowej) sześć razy trafił do siatki. W europejskich pucharach strzelił tylko jednego gola – w sierpniu 2024 roku w kwalifikacjach Ligi Mistrzów. Ostatni raz zdobył bramkę w końcówce listopada.
fot. Sebastian Szymański / cyfrasport
Także Szymański miał lepsze statystyki w poprzednim sezonie. Wtedy dla Fenerbahce strzelił dziesięć goli i miał aż 16 asyst (w 49 meczach). W bieżących rozgrywkach trudno będzie mu osiągnąć takie liczby. Zagrał we wszystkich meczach (32), a sześciokrotnie pojawiał się na boisko jako zmiennik. I jak na razie zdobył dwie bramki i zaliczył sześć asyst.
Oficjalna strona duńskiego klubu podkreśla rangę meczu i w tytule artykułu napisała „Turecka pasja i wielkie gwiazdy”. A wśród nich oczywiście na pierwszym miejscu wymienia trenera Jose Mourinho. Cytuje dziennikarza Nicklasa Degna. „Jest wielką osobowością, która nie boi się mówić tego, co myśli, a to przyniosło mu wielki szacunek wśród fanów Fenerbahce. W tureckiej piłce nożnej są dumni z tego, że są w stanie przyciągnąć wielkie nazwiska, choć często już u schyłku kariery jak np. Edin Dzeko, Dusan Tadić czy Sofyan Amrabat. Nie ma wątpliwości, że Midtjylland musi być w pełni skoncentrowane przez cały mecz i zagrać mądrze.”
Liga duńska pauzuje i FC Midtjylland miało miesiąc przerwy. Pierwszy mecz w 2025 roku zagrało w Lidze Europy z Łudogorcem (2:0), a teraz zmierzy się z Fenerbahce. – To dla nas ekscytujące spotkanie. Mam dobre wspomnienia z występów w lidze tureckiej. Byłem w fantastycznym mieście z miłymi ludźmi i dziką atmosferą na prawie wszystkich stadionach. Dwa grałem przeciwko Fenerbahce i nawet strzeliłem dwa gole w Stambule [Antalyaspor przegrał jednak 2:3 po zwycięskiej bramce Szymańskiego – przyp. red.]. Nie będzie mi przeszkadzać, jeśli znów to zrobię – uśmiechał się Buksa na przedmeczowej konferencji. – W lidze tureckiej jest więcej doświadczonych graczy, a duńska ma wielu młodych zawodników i wysoki poziom taktyczny. Jeśli chodzi o nasze szanse, mamy tylko jeden cel: wygrać. Niezależnie, czy jesteśmy faworytami, czy nie – zaznacza.
Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.
Ściśle niezbędne ciasteczka
Niezbędne ciasteczka powinny być zawsze włączone, abyśmy mogli zapisać twoje preferencje dotyczące ustawień ciasteczek.
Jeśli wyłączysz to ciasteczko, nie będziemy mogli zapisać twoich preferencji. Oznacza to, że za każdym razem, gdy odwiedzasz tę stronę, musisz ponownie włączyć lub wyłączyć ciasteczka.