W niedzielę w towarzystwie biskupa rzeszowskiego otwierał 47. Rzeszowską Pielgrzymkę na Jasną Górę, w poniedziałek świętował otwarcie biura,na którym pojawili się także: Władysław Ortyl, marszałek województwa podkarpackiego, Ewa Leniart, posłanka PiS i szefowa PiS w okręgu rzeszowskim oraz poseł Krzysztof Sobolewski z PiS i Piotr Uruski, który w Sejmie reprezentuje Suwerenną Polskę.
Oficjalne otwarcie biura poselskiego zaczęło się od poświęcenia miejsca przez księdza prałata Piotra Potyrałę, dyrektora Caritas Diecezji Rzeszowskiej. Duchowny podarował też byłemu prezesowi Orlenu obraz z podobizną Jana Pawła II.
-Bez Boga, ani do proga – mówił ksiądz Potyrała. A prezentów było więcej.
-Pierwowzór wymyślił nasz rodak, syn tej ziemi, Ignacy Łukasiewicz. Można powiedzieć, że gdyby nie było tego wynalazku, to Orlenu, by nie było – dodawał Władysław Ortyl wręczając Obajtkowi miniaturę lampy naftowej.
-Bardzo dobrze się czuję w Rzeszowie. Co prawda, nie jestem chroniony przez policję, jak wcześniej. Miałem wtedy lepszą ochronę podczas kampanii, niż Donald Trump – żartował były prezes Orlenu.
-Nie będę posłem widmo. Mogę współpracować z wszystkimi dla dobra Podkarpacia i Polski – zapowiedział. Jako europarlamentarzysta chce walczyć z forsowanymi przez Komisję Europejską rozwiązaniami w ramach Europejskiego Zielonego Ładu, czyli pakietu regulacji, które mają ograniczyć emisję gazów cieplarnianych w Europie.
-Nie walczymy z ekologią, to rzecz bardzo ważna, ale wszystko powinno być z umiarem i ma służyć człowiekowi – przekonywał były prezes Orlenu.
Biuro europosła Daniela Obajtka mieści się w budynku przy ulicy Hetmańskiej 9, w Rzeszowie. Czynne jest od poniedziałku do piątku, między 8:00 a 16:00.
