Łukasz Przybylski (A3D Toszek Boguszyce) zdobył w Berlinie srebrny medal łuczniczych mistrzostw świata w konkurencji łuku bloczkowego. W finale Polak przegrał z Hindusem Ojasem Pravinem Deotale 149:150.
Finałowy rywal Polaka w 1/2 finału wyeliminował lidera rankingu światowego Holendra Mike Schloessera wygrywając 149:148.
W piątek polska drużyna, z Przybylskim w składzie, zdobyła złoty medal MŚ.
W sobotę na arenie łuczniczej usytuowanej przed frontonem Stadionu Olimpijskiego zaprezentował się jeszcze jeden polski łucznik – Przemysław Konecki (UKS Orlik Goleszów), który w ćwierćfinale uległ późniejszemu mistrzowi świata 144:148 i zajął w czempionacie siódme miejsce.
Trzeci z Polaków Rafał Dobrowolski (ŁLKS Karima Prząsław) sklasyfikowany został w stawce 121 startujących na 57.miejscu.
“To co się wydarzyło w tych mistrzostwach, to coś niesamowitego. Przecież nie jechaliśmy do Berlina z takimi wysokimi oczekiwaniami. Złoto w drużynie, a na zakończenie rywalizacji bloczkowców jeszcze moje srebro” – powiedział PAP po ceremonii dekoracji 29-letni Łukasz Przybylski.
Srebrny medalista czempionatu globu ma trochę pretensji do siebie o jedyną finałową dziewiątkę na piętnaście strzał, bowiem w czternastu strzałach miał same dziesiątki.
“Czekałem na dziewiątkę rywala, bo wtedy obaj mielibyśmy identyczną liczbę punktów i musiałoby dojść do barażu. Hindus jednak nie pozwolił sobie na dodatkowy stres, wytrzymał to niesamowite napięcie i zaliczył piętnastą dziesiątkę. Myślę, że dostarczyliśmy fanom łucznictwa wiele emocjonujących chwil” – dodał Przybylski.
Trzy serie finałowe przyniosły remis po 30:30. W czwartej dziewiątka Polaka dała prowadzenie 120:119 młodszemu od Polaka o osiem lat Olasowi. W piątej obaj strzelili dziesiątki i ze zwycięstwa jednym punktem cieszył się Hindus zdobywając dla swojego kraju pierwszy złoty medal MŚ w indywidualnej konkurencji w łukach bloczkowych.
Wicemistrz świata w ćwierćfinałowym pojedynku z Emircanem Haneyem zaliczył tylko dwie dziewiątki, rywal miał ich sześć.
Zacięty był przebieg półfinału Polaka z Koreańczykiem w którym Przybylski tylko raz miał dziewiątkę, a rywal dwukrotnie.
Inżynier Łukasz Przybylski (absolwent Wydziału Budownictwa Politechniki Ślaskiej) wywiezie ze stolicy Niemiec dwa krążki. Wcześniej z Przemysławem Koneckim i Rafałem Dobrowolski wywalczył złoto w rywalizacji drużynowej.
Wyniki sobotnich pojedynków:
1/4 finału
Łukasz Przybylski (Polska) – Emircan Haney (Turcja) 148:144
Jongho Kim (Korea Płd.) – Alexander Kullberg (Szwecja) 149:147
Ojas Pravin Deotale (Indie) – Przemysław Konecki (Polska) 148:144
Mike Schloesser (Holandia) – Martin Damsbo (Dania) 148:147
1/2 finału
Przybylski- Kim 149:148
Deotale – Schloesser 149:148
o trzecie: Schloesser – Kim 148:147
finał: Deotale – Przybylski 150:149
klasyfikacja najlepszej ósemki MŚ 2023 w łuku bloczkowym:
- Ojas Pravin Deotale (Indie)
- Łukasz Przybylski (Polska)
- Mike Schloesser (Holandia)
- Jongho Kim (Korea Płd.)
- Alexander Kullberg (Szwecja)
Martin Damsbo (Dania)
- Emircan Haney (Turcja)
Przemysław Konecki (Polska)