Reklama

Kraj

Kaczyński: wybory do PE są o tym, byśmy pozostali państwem suwerennym i niepodległym

Janusz Majewski, Rafał Białkowski, Marcin Chomiuk, Angela Getler/PAP
Dodano: 02.05.2024
Sprawiedliwości w wyborach do PE, 2 bm. na Placu Literatów w Kielcach. Fot. PAP/Piotr Polak
Sprawiedliwości w wyborach do PE, 2 bm. na Placu Literatów w Kielcach. Fot. PAP/Piotr Polak
Share
Udostępnij

Wybory do Parlamentu Europejskiego są o tym, byśmy pozostali państwem istniejącym, państwem suwerennym i państwem niepodległym – uważa prezes PiS Jarosław Kaczyński. Podczas czwartkowej konwencji w Kielcach PiS przedstawiło liderów list do PE w poszczególnych okręgach.

Szef PiS na początku wystąpienia zwrócił uwagę, że w czwartek przypada Dzień Flagi RP. Jak mówił, biało-czerwona flaga to znak suwerenności naszego narodu. “To jest symbol państwa suwerennego, niepodległego. Takiego państwa, jakim musi być Polska” – powiedział. Jego zdaniem “te wybory, które przed nami, to są wybory także o to, byśmy pozostali państwem istniejącym, państwem suwerennym i państwem niepodległym”.

Polska musi być w Unii Europejskiej, takie są czasy

Według niego wybory do PE są także o tym, “byśmy byli ludźmi wolnymi”, “by nam nic nie narzucano, by prawo było przestrzegane, by konstytucja nie była fikcją, by inne przepisy, ustawy nie były fikcją, bo dzisiaj są fikcją”.

Zdaniem prezesa PiS “Polska musi być w Unii Europejskiej, takie są czasy”. “Ale Polska musi być w Unii Europejskiej jako silne, dobrze rozwijające się i doganiające Zachód państwo, bo możemy ten Zachód szybko dogonić. To byłoby po raz pierwszy w naszej historii i my ten wielki historyczny sukces możemy odnieść” – ocenił Kaczyński.

Podkreślał konieczność zwycięstwa PiS w wyborach europejskich, jako kroku do wygrania przyszłorocznych wyborów prezydenckich oraz następnych parlamentarnych. „My ten wielki historyczny sukces możemy odnieść. Szliśmy w tym kierunku. Mieliśmy po drodze – można powiedzieć – wypadek przy pracy” – powiedział, odnosząc się do ubiegłorocznych wyborów parlamentarnych.

“Te wybory, które wygraliśmy, ale nie dały nam władzy. Musimy szybko naprawić to niedobre, smutne dla Polski wydarzenie. Musimy przywrócić Polskę na tę drogę, którą już szła (…)” – przekonywał.

Los Centralnego Portu Komunikacyjnego

Zdaniem prezesa PiS “państwo musi być instytucją rozwoju”, wpływającą na to, by ten rozwój – zarówno gospodarczy, jak i społeczny – “służył wszystkim obywatelom”. “To jest zadanie biało-czerwonej drużyny. Ta flaga, której święto dzisiaj obchodzimy, to jest także flaga odnosząca się do sprawy równości, tej prawdziwej równości polskich obywateli, równości praw, równości szans, zabezpieczenia przed nędzą, przed niedostatkiem” – przekonywał Kaczyński.

Prezes PiS mówił o niepewnym – według niego – losie Centralnego Portu Komunikacyjnego i planowanej budowy polskich elektrowni atomowych. “Oni chcą na cudze zlecenie zatrzymać rozwój Polski. My na to nie możemy pozwolić. Te wybory są o tym. Te wybory mogą ich powstrzymać, ale pod jednym warunkiem, że my zwyciężymy” – podkreślił Kaczyński.

Skrytykował politykę prowadzoną przed obecną koalicję rządzącą. “15 października powstała +ekipa+. No, jeszcze tak dokładnie powstała – i to jest symboliczne – 13 grudnia. 15 października uzyskała szansę. (Ekipa), która działa jawnie bezczelnie przeciwko interesom Polski, przeciw polskiej demokracji, przeciwko praworządności, depcze praworządność. Nie możemy się na to zgodzić” – ocenił lider PiS.

Jego zdaniem nie tylko KO jest przeciwnikiem PiS-u w nadchodzących wyborach. „Biegają za nami także tacy mniejsi, obgryzając nas po kostkach. Jak słuchać ich w parlamencie, to często w ogóle trudno zrozumieć, o co chodzi” – stwierdził.

Odnosząc się do kandydatów PiS do europarlamentu, Kaczyński powiedział: „Spojrzałem tutaj akurat na posła Czarneckiego, naprawdę niebywała energia. Gdzieś tutaj stoi za mną pani poseł Jadwiga Wiśniewska. No to jest po prostu dynamit energii. Jakby ich połączyć to byłby wybuch!”. Jak podkreślił, wszyscy kandydaci PiS tacy są.

Nasze bezpieczeństwo i normalne życie w Europie

“Tutaj, w Kielcach nasza biało-czerwona drużyna rozpoczyna ważny mecz. Stawką w tym meczu jest nasza suwerenność, nasz rozwój, nasze bezpieczeństwo i normalne życie w Europie. Zrobimy wszystko, by nasza biało-czerwona drużyna w tym meczu zwyciężyła. Nie zrobimy tego sami bez was” – mówiła z kolei była premier Beata Szydło, “jedynka” listy PiS do PE w okręgu obejmującym woj. małopolskie i świętokrzyskie.

W jej opinii rządzący obecnie Polską “próbują wmówić nam, że będą bronili polskich spraw, ale robią zupełnie co innego”. Szydło nawiązała do wpisu premiera Donalda Tuska na X z okazji Dnia Flagi RP. Tusk napisał: “kto ma biało-czerwone serce, ten białej flagi nigdy nie wywiesi”.

Zdaniem Szydło “pisze to człowiek, który rządząc przed rządem PiS, jego ekipa doprowadziła do tego, że wiele regionów Polski zostało wykluczonych”. “Doprowadzili do biedy, do tego, że Polska stała się wielką montownią europejskich firm, ale polskich firm było coraz mniej, bo wszystko likwidowano” – mówiła była premier. Przekonywała, że “drużyna PiS idzie do Brukseli pod biało-czerwonymi sztandarami”, a “Donald Tusk idzie z białą flagą i papierowym serduszkiem”.

“My chcemy, żeby w Polsce ludzie mieli bezpieczne, godne życie (…). Chcemy, żeby w UE szanowano nas i żeby polskie sprawy dla polskich europosłów były tam najważniejsze” – podkreśliła.

W trakcie konwencji PiS zaprezentowano liderów list ugrupowania na wybory do PE.

W województwie pomorskim listę otwiera była szefowa MSZ, europosłanka Anna Fotyga, a drugie miejsce ma b. wiceminister kultury Jarosław Sellin.

Kto z PiS do Parlamentu Europejskiego

W województwie kujawsko-pomorskim “jedynkę” ma europoseł Kosma Złotowski, drugie miejsce ma poseł PiS, były szef Rządowego Centrum Legislacji Krzysztof Szczucki, a trzecie posłanka Joanna Borowiak.

W okręgu obejmującym województwa podlaskie i warmińsko-mazurskie listę otwiera były wiceszef CBA i MSWiA Maciej Wąsik. Na drugim miejscu jest europoseł Karol Karski.

W Warszawie z pierwszego miejsca wystartuje posłanka Małgorzata Gosiewska, a za nią jest Tobiasz Bocheński, które ubiegał się w wyborach samorządowych o stanowisko prezydenta stolicy.

Na Mazowszu “jedynkę” otrzymał europoseł, szef Partii Republikańskiej Adam Bielan, a za nim znalazł się były szef TVP Jacek Kurski.

W okręgu obejmującym woj. łódzkie, liderem jest ubiegający się o reelekcję Witold Waszczykowski, drugie miejsce zajmuje posłanka Joanna Lichocka.

W Wielkopolsce listę otwiera prezydencki minister Wojciech Kolarski, z drugiego miejsca startuje europoseł Ryszard Czarnecki. Lubelską listę otwiera b. szef MSWiA Mariusz Kamiński, a za nim znajduje się wieloletni europoseł Jacek Saryusz-Wolski.

Na Podkarpaciu “jedynkę” otrzymał były szef Orlenu Daniel Obajtek. Z drugiego miejsca startuje europoseł Bogdan Rzońca. Z kolei była premier, europosłanka Beata Szydło otwiera listę w okręgu obejmującym woj. małopolskie i świętokrzyskie. Kolejne miejsce zajmuje były wiceszef MSZ Arkadiusz Mularczyk.

W woj. śląskim listę otwiera europosłanka Jadwiga Wiśniewska, a na miejscu drugim jest europoseł Patryk Jaki.

W okręgu obejmującym woj. dolnośląskie i opolskie listę otwierają europosłanki Anna Zalewska i Beata Kempa, a “trójkę” ma b. szef KPRM, poseł Michał Dworczyk.

Liderami listy w okręgu obejmującym woj. lubuskie i zachodniopomorskie są poseł do PE Joachim Brudziński i eurodeputowana Elżbieta Rafalska.

Nie wszyscy kandydaci PiS do PE byli obecni na konwencji; zabrakło m.in. Daniela Obajtka i Jacka Kurskiego.

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy