Rząd we wtorek przyjął projekt nowelizacji ustawy budżetowej. W stosunku do pierwotnej ustawy, w projekcie dochody zwiększono o ok. 78 mld zł, wydatki o ok. 37 mld zł, a deficyt został zredukowany o ok. 42 mld zł
We wtorek Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji ustawy budżetowej na 2021 r. Zgodnie z zaakceptowaną przez rząd propozycją, tegoroczne wydatki budżetu mają wynieść 523,37 mld zł (pierwotnie miały wynieść 486,78 mld zł), a dochody 482,98 mld zł (pierwotnie 404,48 mld zł). Deficyt budżetowy w roku 2021 ma wynieść 40,38 mld zł (pierwotnie miał on wynieść 82,3 mld zł).
"Pan Tusk z panem Rostowskim musieli robić nowelizację w 2013 r. kiedy było źle, kiedy zabierali pieniądze, kiedy tych pieniędzy nie było, bo nie było umiejętności zarządzania budżetem. My dzisiaj mamy zupełnie odwrotną sytuację, kiedy na skutek lepszych dochodów, kiedy na skutek uszczelnień, które wdrażamy pojawia się więcej pieniędzy w budżecie, więcej dochodów" – mówił Mateusz Morawiecki.
Szef rządu wskazał ponadto, że również zakładany pierwotnie wzrost PKB będzie wyższy i ukształtuje się nieco poniżej 5 proc. PKB, przewidywany jest w wysokości 4,8 do 4,9 proc.
"To bardzo solidny wzrost" – zaznaczył.
Premier podkreślił, że pierwszą przyczyną dobrego stanu gospodarki i możliwości budżetowych państwa są tarcze antykryzysowe i dobry stan przedsiębiorców, druga – to sprawne zarządzanie budżetem.
"To wymaga pieczołowitości, efektywności, dziesiątek, setek działań, które wdrażamy niemalże co tydzień podczas posiedzenia Rady Ministrów, działań uszczelniających. Niedawno rozmawialiśmy na Radzie Ministrów o e-fakturze, to też przyczyni się w kolejnych miesiącach do dobrego stanu budżetu" – zaznaczył Morawiecki.
Powiedział, że w projekcie nowelizacji ustawy budżetowej zaplanowano zwiększenie wydatków na ochronę zdrowia.
„Mam niewątpliwą przyjemność zakomunikowania nowelizacji budżetu, która powoduje, że możemy więcej środków zainwestować, więcej środków zaangażować: po pierwsze na zdrowie, na zwiększenie budżetu Narodowego Funduszu Zdrowia, wiele wycen będzie ulegało zmianie, ale także na wynagrodzenia, również na uczelnie, które zajmują się kształceniem naszych przyszłych medyków. Oprócz tego, że już ten rok będzie absolutnie rekordowy z punktu widzenia wydatków na zdrowie, częściowo dlatego, że jest Covid, ale nie tylko, także dlatego, że wygospodarowaliśmy maksymalne kwoty właśnie na zdrowie, to prócz tego przeznaczamy na ochronę zdrowia dodatkowe środki w wysokości 1 miliarda złotych" – powiedział premier Morawiecki.
Kolejną zmianą zaplanowaną w budżecie będzie zwiększenie wydatków na płace w budżetówce.
„Zdecydowaliśmy się już w tym roku przeznaczyć 6 proc. na fundusz premiowy. Taki, jaki w zeszłym roku był mocno nadwątlony ze względu na trudną sytuację budżetową z powodu pandemii. Dzisiaj sytuacja jest lepsza, więc przeznaczamy środki na premie dla budżetówki już w tym roku. Do tego, w przyszłym roku, będzie fundusz nagród w wysokości 3 proc. oraz podnosimy fundusz wynagrodzeń o 4,4 proc.” – powiedział Mateusz Morawiecki.
Premier poinformował także o zwiększeniu o wydatków na infrastrukturę drogową i kolejową.
„Kolejny obszar to infrastruktura. Cieszę się, że w tym znowelizowanym budżecie, gdzie dochody wzrosły o ok. 80 mld zł, możemy zwiększyć wydatki na drogi i na kolej, aby zwiększyć mobilność Polaków. Na ten cel przeznaczamy dodatkowe 10 mld zł” – powiedział Mateusz Morawiecki.
Kolejny cel, na który rząd zwiększył wydatki, to rolnictwo. Jak powiedział premier, część z kwoty 650 mln zł zostanie przeznaczona na walkę z ASF i na pomoc, udzielaną rolnikom w związku z tą epidemią. Większe środki zostaną przeznaczone także na promocję polskich firm za granicą a także dodatkowe ponad 800 mln zł dostanie Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.
„Zwiększamy także wydatki poprzez wsparcie samorządów. O wielu kwestiach mówiliśmy z panem minister finansów, a więc o tym, że na dodatkowe wsparcie dla samorządów przeznaczamy 8 mld zł. Ale dzisiaj Rada Ministrów zdecydowała o przesunięciu dodatkowych 4 mld zł na inwestycje wodno-kanalizacyjne. W naszej ojczyźnie jest wiele terenów, które mimo gęstości zaludnienia nie mają bieżącej wody i kanalizacji. I to cywilizacyjne zapóźnienie powinniśmy nadrobić” – powiedział Mateusz Morawiecki.