Lipiec kojarzy nam się z piękną pogodą, wakacjami i mnóstwem wolnego czasu. A to właśnie teraz działkowcy i miłośnicy slow life mają ręce pełne roboty.
Owocowały już czereśnie i wiśnie, a maliny, poziomki i borówki jeszcze można zbierać. Kolorowe dżemy piętrzą się na półkach w spiżarni i chyba nie ma osoby, która nie zakisiłaby ogórków.
Na pustych grządkach wysiewamy poplon
Gdy zakończymy pracę w kuchni, to robimy letnie porządki na grządkach warzywnych: zbieramy cebulę i czosnek. Usuwamy wszystkie resztki po wczesnych warzywach i jeśli nie są porażone przez szkodniki i choroby, wyrzucamy je na kompostownik, po uprzednim rozdrobnieniu. A na miejscu warzyw wysiewamy poplon. Zagłuszy on chwasty, a przekopany z glebą w odpowiednim momencie, wzbogaci ją o cenne składniki. Stosując poplon, nawozimy glebę i poprawiamy jej strukturę, chronimy ją przed wypłukiwaniem składników mineralnych i nadmiernym wysychaniem.
Poplon wysiewamy w lipcu i w sierpniu (letni) i przekopiemy go jesienią oraz siejemy późną jesienią i przekopujemy go wiosną następnego roku (ozimy).
Przycinamy wiśnie i porzeczki
Zbiory i przetwory, to przyjemniejsza strony uprawy warzyw i krzewów owocowych. Po zbiorach musimy zadbać o nasze rośliny. Przy suchej i ciepłej pogodzie przycinamy czereśnie i wiśnie. Z porzeczek czarnych usuwamy pędy 4-letnie i starsze. Z porzeczek czerwonych i agrestu usuwamy pędy 5-letnie i starsze. Wycinamy również pędy malin, które już owocowały w tym roku.
Po 3 latach uprawy usuwamy plantacje truskawek. Na młodszych plantacjach ścinamy liście i likwidujemy rozłogi. Jeżeli liście truskawek mają kolor czerwony, świadczy to o przegłodzeniu roślin. W takiej sytuacji koniecznie trzeba zastosować lekkie nawożenie azotowe: stosujemy rozcieńczoną 1:50 gnojowicę pokrzywową (zawiera dużo azotu) lub rozpuszczamy zgodnie z etykietą na opakowaniu np. Ecolist lub Florovit lub azofoskę w 1/3 zalecanej dawki.
W warzywniaku przerzedzamy buraki, marchew i wszystkie rośliny, które posialiśmy za gęsto np. ogórki i koper. Zabieg ten stosujemy wtedy, kiedy rośliny są małe i mają stosunkowo niewielki system korzeniowy – inaczej się nie przyjmą.
Przerzedzanie zawiązków owoców
Lipiec, to ostatni dzwonek na przerzedzanie zawiązków owoców na poźniejszych odmianach jabłoni, gruszy i brzoskwini. Przy tej czynności trzeba kierować się zasadą, że im mniej zawiązków owoców będzie na pędzie, tym większe owoce urosną i będą miały więcej smaku i słodyczy. Zawiązki zostawiamy w odległości od siebie min. 20 cm.
Jeżeli nie przerzedzimy zawiązków na naszym drzewie, to będziemy mieć bardzo dużo drobnych owoców o zdecydowanie gorszej jakości. Ale jeżeli nie chcemy wykonać tego zabiegu, to musimy pomóc naszym drzewom i podpierać ich gałęzie tak, aby nie połamały się od nadmiaru owoców. Pamiętajmy, że obfite plonowanie w tym roku mocno osłabi kondycję drzew i w roku przyszłym zbiory będą słabe.
Na 3 tygodnie przed spodziewanym zbiorem jabłek i gruszek wyrywamy lub wycinamy wilki, aby owoce dobrze się wybarwiły. Wilki to pędy, które wyrosły w tym roku na skutek wiosennego cięcia pielągnacyjnego. Jeżeli cięcie było mocniejsze, to więcej wilków wyrosło i zacienia nam owoce. A nie ma nic gorszego, niż jabłko bez rumieńca.
W sadzie zakładamy opaski z papieru falistego na pnie śliw w celu wyłapania gąsienic owocówki śliwkóweczki – poważnego szkodnika.
By kwiaty dłużej kwitły
Najwięcej pracy mają amatorzy kwiatów, ponieważ muszą systematycznie usuwać przekwitnięte kwiaty pelargonii, petunii i innych roślin kwitnących na balkonach, tarasach i rabatach. Pamiętajmy, aby systematycznie nawozić rośliny kwitnące, najlepiej dolistnie. Będą wtedy długo i obficie kwitły.
Na rabatach wykopujemy już kwitnące wiosną tulipany, cebulice, narcyzy, hiacynty, szachownicę cesarską i krokusy. Rośliny cebulowe posadzimy ponownie w październiku, po okresie ich spoczynku. Wszelkie uszkodzone doniczki, palety lub skrzynki wyrzucamy do odpowiednich pojemników.