Jasionka – wieś 14 kilometrów oddalona od Rzeszowa, która 70 lat temu rozpoczęła najważniejszą historię lotniczą na Podkarpaciu. To oczywiście data umowna, bo początki lotniska w Jasionce sięgają 1940 roku, kiedy to dla celów wojennych powstała droga startowa o długości 1200 m i szerokości 40 m. W 1944 roku Niemcy opuszczając lotnisko, kompletnie je zniszczyli i dopiero pięć lat później na dobre rozpoczęło lotniczą komunikację. Z tej okazji Port Lotniczy Rzeszów – Jasionka świętował w czwartek swoje 70. urodziny. Były pamiątkowe medale, które trafiły do siedmiu najważniejszych współpracowników rzeszowskiego lotniska oraz życzenia… milionowego pasażera w ciągu roku w najbliższej przyszłości, bo w 2018 roku udało się obsłużyć sporo, ale na 750 tys. pasażerach się skończyło.
By jednak uzmysłowić skalę zmian warto przypomnieć, że w 1952 roku lotnisko w Jasionce obsłużyło… 7 tys. 200 pasażerów.
W kolejnych dekadach Jasionka nabierała coraz większego znaczenia. W latach 70-tych nastąpił rozkwit połączeń krajowych z Warszawą, Gdańskiem, Poznaniem, Koszalinem, Wrocławiem oraz Szczecinem, pozwalając rzeszowskiemu lotnisku obsługiwać ponad 100 tys. pasażerów rocznie. W 1974 roku Rzeszów-Jasionka otrzymało rangę lotniska międzynarodowego, a tym samym zapasowego dla warszawskiego Okęcia.
Prawdziwie rewolucyjne zmiany dokonały się jednak w ostatnich dwóch dekadach, kiedy dzięki unijnemu dofinansowaniu na rozwój lotniska w Jasionce przeznaczono ponad 400 mln zł. Dziś mało kto pamięta, ale do 1999 roku lotnisko było w zarządzie Ministerstwa Obrony Narodowej. Dopiero reform samorządowa sprawiła, że po 2000 roku powstała spółka lotniskowa Port Lotniczy Rzeszów Jasionka, w której właścicielem są samorząd województwa oraz Przedsiębiorstwo Państwowe Porty Lotnicze.
Fot. Tadeusz Poźniak
Od 2013 roku pasażerowie korzystają z nowego terminala. Za 24 mln zł Polska Agencja Żeglugi Powietrznej wybudowała też nową wieżę kontroli lotów, która została wyposażona w najnowocześniejszy sprzęt do kontroli ruchu lotniczego i rozpoczęła działalność w 2014 roku. Od 2005 roku pojawiła się w Jasionce irlandzka linia lotnicza Ryanair, dzięki której mieszkańcy Podkarpacia masowo zaczęli korzystać z komunikacji lotniczej do Wielkiej Brytanii i Irlandii. Rok temu wróciły też bezpośrednie loty z Rzeszowa do Nowego Jorku. Rośnie liczba połączeń czarterowych, które od maja do października obsługiwane są w Jasionce.
– Jaka przyszłość przed lotniskiem w Jasionce? – zastanawiał się Władysław Ortyl, marszałek województwa. – Na pewno życzymy milionowego pasażera. Zależałoby nam, by lotnisko pozytywnie stymulowało sąsiadujące z nim przedsięwzięcia, jak chociażby hotel biznesowy, jaki powstaje w sąsiedztwie terminala, ale też Aeropolis, gdzie ulokowało się wiele firm. Ważny jest też rozwój terminala cargo.
Przy okazji 70. urodzin lotniska w Jasionce, pamiątkowe medale otrzymali najważniejsi partnerzy rzeszowskiego portu: Polskie Linie Lotnicze LOT, Polska Agencja Żeglugi Powietrznej, Ośrodek Kształcenia Lotniczego Politechniki Rzeszowskiej, Przedsiębiorstwo Państwowe Porty Lotnicze, Urząd Celno-Skarbowy i Straż Graniczna, oraz zagraniczni przewoźnicy: Ryanair i Lufthansa. Wyróżnieni zostali też wszyscy dyrektorzy, którzy kierowali lotniskiem po 2000 roku.
Fot. Tadeusz Poźniak
– To jest sztafeta i wiele osób było zaangażowanych w rozwój Jasionki – mówił Michał Tabisz, prezes Portu Lotniczego Rzeszów-Jasionka. – Ja jestem raptem od 3 lat, a to bardzo krótko. Jednocześnie czuję się wręcz onieśmielony, że to akurat mnie przypadła organizacja 70-lecia lotniska w Jasionce, dlatego bardzo jestem wdzięczny wszystkim pracownikom w naszej spółce, bo każdy z nich pracuje na sukces lotniska.
