Reklama

Kultura

O upływie czasu w stalowowolskim muzeum

Katarzyna Grzebyk
Dodano: 15.02.2013
2264_czas_to_swinia
Share
Udostępnij
Każda kolejna wystawa w Muzeum Regionalnym w Stalowej Woli to zapowiedź czegoś interesującego, niebanalnego, czegoś, czego tak bardzo brakuje w wielu placówkach muzealnych. Tym razem – pod jakże chwytliwym tytułem („Czas to świnia”) – prezentowane są tu prace sześciorga współczesnych artystów związanych z Podkarpaciem, którzy za pomocą różnych środków artystycznej wypowiedzi: malarstwa, rzeźby, instalacji, tkaniny, fotografii odnoszą się do problemu czasu i przemijania. Wystawa ta od 14 grudnia była eksponowana w Galerii Sztuki Współczesnej w Przemyślu.
 
Wystawa rozpoczęła się w piątek wieczorem (15 bm.) otwartym wernisażem. Jego główną atrakcją była loteria, w której można było wylosować oryginalne dzieła artystów, wykonane specjalnie na wernisaż. 
 
Ekspozycja powstała w ramach dwunastej edycji corocznych projektów autorskich o nazwie Artefakty, realizowanych przez Podkarpacką Galerię Sztuki Współczesnej w Przemyślu. Artefakty to projekt mający na celu rozpoznanie, ujawnienie i analizę wybranych problemów, zjawisk i tendencji w sztuce współczesnej. Jest to nowatorskie podejście do konstruowania wystaw sztuki współczesnej, gdyż powstanie dzieł wyprzedza starannie przemyślana idea. Konkretny aspekt świata, ludzkiej natury bądź otaczającej przyrody zostaje wybrany przez teoretyka sztuki i przedstawiony zaproszonym do projektu artystom.
 
W tym roku ideę, scenariusz i opracowanie wystawy powierzono dr Grażynie Stojak, podkarpackiemu wojewódzkiemu konserwatorowi zabytków.
 
Ekspozycja ma na celu ukazanie współczesnych problemów związanych z upływem czasu: w naszej psychice (Ryszard Kryński), w codziennej walce starości z młodością (Marian Szajda), w kobiecym pokoju (Rena Wota), w życiu mężczyzny (Janusz J. Cywicki), w opowieści o domu (Piotr Woroniec), w życiu miasta (Grażyna Niezgoda). Idea prezentacji skupia się na kilku wybranych aspektach i rozwija się na osi: UMYSŁ – POKÓJ – DOM – MIASTO. Choć temat wydawałby się stosunkowo prosty i określony, to jednak każdy z zaproszonych artystów w nieco inny, czasem zaskakujący sposób interpretuje owo zagadnienie.
 
Tytuł dla wystawy kuratorka zaczerpnęła z obrazu Ryszarda Kryńskiego, o tej samej nazwie. Czas, niczym tytułowa świnia na hulajnodze życia, podąża jednostajnie, bez zatrzymywania. Człowiekowi zostaje jedynie próba walki na szachownicy egzystencjalnej oraz dokonywanie odpowiednich wyborów, tak aby niczego nie żałował. 

CZAS TO ŚWINIA wystawa sztuki współczesnej z cyklu ARTEFAKTY czynna jest do 3 marca.
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy