Piłkarze Manchesteru City triumfatorami klubowych mistrzostw świata. W finale w saudyjskiej Dżuddzie, sędziowanym przez Szymona Marciniaka, pokonali brazylijskie Fluminense 4:0. W meczu o trzecie miejsce egipski Al-Ahly wygrał z japońskim Urawa Red Diamonds trenera Macieja Skorży 4:2.
To pierwszy triumf “The Citizens” w historii tych rozgrywek.
Dwie bramki w finale zdobył Julian Alvarez (w pierwszej i 88. minucie), jedną Phil Foden (72.), a jedna padła po samobójczym trafieniu Nino w 27. minucie.
Trener Manchesteru City Josep Guardiola wywalczył – jako szkoleniowiec – po raz czwarty klubowe mistrzostwo świata. Wcześniej dokonał tego dwukrotnie z Barceloną (2009, 2011) i raz z Bayernem Monachium (2013).
To były ostatnie klubowe MŚ w dotychczasowej formule, czyli z siedmioma drużynami – mistrzami sześciu kontynentów i przedstawicielem kraju-gospodarza.
W 2024 roku turnieju nie będzie, natomiast w 2025 klubowy mundial odbędzie się w Stanach Zjednoczonych i po raz pierwszy zostanie rozegrany z udziałem 32 drużyn. Impreza ma być organizowana co cztery lata.