Sejm nie przyjął w czwartek wniosku o odrzucenie w pierwszym czytaniu rządowego projektu nowelizacji ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa.
Za wnioskiem o odrzucenie projektu było 201 posłów, 242 było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu. Projekt trafił do dalszych prac w komisji sprawiedliwości i praw człowieka.
Podczas środowej debaty w Sejmie projekt noweli ustawy o KRS poparły w Sejmie wszystkie kluby koalicyjne: KO, PSL-TD, Polski 2050-TD oraz Lewicy.
Wniosek o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu złożyło PiS, poparła go Konfederacja.
Rządowy projekt noweli ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa zakłada, że 15 sędziów-członków KRS wybieranych będzie w wyborach bezpośrednich i w głosowaniu tajnym przez sędziów, a nie, jak ma to miejsce od 2018 r., przez Sejm. Po wyborze nowych członków KRS obecni sędziowie-członkowie stracą swój mandat.
Obecnie w skład Krajowej Rady Sądownictwa, na wniosek której prezydent powołuje sędziów, wchodzi 25 osób, w tym m.in. 15 członków wybranych spośród sędziów. Do 2017 r. ich wyboru dokonywały środowiska sędziowskie. Uchwalona w grudniu 2017 r. nowelizacja ustawy o KRS przeniosła kompetencję wyboru 15 sędziów-członków KRS na Sejm.
Zmianę zasad wyboru sędziów do KRS krytycznie oceniała część środowiska prawniczego i politycy ówczesnej opozycji, którzy zarzucali, że doprowadziło to do upolitycznienia Rady i uzależnienia jej od władzy wykonawczej. Kwestia zmian w KRS stała się też elementem sporu rządu PiS z instytucjami europejskimi.
Przedstawiony przez resort sprawiedliwości projekt nowelizacji na etapie konsultacji negatywnie zaopiniowała obecna KRS. W opinii, podpisanej przez przewodniczącą Rady sędzię Dagmarę Pawełczyk-Woicką, napisano, że projekt jest “sprzeczny z fundamentalnymi konstytucyjnymi zasadami polskiego porządku prawnego”.