Reklama
REKLAMA
Automatycznie wyświetlimy artykuł za 10 sekund
Przejdź do artykułu
Reklama
Reklama

Mamy dług wobec ukraińskich Sprawiedliwych

A A A
Alina Bosak

Dodano: 07-11-2019

Tomasz Bereza i Maryla Ścibor-Marchocka na spotkaniu w Rzeszowie. Fot. Alina Bosak

Tomasz Bereza i Maryla Ścibor-Marchocka na spotkaniu w Rzeszowie. Fot. Alina Bosak

– Zamiast zaczynać od słów: „Wyście nas mordowali”, powinniśmy mówić: „Wiesz, była taka Ukrainka, Chruścielowa. Zginęła, ratując małą dziewczynkę”. Myślę, że mamy dług wobec tych Ukraińców, którzy byli Sprawiedliwi i ocalali polskich sąsiadów podczas rzezi wołyńskiej. Jest mnóstwo niezałatwionych spraw. Nasza nieumiejętność radzenia sobie z tym, sprzyja odrodzeniu kultu banderyzmu na Ukrainie – uważa Maryla Ścibor-Marchocka, autorka książki „Sprawiedliwi”. W środę, 6 listopada, spotkanie z pisarką zorganizował rzeszowski oddział Instytutu Pamięci Narodowej.
 
„Sprawiedliwi” to zbiór opowiadań o Ukraińcach ratujących Polaków w czasie II wojny światowej. Maryla Ścibor-Marchocka przekłada na literacki język relacje świadków tamtych wydarzeń, zaczerpnięte z historycznych opracowań i archiwalnych dokumentów. Stara się wczuć w sytuacje ściganych i tych, którzy mimo strachu i groźby śmierci, decydują się polskich sąsiadów ukryć w domu, dożywiać schowanych w polu i lesie, a nawet zasłonić własnym ciałem, stając między nimi a uzbrojoną w nóż ręką ukraińskiego pobratymca. I czasem zapłacić za to życiem, jak Irena Chochołowska, bohaterka najkrótszego z opowiadań zawartych w książce, ratująca tytułową Stasię. 
Reklama
 
- Pod hasłem rzeź wołyńska rozumiem wszystkie województwa objęte morderstwami OUN-UPA – podkreślała autorka „Sprawiedliwych” w Rzeszowie, przyznając, że niemal po każdym takim spotkaniu podchodzą do niej nowi świadkowie, gotowi opowiedzieć o heroizmie ukraińskich sąsiadów. – To historie, które opowiadają po raz pierwszy, jeszcze niespisane. Wciąż wiele pracy przed historykami, przed nami. Trzeba znaleźć dobro. Powiedzieć prawdę o zbrodni, o złu, ale zakończyć dobrem.   
 
Owo zło przyszło z wojną. Już na tyłach frontu ukraińskie bandy zabijały uchodźców i polskich żołnierzy, którzy cofali się w kierunku Kresów i tzw. przedmościa rumuńskiego. Ale pierwszego masowego mordu na Polakach ukraińska sotnia dokonała 9 lutego 1943 roku w kolonii Parośla na Wołyniu. Zginęło wówczas 150 osób. Fala zbrodni z północno-wschodniego Wołynia przesuwała się na zachód, docierając w lipcu 1943 roku do powiatu horochowskiego i włodzimierskiego. 11 lipca 1943 roku w skoordynowanym ataku zlikwidowano 100 polskich miejscowości. - Dopiero to uświadomiło władzom państwa podziemnego grozę sytuacji – przypomniał Tomasz Bereza, badacz stosunków polsko-ukraińskich z Oddziałowego Biura Badań Historycznych IPN w Rzeszowie, który poprowadził środowe spotkanie z Marylą Ścibor-Marchocką. Chcąc zobrazować eskalację przemocy, historyk zacytował relację chłopa z Wołynia: „Gdzieś początkiem roku 1943 powstały bandy ukraińskie, które początkowo nakładały na nas kontyngent mięsa i nabiału oraz wódki, mydła i bandażu. Następnie mordowali polskich nauczycieli i leśniczych oraz zarządców folwarcznych. I mordowali ich pojedynczo, a w końcu zabrali się do mordowania masowego Polaków zamieszkałych w wioskach”.
Reklama
 
– To zjawisko sekwencji jest charakterystyczne dla zbrodni wołyńskiej – podkreślił Tomasz Bereza. - Najpierw mordujemy księży, nauczycieli, przedwojennych oficerów. Potem mordujemy całe wioski. Wszystkich po kolei. Wioskę za wioską. Nasze badania potwierdzają dotychczasowe ustalenia Władysława i Ewy Siemaszków. Docieramy także do wiosek, o których tragicznych losach Siemaszkowie nie wiedzieli. Według ich szacunków na Wołyniu zginęło 60-70 tysięcy Polaków. Nic nie wskazuje na to, żeby ta liczba miała ulec zmniejszeniu. Obecnie na Ukrainie UPA i banderowska frakcja OUN przedstawiana jest jako siła narodowowyzwoleńcza, głównie antysowiecka. Tymczasem według ustaleń sowieckiego ministerstwa spraw wewnętrznych z lat 70. wynika, że z rąk UPA zginęło ok. 10 tys. funkcjonariuszy NKWD, żołnierzy Armii Czerwonej i funkcjonariuszy partyjnych. Skoro UPA miała być wymierzona przeciwko Sowietom, to zaskakuje skala ofiar - z jednej strony 60 tysięcy Polaków, a z drugiej 10 tysięcy funkcjonariuszy sowieckiego aparatu represji. Jednocześnie jesteśmy świadkami tworzenia alternatywnej historii i heroizacji antybohaterów. Dziwne jest, że Ukraińcy nie odwołują się do etosu Sprawiedliwych - tych, którzy ratowali swoich polskich sąsiadów. 
 
Po raz pierwszy podniósł ten problem Romuald Niedzielko. W wydawnictwie IPN opublikował „Kresową Księgę Sprawiedliwych”. Wyliczył w nich Ukraińców, którzy zginęli z rąk rodaków za to, że ratowali swoich polskich sąsiadów. Analizując wypadki w 500 miejscowościach, w których doszło do 900 aktów przemocy i zginęło 19 tys. Polaków, podaje on również, że dzięki 1 300 Sprawiedliwym uratowanych zostało ponad 2500 osób. Niemal 400 Ukraińców zostało zamordowanych za udzielenie pomocy. Akty pomocy traktowano bowiem jako kolaborację z wrogiem. To tylko wyimek tego, co się działo na Kresach.
Reklama
 
- Przeszukując archiwa, niemal codziennie dowiadujemy się o nowych zbrodniach, ale i o przykładach heroizmu ze strony ukraińskich sąsiadów, którzy często ponosili śmierć z rąk rodaków – przyznaje Tomasz Bereza.
 
Nie tylko listy ofiar i sprawiedliwych są niepełne. Sprawa godnego pochowania zabitych i zakopanych w bezimiennych dołach na Ukrainie wygląda fatalnie. - Rzeź według aktualnych obliczeń objęła cztery tysiące miejscowości, a na ekshumacje i pochówki do tej pory pozwolono tylko w pięciu – porównuje Maryla Ścibor-Marchocka. – Obecny prezydent Ukrainy zdjął memorandum, zakazujące poszukiwań, ale nadal potrzebne będą pozwolenia na ekshumacje i dodatkowe zgody na pochówki. Czy to pójdzie gładko? Ale jest też prawdą, że w na taki stosunek tamtych władz i obywateli do tego tematu sami zapracowaliśmy. Ustanowiony w 2016 roku Krzyż Wschodni, który miał być uhonorowaniem odwagi ukraińskich Sprawiedliwych, nie został do tej pory jeszcze nikomu przyznany. A nowe odznaczenie Virtus et Fraternitas otrzymało w  tym roku jedynie troje Ukraińców. 
 
Według pisarki, to właśnie oni powinni być punktem wyjścia do rozmów z Ukraińcami o rzezi wołyńskiej. – Zamiast zaczynać od słów: „Wyście nas mordowali”, powinniśmy zaczynać: „Wiesz, była taka Ukrainka, Chruścielowa. Zginęła, ratując małą dziewczynkę” – podkreśla Maryla Ścibor-Marchocka. – Czy możliwe jest pojednanie? Był człowiek, który dzięki Ukraińcowi przeżył rzeź. I potem cztery sąsiadujące ze sobą i zlikwidowane przez Ukraińców wsie odtworzył z epicką dokładnością. Narysował rozkład chałup, wyliczył mieszkańców każdej z nich, podał wiele drobnych szczegółów. Ba! Nawet drzewa genealogiczne zabitych odtworzył. Okazało się, że niektóre rodziny mieszkały tam od 400 lat. Tam nie było ekshumacji, ale mam wrażenie, że została zamknięta żałoba. To istotne, aby ból nas nie niszczył. Dotyczy nie tylko Kresów, ale wszystkich strat, które Polaków dotknęły i nie zostały opłakane, bo na to nie pozwolono. 
Reklama
 
Zdaniem pisarki, dziś mamy w sobie większy pokój wobec Niemców, niż w stosunku do Ukraińców kojarzonych wciąż z SS Galizien i OUN-UPA, mimo że w najnowszej historii znajdziemy więcej Ukraińców niż Niemców, którzy pomagali Polakom w czasie wojny. 
 
- „Nieprzepracowana” trauma, jak mówią także badacze ofiar Holokaustu, przechodzi na kolejne pokolenia. Skutkuje trudnościami w budowaniu relacji. Obciąża dzieci i wnuki. Dlatego nie myślcie, że was to nie dotyczy – powiedziała Maryla Ścibor-Marchocka, patrząc na licealistów, którzy także przyszli na spotkanie z autorką „Sprawiedliwych”.   
Reklama
Reklama
Reklama
zobacz więcej

POLECANE

RZESZÓW WEATHER
Reklama

NASI PARTNERZY

zamknij

Szanowny Czytelniku !

Zanim klikniesz „Zgadzam się” lub zamkniesz to okno, prosimy o przeczytanie tej informacji. Prosimy w niej o Twoją dobrowolną zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych partnerów biznesowych oraz przekazujemy informacje o tzw. cookies i o przetwarzaniu przez nas Twoich danych osobowych. Klikając „Zgadzam się” lub zamykając okno, zgadzasz się na poniższe. Możesz też odmówić zgody lub ograniczyć jej zakres.

Zgoda

Jeśli chcesz zgodzić się na przetwarzanie przez Zaufanych Partnerów Grupy SAGIER Twoich danych osobowych, które udostępniasz w historii przeglądania stron i aplikacji internetowych, w celach marketingowych (obejmujących zautomatyzowaną analizę Twojej aktywności na stronach internetowych i w aplikacjach w celu ustalenia Twoich potencjalnych zainteresowań dla dostosowania reklamy i oferty) w tym na umieszczanie znaczników internetowych (cookies itp.) na Twoich urządzeniach i odczytywanie takich znaczników, kliknij przycisk „Przejdź do serwisu” lub zamknij to okno.
Jeśli nie chcesz wyrazić zgody, kliknij „Nie teraz”. Wyrażenie zgody jest dobrowolne. Możesz edytować zakres zgody, w tym wycofać ją całkowicie, przechodząc na naszą stronę polityki prywatności. Powyższa zgoda dotyczy przetwarzania Twoich danych osobowych w celach marketingowych Zaufanych Partnerów. Zaufani Partnerzy to firmy z obszaru e-commerce i reklamodawcy oraz działające w ich imieniu domy mediowe i podobne organizacje, z którymi Grupa SAGIER współpracuje.
Podmioty z Grupy SAGIER w ramach udostępnianych przez siebie usług internetowych przetwarzają Twoje dane we własnych celach marketingowych w oparciu o prawnie uzasadniony, wspólny interes podmiotów Grupy SAGIER. Przetwarzanie takie nie wymaga dodatkowej zgody z Twojej strony, ale możesz mu się w każdej chwili sprzeciwić. O ile nie zdecydujesz inaczej, dokonując stosownych zmian ustawień w Twojej przeglądarce, podmioty z Grupy SAGIER będą również instalować na Twoich urządzeniach pliki cookies i podobne oraz odczytywać informacje z takich plików. Bliższe informacje o cookies znajdziesz w akapicie „Cookies” pod koniec tej informacji.

Administrator danych osobowych

Administratorami Twoich danych są podmioty z Grupy SAGIER czyli podmioty z grupy kapitałowej SAGIER, w której skład wchodzą Sagier Sp. z o.o. ul. Mieszka I 48/50, 35-303 Rzeszów oraz Podmioty Zależne. Ponadto, w świetle obowiązującego prawa, administratorami Twoich danych w ramach poszczególnych Usług mogą być również Zaufani Partnerzy, w tym klienci.
PODMIOTY ZALEŻNE:
http://www.biznesistyl.pl/
http://poradnikbudowlany.eu/
http://modnieizdrowo.pl/
http://www.sagier.pl/
Jeżeli wyrazisz zgodę, o którą wyżej prosimy, administratorami Twoich danych osobowych będą także nasi Zaufani Partnerzy. Listę Zaufanych Partnerów możesz sprawdzić w każdym momencie na stronie naszej polityki prywatności i tam też zmodyfikować lub cofnąć swoje zgody.

Podstawa i cel przetwarzania

Twoje dane przetwarzamy w następujących celach:
• 1. Jeśli zawieramy z Tobą umowę o realizację danej usługi (np. usługi zapewniającej Ci możliwość zapoznania się z jednym z naszych serwisów w oparciu o treść regulaminu tego serwisu), to możemy przetwarzać Twoje dane w zakresie niezbędnym do realizacji tej umowy.
• 2. Zapewnianie bezpieczeństwa usługi (np. sprawdzenie, czy do Twojego konta nie loguje się nieuprawniona osoba), dokonanie pomiarów statystycznych, ulepszanie naszych usług i dopasowanie ich do potrzeb i wygody użytkowników (np. personalizowanie treści w usługach), jak również prowadzenie marketingu i promocji własnych usług (np. jeśli interesujesz się motoryzacją i oglądasz artykuły w biznesistyl.pl lub na innych stronach internetowych, to możemy Ci wyświetlić reklamę dotyczącą artykułu w serwisie biznesistyl.pl/automoto. Takie przetwarzanie danych to realizacja naszych prawnie uzasadnionych interesów.
• 3. Za Twoją zgodą usługi marketingowe dostarczą Ci nasi Zaufani Partnerzy oraz my dla podmiotów trzecich. Aby móc pokazać interesujące Cię reklamy (np. produktu, którego możesz potrzebować) reklamodawcy i ich przedstawiciele chcieliby mieć możliwość przetwarzania Twoich danych związanych z odwiedzanymi przez Ciebie stronami internetowymi. Udzielenie takiej zgody jest dobrowolne, nie musisz jej udzielać, nie pozbawi Cię to dostępu do naszych usług. Masz również możliwość ograniczenia zakresu lub zmiany zgody w dowolnym momencie.

Twoje dane przetwarzane będą do czasu istnienia podstawy do ich przetwarzania, czyli w przypadku udzielenia zgody do momentu jej cofnięcia, ograniczenia lub innych działań z Twojej strony ograniczających tę zgodę, w przypadku niezbędności danych do wykonania umowy, przez czas jej wykonywania i ewentualnie okres przedawnienia roszczeń z niej (zwykle nie więcej niż 3 lata, a maksymalnie 10 lat), a w przypadku, gdy podstawą przetwarzania danych jest uzasadniony interes administratora, do czasu zgłoszenia przez Ciebie skutecznego sprzeciwu.

Przekazywanie danych

Administratorzy danych mogą powierzać Twoje dane podwykonawcom IT, księgowym, agencjom marketingowym etc. Zrobią to jedynie na podstawie umowy o powierzenie przetwarzania danych zobowiązującej taki podmiot do odpowiedniego zabezpieczenia danych i niekorzystania z nich do własnych celów.

Cookies

Na naszych stronach używamy znaczników internetowych takich jak pliki np. cookie lub local storage do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronach, aplikacjach i w Internecie. W ten sposób technologię tę wykorzystują również podmioty z Grupy SAGIER oraz nasi Zaufani Partnerzy, którzy także chcą dopasowywać reklamy do Twoich preferencji. Cookies to dane informatyczne zapisywane w plikach i przechowywane na Twoim urządzeniu końcowym (tj. twój komputer, tablet, smartphone itp.), które przeglądarka wysyła do serwera przy każdorazowym wejściu na stronę z tego urządzenia, podczas gdy odwiedzasz strony w Internecie. Szczegółową informację na temat plików cookie i ich funkcjonowania znajdziesz pod tym linkiem. Pod tym linkiem znajdziesz także informację o tym jak zmienić ustawienia przeglądarki, aby ograniczyć lub wyłączyć funkcjonowanie plików cookies itp. oraz jak usunąć takie pliki z Twojego urządzenia.

Twoje uprawnienia

Przysługują Ci następujące uprawnienia wobec Twoich danych i ich przetwarzania przez nas, inne podmioty z Grupy SAGIER i Zaufanych Partnerów:
1. Jeśli udzieliłeś zgody na przetwarzanie danych możesz ją w każdej chwili wycofać (cofnięcie zgody oczywiście nie uchyli zgodności z prawem przetwarzania już dokonanego na jej podstawie);
2. Masz również prawo żądania dostępu do Twoich danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, prawo do przeniesienia danych, wyrażenia sprzeciwu wobec przetwarzania danych oraz prawo do wniesienia skargi do organu nadzorczego, którym w Polsce jest Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Pod tym adresem znajdziesz dodatkowe informacje dotyczące przetwarzania danych i Twoich uprawnień.