Bez cukru większość z nas nie wyobraża sobie życia. Dziś jest tak pospolity, że trudno sobie wyobrazić, że kiedyś był towarem luksusowym, a jego cena była zaporowa dla zwykłych śmiertelników. Zupełnie inaczej też wyglądał i nie podawano w cukiernicach, jak obecnie.
Początki cukru sięgają XII wieku p.n.e. W hinduskim eposie „Ramajana” są opisy przyjęcia, na którym podano słodycze, a wśród nich trzcinę cukrową do żucia. Słodkie właściwości tej trawy odkryli Hindusi, ale to Chińczycy zaczęli produkować z niej cukier. Ze słodyczy trzciny korzystali też Persowie, a syrop trzcinowy wykorzystywali Egipcjanie, Fenicjanie, później Grecy i Rzymianie. Początkowo cukier był traktowany jako lekarstwo, a że był rzadkim wyrobem, jego cena była wysoka i uważano go za towar bardzo luksusowy.
W XI wieku w Wenecji powstały pierwsze magazyny cukru skąd rozprowadzano go po Europie, na Krecie natomiast Arabowie stworzyli pierwszą rafinerię, w której produkowano cukier na skalę przemysłową. To oni też wymyślili karmel. Cukier był równie cenny co srebro czy złoto, wielu zbiło na nim majątek, a miasta znajdujące się na tzw. „cukrowym szlaku”, chcąc zarobić na słodkim dodatku, wprowadzało coraz to nowe podatki. Automatycznie rosła przez to cena cukru, ale i tak zainteresowanie nim było coraz większe.
Ceny cukru w Europie spadły dopiero wówczas, gdy przestano importować go wyłącznie z Dalekiego Wschodu, a zaczęto go uprawiać na Maderze, Haiti i Wsypach Kanaryjskich. Ciemną kartą w historii cukru jest wielka fala niewolnictwa. Na plantacjach wykorzystywano do granic możliwości miliony darmowych robotników porwanych z Afryki. Przez wieki trzcina była jedynym źródłem pozyskiwania cukru, ale w 1745 roku niemieckiemu chemikowi Andreasowi Marggrafowi udało się pozyskać go z buraków. Z czasem cukier buraczany wyparł trzcinowy, m.in. dlatego, że buraki mogły być hodowane również w Europie, w przeciwieństwie do trzciny.
Dziś cukier jest zupełnie pospolitym dodatkiem, który znajdziemy w każdym domu. A ponoć, kilogram cukru przyniesiony w prezencie do nowego domu i postawiony na parapecie, wróży szczęście. I o ile na parapecie można postawić go w torebce, to na stole musi pojawić się w c
ukiernicy. Jej styl, wzornictwo i kolorystyka zależą tylko i wyłącznie od upodobań gospodarzy.
Ciekawe wzory cukiernic znajdziesz w sklepie HELIOS
ul. Przemysłowa 14, 35-105 Rzeszów,
tel./fax. +48 17 862-91-92, +48 17 862-88-93, +48 17 854-42-24
Godziny otwarcia: poniedziałek-piątek 8:00-17:00, sobota 8:00-13:00