Leszek Kuchniak, w którego twórczości sacrum przenika się z profanum, mówi o sobie "malarz życia". Zafascynowany Galicją, Rzeszowem, tradycją, kolorem, zwyczajem, proponuje twórczość, w której niezwykle oryginalnie łączy rysunek, rzeźbę, malarstwo oraz scenografię. Urzekają jego prace odnoszące się do ludyczności, kultury chłopskiej, tradycyjnych baśni, legend i ludowych przypowieści. W czwartek, 7 września o godz. 18 w rzeszowskim Biurze Wystaw Artystycznych otwarcie wystawy będącej przeglądem 40 lat jego działalności. Zobaczymy malarstwo, rzeźby oraz rysunki tego bardzo popularnego, rzeszowskiego artysty.
I choć wydaje się, że z Rzeszowem związany jest od zawsze, to urodził się w Żarach koło Żagania. Absolwent słynnego Liceum Sztuk Plastycznych w Jarosławiu oraz krakowskiej ASP – rzeźby w pracowni prof. Bandury i Studium Scenografii u prof. Majewskiego.
Uprawia rzeźbę (także plenerową), malarstwo i rysunek (również satyryczny). Tworzył scenografie dla teatrów w Rzeszowie i Tarnowie. W jego dorobku znajdują się również okładki książek m.in. "Brzytwy kata Salingera" Jerzego Fąfary, tomików wierszy oraz plakatów promujących Rzeszów, choćby słynne "Święto Paniagi". Motywy ulicy Pańskiej oraz wieży kościoła farnego są zresztą częste w jego malarstwie, charakterystyczne i rozpoznawalne.
Dotychczas wziął udział w ok. 120 wystawach zbiorowych i ponad 100 indywidualnych w kraju i za granicą (m.in. w Limburgu w Holandii w 1990 r., Boca Raton i New Yersey w USA w 1995 r., w Brukseli w 2009 r.) oraz w wielu międzynarodowych plenerach malarskich i rzeźbiarskich.
Jest laureatem licznych prestiżowych nagród i wyróżnień, m.in.: Człowiek Roku 1995 wg American Biographical Institute Inc., orderu „Zasłużony dla Kultury Polskiej” Ministra Kultury i Sztuki, Nagrody Prezydenta Miasta Rzeszowa w 2010 r., a także Medalu Zasłużony Kulturze – Gloria Artis w 2015 r.
Reprodukcja Tadeusz Poźniak
Prace artysty znajdują się w licznych kolekcjach w kraju i za granicą, a także w galeriach i domach sztuki. Na twórczość Leszka Kuchniaka wpływali w poszczególnych etapach życia różni artyści – od Beksińskiego przez mistrzów renesansu jak Sandro Boticelli i Rafael Santi po Maśluszczaka, Dudę-Gracza i Starowieyskiego. Najważniejszą inspiracją pozostaje jednak Marc Chagall.
Leszek Kuchniak jest też artystą niezwykle pracowitym, który nie wyobraża sobie dnia bez "kreski", a przy tym bardzo zaangażowanym w życie kulturalne Rzeszowa.
Dr hab.Magdalena Rabizo-Birek, krytyk sztuki z Uniwersytetu Rzeszowskiego, napisała kiedyś o Leszku Kuchniaku: „miesza swobodnie style artystyczne, techniki plastyczne, źródła inspiracji. Jego wyobraźnia nie odrzuca niczego z wielkiego śmietnika współczesnej kultury. Znajdzie się w niej miejsce dla inspiracji sztuką bizantyjską, sztuką ludów pierwotnych, rzeźbą ludową, bliską pop-artowi kulturą masową, młodzieżowymi subkulturami, polityką i satyrą polityczną.
„Jestem malarzem życia” – zazwyczaj powtarza sam artysta i to jest najkrótsza recenzja tematyki jego dzieł. Tutaj sacrum przenika się z profanum, świątki współistnieją z cyrkowcami, wiejskie kapliczki z wedutami, święci z postaciami mitologicznymi, a Madonny z uwodzicielskimi kobietami. Leszek Kuchniak wychodzi też naprzeciw oczekiwaniom odbiorców, używając języka plastycznego zrozumiałego dla szerokiej publiczności. A już w czwartek w rzeszowskim BWA będzie można to sprawdzić na żywo.
Reprodukcja Tadeusz Poźniak