We wtorek, 10 października o godz. 17.00 w Wojewódzkiej i Miejskiej Bibliotece Publicznej w Rzeszowie spotkanie z Joanną Bator, pisarką, publicystką, felietonistką, laureatką Literackiej Nagrody Nike. Wstęp wolny.
Jak podkreśla Joanna Bator, jest, czy raczej była, przez ponad dwadzieścia lat nomadką. Lubiła włóczyć się po krajach oferujących nieprzewidywalność i pewien chaos, ale zatrzymywała się na dłużej tylko w tych w miarę uporządkowanych. Z podróży po Azji Południowo-Wschodniej pamięta czekanie na transport. Dworce, przystanki, porty, miejsca, które uwielbia, bo dają cielesne doświadczenie bycia w drodze. Zapachy i smrodki, jedzenie z ulicznych straganów, stan lekkiego napięcia, czy przyjedzie, czy przypłynie, ciężar plecaka, przygodne znajomości i rozmowy. Mieszkanie w Japonii pozwalało na skupienie się na życiu wewnętrznym, dzięki czemu napisała „Piaskową Górę”, pierwszą powieść, która zmieniła jej los. Do pewnego momentu – pisała w Tokio „Ciemno, prawie noc”, gdy wydarzyło się wielkie trzęsienie ziemi w 2011 roku. A po nim tsunami i wybuch w elektrowni jądrowej w Fukushimie. Żadne miejsce nie daje więc całkowitej pewności. Dziś podróżuje raczej wewnętrznie i w sumie wraca już tylko na tę jedną grecką wyspę, która również pojawia się w jej najnowszej książce, w „Ucieczce niedźwiedzicy”. Świat wydaje się jej już mniej przyjazny i nie tak kuszący, jak w młodości, a włóczenie się po krajach naznaczonych biedą i rażącymi nierównościami jest coraz bardziej moralnie trudne i dewastujące emocjonalnie. Poznaje za to Polskę z swoim wielkim psem Misią.
Jak pisze Joanna Bator
Często pytana, w jakich okolicznościach pisze, przyznała, że gdy zasiada do pisania, zawsze się przebiera. Ma być pięknie. We wszystkim. Treść i forma muszą pasować. Jak dekadencki romans bez przyszłości, to przedwiośnie w sopockim hotelu Grand. Jak pisać, to w yukacie. To lekkie bawełniane kimono w klasyczny biało-granatowy wzór. Zimą wkłada haori – wdzianko na kimono do połowy uda. Szyte z jedwabiu albo wełny. Siada do stołu, na którym jest tylko laptop i dzbanek japońskiej herbaty z plantacji koło Kagoshimy. Wtedy jest kimś innym – medium, przez które płyną opowieści.
Joanna Bator jest z wykształcenia kulturoznawczynią i filozofką. Dla literatury porzuciła pracę akademicką. Międzynarodowe uznanie przyniosła jej pierwsza powieść „Piaskowa Góra” (2009), a potwierdziła je „trylogia wałbrzyska”, do której należy kolejno „Chmurdalia” (2010) i „Ciemno, prawie noc” (2011). Za ostatnią z wymienionych autorka uhonorowana została Literacką Nagrodą Nike. Za całokształt twórczości tłumaczonej na język niemiecki otrzymała Nagrodę Literacką Usdomer, Nagrodę Literacką im. Stefana Heima, Nagrodę Literacką im. Hermana Hessego oraz szwajcarską Nagrodę Literacką Spycher. W 2021 roku została laureatką polsko-niemieckiej Karkonoskiej Nagrody Literackiej. W 2020 roku ukazał się bestsellerowa saga „Gorzko, gorzko”. Jej najnowsza książka „Ucieczka niedźwiedzicy” ukazała się w 2022 roku – to historia o nierzadko dramatycznym uwalnianiu się z dotychczasowego życia, o poszukiwaniach w mrokach niepamięci wydarzeń – bolesnych i świetlistych – które mogą stać się bramą do wolności, nowym otwarciem. Joanna Bator mieszka w Podkowie Leśnej z mężem i gromadą zwierząt. Jej pasją jest bieganie.