Izabela Zatorska-Pleskacz, wicemistrzyni Świata i dwukrotna mistrzyni Europy w biegach górskich, także w Boże Narodzenie nie daje sobie taryfy ulgowej. Wigilię spędzi z najbliższą rodziną, a na wieczerzę przyrządzi co najmniej trzy rodzaje ryb. Na pewno znajdzie też czas, by pobiec na ukochaną Cergową albo wejść na Lawortę w Ustrzykach Dolnych, gdzie z rodziną męża spędzi pierwszy dzień świąt zajadając się kutią. Także Basi Olearce, projektantce mody i dyrektorce Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 2 w Rzeszowie, Boże Narodzenie kojarzy się ze wspaniałymi smakami zapamiętanymi z dzieciństwa oraz atmosferą wyczekiwania na coś dobrego. – Bardzo lubię ten przedświąteczny czas i rodzinną atmosferę Bożego Narodzenia – mówi projektantka. – Wspólnie z córką Nataszą i synem Iwo zerkamy na pięknie przystrojoną choinką, wyczekujemy pierwszej gwiazdki i Wigilii. Choć tak naprawdę w jej rodzinie magiczny jest dzień poprzedzający Wigilię – wtedy z Polski i świata zjeżdżają krewni i jest wspólnie lepienie uszek, niekończące się rozmowy, wspomnienia i degustowanie pierwszych herbatek rozgrzewających. W tych specjalizuje się Paweł, maż Basi, fotograf i nauczyciel w Zespole Szkół Plastycznych w Rzeszowie.
Jak przyznaje Basia Olearka, bardzo lubi ten świąteczny gwar i zamieszanie, odkąd pamięta kultywuje tradycyjne, rodzinne Boże Narodzenie i świetnie się z tym czuje.
– Co roku świętujemy dwie Wigilie. Z moją mamą i najbliższą rodziną oraz mamą i rodzeństwem Pawła – opowiada. Jest tłoczno i gwarno przy stole, w tle słychać kolędy, a na koniec wieczoru są prezenty. Mikołaj pojawia się w naszym domu dwa razy; 6 i 24 grudnia. – Kolacja jest oczywiście postna, musi być żurek, barszcz czerwony z uszkami, koniecznie ryba i kilka rodzajów pierogów. Co roku dzień przed Wigilią urządzamy w moim domu wspólne lepienie uszek i szykowanie wigilijnych smakołyków. Jest trochę wspomnień, rodzinnych opowieści, dużo śmiechu i radości. Nie może też zabraknąć grzańców i zimowych herbatek z „prądem”. Odkąd pamiętam, kolacja wigilijna odbywa się w domu mojej siostry, który jest przystosowany do potrzeb niepełnosprawnego siostrzeńca. To bardzo rodzinny czas, na szczęście coraz częściej poprzedzony umiarkowanymi porządkami i przy rozsądnie zastawionym stole.
Święta spędzamy razem, wśród bliskich, ciesząc się swoją obecnością
– Wszyscy jesteśmy przywiązani do tradycji – dodaje Basia. – Święta spędzamy razem, wśród bliskich, ciesząc się swoją obecnością i wspólnym kolędowanie, choć to nie jest nasza najmocniejsza strona. Raczej wolimy słuchać utalentowanych muzyków niż samemu śpiewać – niekiedy uda się posłuchać jakiejś kolędy w wykonaniu naszego syna Iwo, który ma piękny głos. Do stołu zasiada kilkanaście osób, jest dwanaście tradycyjnych potraw, a początek wieczerzy wyznacza modlitwa. W rodzinie mojego męża na stole zawsze pojawia się też kutia z pszenicy z dużą ilością bakali. To nawiązanie do kresowych przodków w rodzinie Pawła. Drugi dzień świąt często spędzamy w gronie przyjaciół. To miły zwyczaj z czasów studenckich, gdy wielu naszych znajomych uczyło się w różnych miastach, a na święta zjeżdżali do Rzeszowa – wtedy była okazja, by się spotkać, porozmawiać. Tak zostało do dziś a spotkania zawsze organizujemy na mieście.
– Celebrowanie chwil i smaków w gronie bliskich to moje szczęście – przyznaje projektantka. – Nie wyobrażam sobie, by święta spędzać na plaży, albo pod palmami. – Uwielbiam tradycyjne Boże Narodzenie w domu, z dziećmi, rodziną, zwłaszcza, że możemy ten czas celebrować także z naszymi mami, moją i Pawła.
Tradycyjne i aktywne święta Izabeli Zatorskiej- Pleskacz
Izabela Zatorska z Wrocanki k. Krosna, lekkoatletka, medalistka mistrzostw Europy i Świata, czołowa polska maratonka, jedna z najlepszych zawodniczek świata w biegach górskich, która urodziła się i wychowała w Małopolsce, przyznaje, że jej najmilsze wspomnienia świąt Bożego Narodzenia wiążą się z latami wczesnego dzieciństwa.
– To były czasy, gdy szło się do lasu i ścinało drzewko. Pamiętam, jak mój tato przynosił do domu choinkę i ozdabialiśmy ją świeczkami, bo wtedy światełka nie były jeszcze popularne. Wieszaliśmy na niej ręcznie robione ozdoby, długie cukierki oraz zimne ognie, na które trzeba było uważać, żeby choinka się nie zapaliła – wspomina lekkoatletka. – Raz zdarzył się nam taki przypadek i tato musiał gasić drzewko.
Takie Boże Narodzenie zapamiętała i do tych wspomnień często wracała, gdy zmarł jej tato. Miała wtedy 10 lat. – Zostaliśmy z mamą i bratem sami, a święta Bożego Narodzenia już nigdy nie były takie jak przedtem. Nadeszły cięższe czasy, trudno było o pieniądze, więc święta mieliśmy skromne i zimne, bo kogoś nam brakowało. Kiedy mama wyjechała za granicę, zostaliśmy z bratem sami. Smutny czas, gdy nie miał mnie kto przytulić i ukochać. Teraz, kiedy mam dorosłe dzieci i czwórkę wnuków, do wigilijnego stołu zawsze siadamy w licznym gronie.
Wigilia jest dniem spotkania z rodziną, wyciszenia, wspólnego kolędowania, obdarowywania prezentami. Na stole zawsze jest dwanaście potraw: koniecznie barszcz czerwony z uszkami i zupa grzybowa, które biegaczka uwielbia. Do tego kapusta z grochem, pierogi z kapustą i grzybami, gołąbki jarskie, ryby (karp, pstrąg, łosoś) oraz kluski z makiem. Nie zabraknie też kompotu z suszek. – Dania są tradycyjnie, na stole leży sianko, a najstarsza spośród osób czyta fragment Ewangelii o narodzeniu Pana Jezusa. Po wigilii jest czas kolędowania, obdarowywania się prezentami i szykowania się do pasterki – opowiada.
Kolejne dni świąteczne biegaczka także spędzi w gronie najbliższych. Na pewno będzie wyjzad w Bieszczady, do Ustrzyk Dolnych, skąd pochodzi jej mąż.
W świąt musi się też znaleźć czas na sportową aktywność. Będzie rodzinny bieg na Cergową, albo wejście na Lawortę w Bieszczadach. Nieważne, czy jest śnieg, czy nie, ale drugi dzień świąt, w św. Szczepana spędzamy w ruchu – śmieje się Izabela Zatorska-Pleskacz.
Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.
Ściśle niezbędne ciasteczka
Niezbędne ciasteczka powinny być zawsze włączone, abyśmy mogli zapisać twoje preferencje dotyczące ustawień ciasteczek.
Jeśli wyłączysz to ciasteczko, nie będziemy mogli zapisać twoich preferencji. Oznacza to, że za każdym razem, gdy odwiedzasz tę stronę, musisz ponownie włączyć lub wyłączyć ciasteczka.