Reklama

Dom

Dach musi być szczelny i? modny

Jaromir Kwiatkowski
Dodano: 02.09.2016
29009_roof-plate-264742_1280-750x497
Share
Udostępnij

10 lat temu ludzie nie za bardzo zwracali uwagę na to, jaki ma być kolor czy kształt dachu, chodziło tylko o to, by zabezpieczał dom od góry. Dziś dachy mają dwa zastosowania: mają zabezpieczyć dom przed wpływem czynników atmosferycznych, ale jednocześnie mają być ładne, modne i pasować do otoczenia czy do projektu domu – tłumaczy Mirosław Pryga, przedstawiciel handlowy PPUH „REGAMET" Sp. J. K. Boroń, W. Tryba z Mielca.

Generalnie są dwie najpopularniejsze grupy pokryć dachowych: z blachy lub dachówki ceramicznej. Które wybrać? Co warto wiedzieć, gdy – budując nasz wymarzony dom – nad tym się zastanawiamy?

Między projektem budowlanym a gustem klienta

Czasami wybór jest ograniczony założeniami projektu budowlanego. – Określa on, jakie parametry ma spełniać budynek, m.in. jaka jest wytrzymałość dachu. A więc czy jest ona na tyle wysoka, że możliwe jest zastosowanie dachówki betonowej lub ceramicznej, czy w grę wchodzi tylko lekkie pokrycie dachowe z blachy – wyjaśnia Mirosław Pryga. Dodaje, że różnica ciężarów jest bardzo duża: 1 m kw. pokrycia z dachówki waży ok. 40 kg, a z blachy – tylko 5 kg.

Jeżeli projekt budowlany nie stawia żadnych ograniczeń, tzn. możliwe jest zastosowanie zarówno ciężkiego (dachówki), jak i lekkiego (blacha) pokrycia dachowego, to wybór jest już ograniczony jedynie gustem klienta. – Dlatego, zanim zacznę coś doradzać, muszę wysłuchać klienta, żeby stwierdzić, co mu się podoba – podkreśla przedstawiciel firmy „Regamet”.

Blacha – lżejsza i tańsza

Obecnie o wiele częstsze zastosowanie na dachach ma blacha. Z kilku powodów. Przede wszystkim, jak już wyżej wspomniano, jest lekkim pokryciem dachowym. Po drugie, jest też – w porównaniu z dachówką ceramiczną – materiałem tańszym, niższe są też koszty jej położenia. – Konstrukcja dachu pod dachówkę ceramiczną musi być większa i mocniejsza, bo musi wytrzymać większy ciężar, co podwyższa cenę całego dachu – zauważa Mirosław Pryga. I dodaje: – Trudno jest wyliczyć proporcję, ale myślę, że jeżeli w przypadku blachy cały dach kosztuje, powiedzmy, 20 tys. zł, to w przypadku dachówki ceramicznej może to być koszt rzędu nawet 40 tys. zł, czyli dwukrotnie wyższy.

Dlatego, jak podkreśla przedstawiciel firmy „Regamet”, większość jego klientów skłania się ku temu, by kupować materiał tańszy, czyli blachę. Tym bardziej, że – i to jest kolejna zaleta pokrycia lekkiego – wybór, jeżeli chodzi o kolory i kształty, jest tu o wiele większy niż w przypadku dachówek.

Blachy i blachodachówki

Czasami, słysząc o pokryciach z blachy, spotykamy się z pojęciem blachodachówki. Jaka jest różnica? – Blachy są profilowane tylko wzdłuż. Blachodachówka ma oprócz tego poprzeczne przetłoczenie co 35 cm, przez co bardziej przypomina z wyglądu dachówki – wyjaśnia nasz ekspert.

Dachówki mają na ogół podobny kształt, blachodachówki natomiast różnią się typem fałd: jedne są bardziej prostokątne, inne bardziej faliste; jedne wyższe, inne niższe itd. – Jeżeli zastanawiamy się, czy blachodachówka jest lepsza czy gorsza, to kształt nie ma w tym przypadku większego znaczenia – podkreśla przedstawiciel firmy „Regamet”.

Bardziej istotny przy decyzji, czy można zastosować blachodachówkę, czy nie, jest – jego zdaniem – kąt nachylenia dachu. Musi on mieć powyżej 15 stopni. Jeżeli jest mniejszy, a więc dach jest płaski, to – według naszego eksperta – po pierwsze, nie widać go z dołu; zaś po drugie, na tych przetłoczeniach może zatrzymywać się woda. Dlatego przy kącie nachylenia dachu poniżej 15 stopni Mirosław Pryga odradza stosowanie blachodachówek, zaleca natomiast użycie blachy trapezowej.

Zauważa jednak, że i tu „czasy się zmieniają”. – 10 lat temu większość klientów kupowała blachy trapezowe, obecnie blachodachówki. Za 10 lat gusty mogą już być inne, bo ludzie szukają nowych rozwiązań, chcą mieć coś, co się jeszcze nie „opatrzyło”. Co roku wprowadzamy nowsze modele blachodachówek, blach trapezowych czy panelowych, tak żeby nadążyć za trendami na rynku – podkreśla przedstawiciel firmy „Regamet”.

Mielecka firma ma w ofercie siedem rodzajów blachodachówek i osiem wzorów blach trapezowych, które może uciąć pod indywidualne potrzeby klienta.

Pod dachówkami mniej słychać deszcz

Jeżeli konstrukcja dachu jest nowa, to po pewnym czasie osiądzie, przez co niektóre dachówki mogą odstawać. Wtedy spadający śnieg może gromadzić się w mikroszczelinach. Blachodachówka w długich arkuszach jest bardziej szczelna niż w krótkich, czy w dachówkach ceramicznych – podkreśla przedstawiciel firmy „Regamet”.

A w czym dachówki ceramiczne górują nad blachami? Ich zaletą, jak podkreśla Mirosław Pryga, jest to, że gdy pada deszcz czy grad, dachówka lepiej tłumi związany z tym szum. – Gdy poddasze jest źle ocieplone, ten szum czy dudnienie są w przypadku pokrycia dachowego z blachy głośniejsze niż przy dachówkach ceramicznych czy betonowych – twierdzi nasz ekspert. Ale, jak podkreśla, i na to jest rada: lepsza izolacja domu od środka.

Dach wymieniamy częściej, choć nie ma takiej potrzeby

A jak wygląda porównanie żywotności blach z dachówkami? Dużym plusem są dziś blachy z długimi gwarancjami, nawet 30 lat. – Standardowo gwarancja jest udzielana na okres 1030 lat – twierdzi nasz ekspert. – Dla porównania, dachówki mają okres gwarancyjny od 30 do maksymalnie 50 lat. Jest on wprawdzie dłuższy, ale trzeba wziąć pod uwagę, że na dach oddziałują czynniki atmosferyczne i po 30 latach – bez względu na to, czy ma pokrycie z blachy czy dachówki – wymaga on wymiany lub konserwacji.

Pytanie, trochę „pod włos”, brzmi jednak: czy trzymanie tak długo na dachu tego samego pokrycia ma sens? Zwłaszcza, że np. koszt renowacji dachówki ceramicznej, czyli jej ściągnięcia, oczyszczenia i ponownego ułożenia, jest całkiem spory. Nasz ekspert podkreśla, że większość jego klientów skłania się ku temu, by nie konserwować, lecz wymieniać pokrycia dachowe, czy to z dachówki ceramicznej, czy z blachy.

Decydują tu głównie względy aktualnej mody. Mamy sporo takich przypadków, że klienci założyli pokrycie dachowe 10 lat temu i po tym okresie chcą je wymienić, mimo że jest ono w bardzo dobrym stanie, bo chcą nadążać za modą . Czyli wymieniają nie dlatego, że muszą, ale ponieważ chcą mieć coś innego, bo czasy i moda się zmieniły – podkreśla Mirosław Pryga. I dodaje: Taki dach z powodzeniem wytrzyma 3040 lat. Kwestia jest jednak inna: czy on po 30 latach jeszcze cieszy.

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy