Jedyne w Polsce Muzeum Chrystusa Frasobliwego z Jeżowego
Antoni Adamski
Dodano: 10.10.2024
Fot. Tadeusz Poźniak
Udostępnij
Podkarpacka miejscowość Jeżowe znana jest w całej Polsce dzięki Muzeum Chrystusa Frasobliwego, które działa przy Parafii Narodzenia NMP. Kolekcję zebraną przez ks. Ludwika Bielawskiego odwiedziło w ciągu ostatnich lat kilka tysięcy osób z 13 województw Polski oraz z ośmiu krajów Europy.
Muzeum mieści się w zabytkowej plebanii wybudowanej w latach 1822-24, starannie odremontowanej w 2010 r. z udziałem środków unijnych przez ks. proboszcza Krzysztofa Pałaca. Przed wejściem oglądamy kamienny pomnik Chrystusa Frasobliwego wykonany przez Henryka Dąbrowskiego z Janikowa koło Ożarowa. Monument powstał z inicjatywy kolekcjonera, który zgromadził za życia kilkaset obiektów sztuki sakralnej oraz bibliotekę liczącą trzy tysiące woluminów.
Obecnie w Muzeum prezentowane jest około 500 eksponatów, z czego ponad 75 proc. to przedstawienia Frasobliwego. Pochodzą one ze wszystkich województw Polski. Niektóre powstały także w Niemczech, Republice Rwandy i na Ukrainie.
Ks. Ludwik Bielawski (1918-2008) pochodził z Brzozowa, zaś ostatnie pół wieku swego pracowitego życia spędził w Jeżowem jako proboszcz i dziekan, a od 1994 – jako rezydent. W roku przejścia na emeryturę otrzymał tytuł prałata honorowego Jego Świątobliwości Jana Pawła II.Pasja księdza zaczęła się od zakupu w 1948 r. figurki Frasobliwego od ludowej rzeźbiarki Katarzyny Rzepki z Albigowej. Zainspirowała go lektura “Na skalnym Podhalu” Kazimierza Przerwy-Tetmajera. Były tam urzekające opisy codziennego obcowania górali ze świętymi z obrazów i przydrożnych kapliczek. Na wiele lat kolekcjonerstwo uległo zawieszeniu z powodu nadmiaru codziennych obowiązków. Właśnie w Jeżowem ks. Bielawski powrócił do zbierania dzieł sztuki ludowej. Znajomi księża przywozili mu rzeźby Frasobliwego – najczęściej wykonane przez twórców z ich parafii. Kolekcja rozrastała się, przekształcając z biegiem lat w regionalne muzeum. “Tu pracował wielki człowiek” – powiedział ks. Julian Pudło z Brzozowa w homilii wygłoszonej na pogrzebie kapłana.
Rzeźbiona postać Chrystusa Frasobliwego należy od wieków do najbardziej popularnych motywów sztuki ludowej w Polsce
Rzeźbiona postać Chrystusa Frasobliwego należy od wieków do najbardziej popularnych motywów sztuki ludowej w Polsce (w malarstwie motyw ten ma znaczenie marginalne). Aż dziw, iż Muzeum w Jeżowem jest bodaj jedynym tego rodzaju w Polsce, uznawanej w latach międzywojennych za “ojczyznę Frasobliwego”. To świadczy o unikalnym znaczeniu tych zbiorów w skali kraju. Mądry kolekcjoner gromadzi bowiem tylko to co piękne i ważne. Trudno dziś o lepszą wizytówkę Podkarpacia. To właśnie tutaj Frasobliwy cieszył się szczególnym szacunkiem – także w niespotykanych w innych regionach kraju ołtarzykach domowych.
W latach 1509-11 Albrecht Dürer wykonał kartę tytułową do swego drzeworytniczego cyklu “Małej Pasji”. Przedstawia ona postać Chrystusa siedzącego na grubo ciosanym kamieniu. Ubrany tylko w perisonium (przepaskę na biodrach), w koronie cierniowej na głowie otoczonej nimbem w kształcie krzyża. Postać Zbawiciela opartego na prawej ręce pochylona jest do przodu w głębokiej zadumie. To moment oczekiwania na Ukrzyżowanie. Scena, która nie ma swego źródła ani w Ewangeliach kanonicznych ani apokryficznych, stała się dzięki ówczesnemu upowszechnieniu grafiki niezwykle popularna w sztuce Europy środkowej i wschodniej. Ma ona swój świecki odpowiednik w terrakotowym posążku padewskiego rzeźbiarza Andrea Briosco zwanego Riccio, którą Dürer miał oglądać w czasie swej włoskiej podróży. Przedstawia ona utrudzonego robotnika w momencie odpoczynku. Jego znużenie ma charakter bardziej duchowy niż fizyczny.
Podobnie jak dürerowska postać opuszczonego, nieszczęśliwego Boga-człowieka zadumanego nad ludzką nędzą, którą On właśnie rozumie najlepiej. To ucieleśnienie całej Pasji, która znajduje swój polski odpowiednik w pieśni wielkopostnej: “Ludu, mój ludu cóżem ci uczynił?” Chrystus staje się tu następcą Hioba oraz Adama, za którego grzech i winy jego potomków poniósł śmierć na krzyżu.Dlatego w podkarpackiej odmianie rzeźby widzimy niekiedy Frasobliwego z nogą opartą na czaszce. Pochodzi ona z grobu praojca ludzkości. (Wedle apokryfu Chrystus miał być ukrzyżowany w miejscu, gdzie znajdował się grób Adama.) Kamień, na którym na rycinie Durera spoczywa Chrystus, miał w dawnych wiekach znajdować się na jerozolimskiej Drodze Krzyżowej. Właściwie było ich kilka i oznaczały kolejne miejsca Jego upadków, zaś ostatni – miejsce odpoczynku przed śmiercią.
Z końca XIX wieku pochodzi Pieta – kopia Matki Boskiej Limanowskiej
Wśród Frasobliwych z Jeżowego najstarszy jest obraz pochodzący z okolic Lwowa, datowany na około 1750 rok. To pamiątka rodzinna ofiarodawczyni – Anny Mosiewicz z Koszalina. Z końca XIX wieku pochodzi Pieta – kopia Matki Boskiej Limanowskiej. Jest darem Tadeusza Różyckiego – pochodzącego z Jeżowego, a przebywającego na stałe w Paryżu, który ponad 800 razy zagrał Jezusa w misteriach pasyjnych: najpierw w swojej rodzinnej miejscowości, zaś później w Paryżu i na całym świecie. Obecnie najmłodszym, muzealnym rzeźbiarzem Frasobliwego jest dwudziestoletni (2012) Mateusz Borowiec z Boguchwały. W zbiorach są także osobliwości jak meksykańska butelka z napisem “San Jose”, w której Marian Zbierak z Pawłosiowa umieścił figurkę Świętej Rodziny (2010). Aby włożyć ją do środka, każdą z postaci ciął na pionowe pasma, które sklejał ze sobą już w butelce. Z twardego egzotycznego drewna wykonany został – wedle polskich wzorów – Frasobliwy z Rwandy. Rzeźba powstała w szkole rzemiosł prowadzonej przez polskich misjonarzy (dar Stanisława Różańskiego z Nowego Nartu). Figurki wykonane są nie tylko z drewna, lecz także z kości zwierzęcej, grafitu, mas plastycznych i naklejonych na deseczkę nici. Najpiękniejsze są te pierwsze, inspirowane tradycją ludowej snycerki. Inne eksponaty mają charakter nowoczesny: od uproszczonych kubizujących brył po pełne ekspresji postaci cierpiącego Zbawiciela.
Muzeum opiekuje się Krzysztof Lesiczka, który stara się powiększać ekspozycję. W ciągu pięciu lat do galerii trafiło 180 nowych eksponatów. A to głównie dzięki twórcom, którzy chcą zostawić po sobie ślad i pamięć w muzealnych salach. Wśród darczyńców są także osoby, które zostały doświadczone przez los oraz pragnące, by placówka cieszyła oko zwiedzających i była kontynuacją pasji zapoczątkowanej przez ks. Ludwika Bielawskiego. Być może artykuł ten będzie zachętą do twórców, by zechcieli ubogacić zbiory jeżowskiego muzeum.
Pisząc tekst korzystałem z prac: Michała Walickiego, O nową interpretację pojęcia “Chrystusa Frasobliwego”, Polska Sztuka Ludowa nr.2, 1954, Zygmunta Kruszelnickiego, Ze studiów nad ikonografią Chrystusa Frasobliwego, Biuletyn Historii Sztuki nr.3/4, 1959, Anna Kuczyńska, Chrystus Frasobliwy w polskiej sztuce ludowej, Polska Sztuka Ludowa nr 4, 1960. Sylwetkę ks. Ludwika Bielawskiego kreśli też Krzysztof Lesiczka w styczniowo-lutowym numerze “Podkarpackiej historii” (2016).
Muzeum – Zbiornica Figur Chrystusa Frasobliwego w Jeżowem, 37-430 Jeżowe nr 238.
Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.
Ściśle niezbędne ciasteczka
Niezbędne ciasteczka powinny być zawsze włączone, abyśmy mogli zapisać twoje preferencje dotyczące ustawień ciasteczek.
Jeśli wyłączysz to ciasteczko, nie będziemy mogli zapisać twoich preferencji. Oznacza to, że za każdym razem, gdy odwiedzasz tę stronę, musisz ponownie włączyć lub wyłączyć ciasteczka.