Jagiellonia Białystok zrobiła duży krok w kierunku awansu do czwartej rundy kwalifikacji Ligi Konferencji. W Danii pokonała Silkeborg 1:0 po bramce Bernardo Vitala.
Jagiellonia trafiła na rywala zdecydowanie w swoim zasięgu. Silkeborg w Lidze Konferencji znalazł się tylko dlatego, że FC Kopenhaga, która zdobyła mistrzostwo Danii, wygrała też puchar tego kraju. A w finale zmierzyła się właśnie z przeciwnikiem białostoczan. W ostatnich latach największym sukcesem Silkeborgu w Europie była faza grupowa Ligi Konferencji. W tym sezonie w drugiej rundzie poradził sobie z islandzkim KA Akureyri. Dużo gorzej radzi sobie jednak w lidze – po trzech kolejkach jest bez punktu. Jagiellonia w ekstraklasie zanotowała zwycięstwo i porażkę, a trzeci mecz przełożyła.
Początek spotkania to lepsza gra gospodarzy. W trzeciej minucie po wyrzucie z autu i szybkim przeniesieniu akcji na prawą stronę dogodną okazję miał Jens Gammelby, ale Sławomir Abramowicz świetnie zareagował. Za chwilę z drugiej strony Leonel Montano podał pod nogi Calluma McCowatta, ale Nowozelandczyk trafił w słupek. Jagiellonia dała się „wyszaleć” rywalom i zadała cios. Z rzutu rożnego dośrodkował Louka Prip, a Bernardo Vital wyprzedził obrońcę i było 1:0. W 21. minucie groźnie z rzutu wolnego uderzył Prip i bramkarz Silkeborga musiał interweniować.
Duńczycy szybko próbowali odrobić straty. Groźnie, choć niecelnie strzelali Tonni Adamsen i Montano. W 34. minucie dokładnie dośrodkował Adamsen, ale tym razem Gammelby z kilku metrów źle trafił w piłkę i skończyło się na strachu. Kolejna okazja to krótko rozegrany rzut rożny, strzał Younesa Bakiza w kierunku bliższego słupka i Abramowicz musiał wykazać się refleksem. Jeszcze przed przerwą ponownie uderzył Bakiz, tym razem niecelnie.
Tuż po przerwie powinno być 2:0. Afimico Pululu przejął piłkę źle zagraną przez Robina Dahla Ostroma. Miał przed sobą tylko bramkarza, strzelił, jednak Nicolai Larsen zdołał odbić na rzut rożny. Początek drugiej połowy należał do gości. Duńczycy mieli wciąż sporo problemy z zatrzymaniem Pululu i ratowali się faulami. Po kolejnym przewinieniu na Angolczyku Jagiellonia miała rzut wolny przed polem karnym. Prip kopnął jednak nie tylko nad murem, ale także nad poprzeczką.
fot. cyfrasport
Silkeborg nie za bardzo miał pomysł, jak zagrozić pewnie grającej w defensywie Jagiellonii. To goście częściej przebywali na połowie rywali i byli bliżej kolejnego gola. Trener gospodarzy robił kolejne roszady w składzie, ale wielkiej zmiany w grze nie było. Po przerwie Silkeborg nie oddał celnego strzału do 84. minuty. Wtedy trafił Rami Al Hajj, ale Abramowicz nie miał kłopotów, by złapać piłkę. Tuż przed końcem wyśmienitą sytuację miał Yuki Kobayashi. Po rzucie rożnym i strąceniu piłki stał kilka metrów przed bramką i spudłował. Jagiellonia z Danii wróciła z cenną wygraną.
7 sierpnia 2025, Silkeborg
Silkeborg IF – Jagiellonia Białystok 0:1 (0:0)
Bramka: Bernardo Vital 15.
Silkeborg: 1. Nicolai Larsen – 19. Jens Martin Gammelby, 3. Robin Oestroem (77, 40. Alexander Busch), 4. Pedro Ganchas, 18. Leonel Montano – 10. Younes Bakiz (62, 22. Rami Al-Hajj), 20. Mads Larsen, 6. Pelle Mattsson, 33. Mads Freundlich (62, 41. Oskar Boesen), 17. Callum McCowatt (77, 9. Alexander Simmelhack) – 23. Tonni Adamsen.
Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.
Ściśle niezbędne ciasteczka
Niezbędne ciasteczka powinny być zawsze włączone, abyśmy mogli zapisać twoje preferencje dotyczące ustawień ciasteczek.
Jeśli wyłączysz to ciasteczko, nie będziemy mogli zapisać twoich preferencji. Oznacza to, że za każdym razem, gdy odwiedzasz tę stronę, musisz ponownie włączyć lub wyłączyć ciasteczka.