Rzeszowska Fara, czyli kościół św. Stanisława i św. Wojciecha, w samym sercu miasta, skrywa wiele tajemnic. Warto się wybrać do świątyni, dostrzec detale i architektoniczne piękno budowli, którą według przekazów ustnych opiekuje się tajemnicy stróż. Fascynująca gratka nie tylko dla miłośników historii, poszukiwaczy tajemnic oraz pasjonatów sztuki. Unikatowy wygląd zabytku sprzyja kontemplacji i jest fenomenalnym świadectwem żywego dziedzictwa.
Fara Rzeszowska, oficjalnie znana jako kościół św. Wojciecha i św. Stanisława to nie tylko najstarszy zabytek architektoniczny w mieście, ale także najważniejszy punkt na mapie stolicy Podkarpacia o bogatej historii i duchowej wartości. Świątynia wraz z przyległą wieżą – dzwonnicą, jest usytuowana w centralnej części starówki, na terenie wytyczonym przez Plac Biskupów Janów z Rzeszowa, między ul. Kościuszki a ul. Matejki.
Król Jan III Sobieski w Rzeszowskiej Farze
Wraz z przylegającym placem od XIV w. stanowi ulubione miejsce celebrowania wydarzeń kulturalnych oraz patriotycznych. To tutaj od zawsze odbywały się najważniejsze uroczystości religijne dla społeczności Rzeszowa, a Lubomirscy obecną ulicą 3 Maja jeździli dorożkami z zamku bezpośrednio do kościoła parafialnego. Warto przypomnieć, że w 1687 roku na zaproszenie Hieronima Lubomirskiego do Rzeszowa przyjechał król Jan III Sobieski, aby zostać ojcem chrzestnym jego syna Jerzego Ignacego. Oficjalna uroczystość z udziałem wytwornych gości i duchownych oczywiście odbyła się w Rzeszowskiej Farze.
Wiele rzeszowskich zabytków, do wyglądu których jesteśmy dzisiaj przyzwyczajeni, nie zawsze odzwierciedla ich pierwotną postać z czasów powstania. Na przestrzeni dziejów ulegały one nieuniknionym i licznym przemianom oraz zniszczeniom. W konsekwencji poddawane były przebudowom, odbudowom, naprawom, tj. podlegały szeregom procesów, w wyniku których zmieniały one swoją strukturę architektoniczną i stylistyczną. Tak było również w przypadku Rzeszowskiej Fary, utrwalonej na unikatowej mapie Karola Henryk Wiedemanna, kapitana artylerii w służbie książąt Lubomirskich (mural można podziwiać na elewacji kamienicy przy ul. Sokoła, od strony placu Farnego).
Barokowe ołtarze i rokokowa ambona
Widoczne pozostałości gotyckich murów przypominają o pierwotnym stylu, w jakim została zbudowana Rzeszowska Fara, zanim została przebudowana i zmodernizowana w estetyce barokowej. Większość wyposażenia wnętrza powstała na przełomie XVII/ XVIII w. Na uwagę zasługują zwłaszcza efektowne ołtarze barokowe i rokokowa ambona. Ślady nekropolii i cmentarza pamietającego przodków pierwszych właścicieli Rzeszowa, budzą zadumę. Bogata historia, a także stylistyczna ewolucja interesującego nas zabytku zachęcają, aby wrócić wspomnieniami do jego średniowiecznej przeszłości.
Początki Rzeszowskiej Fary sięgają lat 40. i 50. XIV wieku, kiedy to Rzeszów kształtował się jako miasto średniowieczne, a teren kontrolowany był przez załogi polskie króla Kazimierza III Wielkiego. Kościół pw. św. Wojciecha i św. Stanisława powstał najprawdopodobniej w 1434 r. na miejscu znacznie skromniejszej budowli drewnianej pw. św. Feliksa i św. Adaukta budowanej w latach 1354-1363. To miejsce pamięta nie tylko czasy panowania Kazimierza Wielkiego, ale również współfundatora Jana Pakosławica ze Stróżysk herbu Półkozic, zaufanego przyjaciel króla, któremu monarcha 19 stycznia 1354 r. nadał Rzeszów wraz z okolicą, a tym samym uczynił go protoplastą miasta.
Pierwsza drewniana świątynia powstała w XIV wieku
Pierwsza drewniana świątynia uległa zniszczeniu lub została przebudowana jeszcze przed 1390 r., gdyż od tego roku, wg podań ustnych i zapisów pisemnych, istniał już nowy, ceglano-kamienny jednonawowy kościół gotycki z przyporami pw. św. Wojciecha i św. Stanisława. W następnych dziesięcioleciach i stuleciach kościół przebudowywano. Najbardziej widoczne zmiany zostały zrealizowane w stylu barokowym.
Obecne prezbiterium pochodzi z 1434 r. W latach późniejszych tj. dokładnie po pożarze z 1621 r., czyli w okresie obejmującym czasy nowego właściciela dóbr rzeszowskich Mikołaja Spytka Ligęzy zapadła decyzja o odbudowie i powiększeniu istniejącej świątyni.
Największą przebudową fary kierował Wiedemann
Największa przebudowa kościoła farnego, którą kierował najprawdopodobniej sam Karol Henryk Wiedemann miała miejsce w latach 1750-54. Inwestycja została zrealizowana przy finansowym wsparciu księcia Jerzego Ignacego Lubomirskiego.
Od strony południowej, obok kościoła została wybudowana wieża – dzwonnica, ceglano-wapienna o prostej bryle, podstawie kwadratowej i wysokości 30,5 m. Warto dodać, że dzwonnica Rzeszowskiej Fary to niezwykle ważny elementem krajobrazu miasta.
Na przełomie XIX i XX w. architektura kościoła znalazła się w nurcie oddziaływań historyzmu. Pod wpływem nowej mody planowano nawet gruntowną regotyzację świątyni, ale ostatecznie ograniczono się do kilku doraźnych remontów. Fara nie należała wówczas do świątyń hojnie dotowanych, ponieważ, jak podają źródła, na remonty wykorzystywano pieniądze ze sprzedaży drewna i ułamków dachówek z kościoła.
Przełomowe dla historii i obecnego wyglądu świątyni okazały się kompleksowe prace badawcze, projektowe i konserwatorskie, wykonane w latach 2001-2010 przez Pracownię Konserwacji Zabytków Filip F&F pod kierunkiem konserwatora dzieł sztuki Macieja Filipa. Zasięg szczegółowych prac badawczych objął wszystkie elementy wystroju i wyposażenia świątyni, elewacje, strychy, ściany nad sklepieniami, krypty. Wykonano przekrojowe badania odkrywkowe, laboratoryjne, konstrukcyjne, kwerendy materiałów archiwalnych, które pozwoliły na szczegółowe rozpoznanie budowy technologicznej i stratygraficznej obiektów, datowania, przekształceń stylistycznych oraz czasu i zakresu przeprowadzanych wcześniej remontów. Prace badawcze realizowano etapowo, bazując na wynikach prac stanowiących podstawę do wykonania wstępnych założeń konserwatorskich, licznych projektów aranżacji, konsultacji członków nadzoru oraz opracowania ostatecznych programów prac konserwatorskich, których efekty aktualnie możemy podziwiać.
Budowla przetrwała do dziś w postaci bryły łączącej style średniowieczne i nowożytne – gotycki (prezbiterium) i barokowy (nawy kościoła).W rezultacie konsekwentnie prowadzonych prac konserwatorskich ten do tej pory niczym niewyróżniający się kościół, przykryty tynkiem z lat 70. XX w., stał się pomnikiem zmian, jakie zachodziły w wielowiekowej historii miasta.
Do 1949 r. Fara była parafią dla okolicznych wsi wokół Rzeszowa
Warto wiedzieć, że od początku swojego istnienia Fara Rzeszowska aż do 1949 r. zawsze była parafią, obejmującą swoim zasięgiem nie tylko teren miasta, ale i rozległe okolice poza jego granicami.
Parafia Farna od początku istnienia była hojnie wspierana przez kolejnych właścicieli miasta, jak i mieszczan. Warto przypomnieć, że np. w 1448 roku wnuczka Jana Pakosławica, Małgorzata wraz z innymi członkami rodziny ofiarowała parafii dziesięciny z pól, część dochodu z łaźni i grunty między stawem a Wisłokiem, zwane Kątami.
W 1562 roku Jan Rzeszowski de Zyrkow, ojciec Zofii Ligęzowej, oddał rzeszowskiemu kościołowi 6 łanów kmiecych (około 120 hektarów), pół stawu koło świątyni, dom z ogrodem koło plebanii, pola ciągnące się aż do Przybyszówki oraz prawo wypasania bydła na błoniach Ruskiej Wsi. Tego typu darowizn, zapisów testamentowych i fundacji było na przestrzeni wieków znacznie więcej. Dotyczyły one nie tylko nieruchomości, ale również np. elementów wyposażenia wnętrza kościoła, wynagrodzeń dla organistów czy członków chóru. Dzięki temu stale rosły dochody dla parafii farnej oraz ranga zabytku.
Luksusowa toaleta… gołębi
Historia wspomnianej wieży farnej sięga ostatniej ćwierci XVII w. Jest ona absolutnie wyjątkowym zabytkiem na mapie Rzeszowa. Na zlecenie Lubomirskiego wykonał ją Jan Chrzciciel Belotti, którego wkład rozwój architektury Rzeszowa jest nieoceniony. Był on włoskim architektem i projektantem działającym w Polsce w okresie nowożytnym. Pracował przy wielu ważnych projektach, w tym przy zamku rzeszowskim. Współpracował z innymi wybitnymi architektami, takimi jak Marcin Trapola, Tylman z Gameren i Karol Henryk Wiedemann.
W 1895 roku nadbudowy wieży podjął się znany architekt, budowniczy wielu rzeszowskich wilii i kamienic Mateusz Tadeusz Tekielski, który nadał jej obecny kształt. Imponująca wieża ma cztery kondygnacje i ponad 30 metrów wysokości. Na górze wieńczy ją barokowy hełm z czterema lukarnami oraz latarnią. Szpic hełmu uwieńczony jest wizerunkiem Michała Archanioła autorstwa powstańca styczniowego Marcina Borelowskiego „Lelewela”, który przy ul. Farnej miał swój zakład blacharski. Na uwagę zasługuje również niebywały urok architektoniczny wieży farnej. Elewacje są ozdobione płycinami i boniami w narożnikach z podziałem na kondygnacje. W górnej części 3. kondygnacji umieszczone są tarcze zegarowe.
Dzwon miał swój udział w najważniejszych wydarzeniach w mieście
Wewnątrz wieży znajduje się dzwon z 1816 r., który miał swój udział w najważniejszych i zarazem najsmutniejszych wydarzeniach w mieście. Niestety w tym unikatowym wnętrzu zabytkowym, niedostępnym dla zwiedzających, aktualnie załatwiają się rzeszowskie gołębie…
Stan wieży i schody, które nadają się do totalnego remontu wykluczają możliwość zwiedzania! Miejmy nadzieję w przyszłości to właśnie tutaj powstanie genialny punkt widokowy, z którego rozciąga się wyjątkowy widok na cztery strony świata. Z całą pewnością można uznać, że wieża widokowa będzie zarówno dla rzeszowian, jak i coraz liczniejszych turystów niebywałą atrakcją.
Cmentarz w centrum miasta
Na przestrzeni stuleci Rzeszowska Fara była nie tylko rozbudowywana, modernizowana, ale także badana przez archeologów. Wieki mówią, a nasi przodkowie zasługują na pamięć, dlatego warto wiedzieć i pamiętać, że obecny plac przykościelny, to tak naprawdę dawny cmentarz… dokładnie teren wokół kościoła, wybrukowany kostką betonową, gdzie obecnie stoją taksówki…
Prace wykopaliskowe prowadzone w 2009 r. wykazały, że w świątyni znajdował się cmentarz usytuowany w przestrzeni aktualnych naw bocznych zbudowanych XVII w. Co ciekawe, cmentarz usytuowany dookoła Rzeszowskiej Fary pierwotnie zajmował jeszcze większą powierzchnię. Jego granice wyznaczają ulice T. Kościuszki, Grunwaldzka, J. Matejki i Plac Farny.
Przez kilkaset lat Fara i przyległy cmentarz były miejscem pochówku mieszkańców Rzeszowa. W samym kościele spoczęli właściciele miasta. Na przełomie XVI i XVII wieku w kościele grzebano potomków Jana Pakosławica. We wnętrzach świątyni znajdują się m.in. nagrobki kolejnych Rzeszowskich: Mikołaja i jego syna Adama, matki Mikołaja Urszuli, żony Adama Elżbiety Komarnickiej czy też Jana Feliksa Rzeszowskiego. Nie ulega wątpliwości, że na tym cmentarzu byli chowani mieszkańcy od połowy XIV wieku do XVIII wieku.
W podziemiach kościoła znajduje się krypta, w której spoczywają szczątki dawnych mieszkańców Rzeszowa. Mówi się, że w nocy można tam usłyszeć szepty i tajemnicze odgłosy. Warto zadać sobie pytanie czy to dusze zmarłych, czy tylko wyobraźnia? Choć tajemnica pozostaje nierozwiązana, to motto „przeszłość przyszłości” nabiera w tym miejscu nowego znaczenia.
Na tropie niewidzialnego stróża
Przekazy ustne mówią, że Rzeszowskiej Fary i jej wiernych pilnuje tajemniczy stróż. Postać, która jest obecna wyłącznie w przekazach ustnych i legendach. Nikt nigdy nie widział tajemniczego stróża osobiście, ale wiele osób twierdzi, że odczuwa jego subtelną obecność. Można go wyczuć w chłodnym powietrzu nawy, w szeptach wiatru między łukami. Niektórzy twierdzą nawet, że ów niewidzialny stróż jest duszą dawnych zakonników, którzy oddali swoje życie służbie Bogu. Inni widzą go jako anioła, który spadł na ziemię, aby strzec kościoła. Kiedy wejdziesz do Rzeszowskiej Fary, koniecznie zwróć uwagę na każdy cień i promień światła. Może właśnie tam, w ukryciu, stoi nasz niewidzialny stróż, gotowy obronić kościół przed wszelkim złem tego świata.
Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.
Ściśle niezbędne ciasteczka
Niezbędne ciasteczka powinny być zawsze włączone, abyśmy mogli zapisać twoje preferencje dotyczące ustawień ciasteczek.
Jeśli wyłączysz to ciasteczko, nie będziemy mogli zapisać twoich preferencji. Oznacza to, że za każdym razem, gdy odwiedzasz tę stronę, musisz ponownie włączyć lub wyłączyć ciasteczka.