O sobie: Po wielu latach pracy jako lektorka języka angielskiego oraz DOS (director of studies) własnej szkoły językowej, postanowiłam skupić się na czymś co, na ogół, bywa mało intratne, a konkretnie na literaturze. Czytam, piszę, publikuję w periodykach literackich w Polsce, USA, na Bałkanach, wydaję książki poetyckie (do tej pory 7), tłumaczę poezję Emily Dickinson (zuchwale aspirując do kanoniczności przekładu), wyjeżdżam na festiwale literackie oraz do domów pracy twórczej (Szwajcaria, Hiszpania); wciąż uczę oraz uczę się języków. O blogu: Będą to moje noty i wtręty kuLturalne i kuRturalne, głównie literackie, a nawet poetyckie. Nie mam doświadczenia w pisaniu blogów. Przeczuwam, że w sensie "gatunku literackiego" najbliżej mu do sylwy ponowoczesnej, czyli postmodernistycznej (sylwa: dzieło nierespektujące jednorodności gatunkowej, głównie poetyka kolażu; negatywne odwoływanie się do zastanych wzorców; heterogeniczność gatunkowa; sygnalizowany przez autora zamysł zburzenia wewnętrznej spójności utworu). O! W miarę doświadczenia, moja informacja o blogu (a może i o sobie) będzie ewoluować; zmieniać się na lepsze lub gorsze, w zależności od tego, kto i jak życzliwy czyta.
Nadzieja Emily Dickinson. Wiersz cz.3
Dodano: 01-04-2020
Na gałęzi duszy –
Co śpiewa melodię bez słów –
I nie milknie – nigdy –
Najsłodszą – słychać – w Wichurze –
I straszna to burza –
Co mogłaby speszyć Ptaszka
Co tak wielu ogrzał –
W kraju chłodu – i na obcym
Morzu ją słyszałam –
Nawet – wyczerpana – Skrajnie,
Okruszka – nie chciała.
Nadzieja jest dziwnym tworem –
Wynalazkiem Serca –
Niestrudzonym mechanizmem
Co się nie zużywa –
O tej elektrycznej Sile
Niczego nie wiemy
Lecz jej unikalny nerw
Stroi wszystko co mamy –
-------------------------------------------------
Nadzieja to wykwintny Żarłok –
Pięknem się odżywia –
Lecz – gdy się dobrze przyjrzeć
Jaka Wstrzemięźliwa –
Jak Zimorodek w ciszy –
Stołuje się Sama –
I ile by nie spożyła
Zostaje ta sama miara –
Tłumaczenia zamieszczonych wierszy: Krystyna Lenkowska