Reklama

Kultura

“Ósmy kosz okruchów” – poezje zebrane ks. Jana Kalinki

Jaromir Kwiatkowski
Dodano: 07.04.2014
11761_P1390244
Share
Udostępnij
– Jego wiersze to nieustanny dialog człowieka z Bogiem i człowieka z człowiekiem. To lustro, w którym każdy z nas może się przejrzeć – mówiła w sobotni wieczór, w kościele św. Jadwigi Królowej w Wólce Podleśnej w gminie Trzebownisko, podczas wieczoru poetyckiego promującego tom wierszy zebranych śp. ks. Jana Kalinki „Ósmy kosz okruchów”, Dorota Kozioł, tarnobrzeska poetka, zaprzyjaźniona z ks. Janem i jego rodziną, redaktor jego tomików poezji.
 
Ks. Jan w latach 1983-2003 był proboszczem parafii w Wólce Podleśnej. To pierwszy pretekst spotkania. Pretekst drugi: 16 kwietnia przypada czwarta rocznica jego śmierci. Wreszcie pretekst trzeci: tę rocznicę obecny proboszcz, ks. Waldemar Dopart, Dorota Kozioł oraz grupka przyjaciół księdza-poety pragnęli uczcić wydaniem tomu jego poezji zebranych. I udało się!
 
Wieczór, w wypełnionym po brzegi kościele, rozpoczął się mszą św., której przewodniczył biskup rzeszowski Jan Wątroba. Po mszy rozpoczął się wieczór poetycki. Wiersze ks. Jana recytowali i śpiewali  bardzo uzdolnieni uczniowie z miejscowego Zespołu Szkół. Gościnnie swoje kompozycje do wierszy ks. Kalinki zaśpiewała Dorota Gnyp z zespołem; to ją pierwszą ks. Jan, chcąc uatrakcyjnić swoje spotkania z czytelnikami jego poezji, poprosił przed laty, by skomponowała muzykę do kilku jego wierszy. Śpiewy i recytacje przeplatała swoim słowem Dorota Kozioł, wspominając 40-letnie dzieje dojrzewania poezji ks. Jana, będące jednocześnie dziejami ich przyjaźni.
 
Ks. Jan był pilnym i bystrym obserwatorem otaczającej go rzeczywistości. Jak podkreśliła Dorota Kozioł, dla niego każda sytuacja, każda rzecz, słowo, miejsce były dobre, by je zamienić na wiersz.
 
Oprócz wierszy znanych z poprzednich tomików („Widok pielgrzymkowy”, „Jak cienką jest ta zasłona”, „Musiało boleć” i „Gdyby wszystko było proste”) w tomie „Ósmy kosz okruchów” znalazły się utwory nigdzie dotąd nie publikowane.
 
– Zostawił nam w wierszach swoją wiarę, nadzieję i miłość. I jeszcze tyle mądrości, która każdemu z nas na pewno się przyda – stwierdziła Dorota Kozioł.
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy