Reklama

Biznes

TSLA EXPO: Rewolucja w transporcie powinna zacząć się na Podkarpaciu

Alina Bosak
Dodano: 28.09.2018
40842_otwarcie
Share
Udostępnij
Samochody emitujące coraz mniej zanieczyszczeń, transport, który sprawia, że coraz szybciej dostarczany jest towar – w tym kierunku rozwija się świat i potrzeby konsumentów. Podkarpacie, w którym automotive i informatyka należą do najmocniejszych branż, ma szansę na potężny rozwój wraz z toczącą się w transporcie rewolucją – mówili przedsiębiorcy i politycy, uczestniczący w Kongresie TSLA Expo Rzeszów 2018, który w piątek, 28 września rozpoczął się w Centrum Wystawienniczo-Kongresowym G2A Arena w Jasionce. Kongresowi towarzyszą dwudniowe targi, wypełnione atrakcjami dla zwiedzających.
 
– Jeszcze wczoraj byłem z oficjalną wizytą w Gratzu, w Styrii, gdzie rozmawialiśmy o wzmocnieniu współpracy przedsiębiorstw branży automotive. Dziś mam okazję witać konsula honorowego RP w Austrii na Kongresie TSLA Expo w Jasionce – podkreślił Władysław Ortyl, marszałek podkarpacki. – To jedno z najważniejszych wydarzeń biznesowych na Podkarpaciu, poświęcone motoryzacji, która jest inteligentną specjalizacja regionu. Będziemy rozmawiać dziś o przyszłości branży, wsłuchiwać się w doświadczenia naszych gości. Podkarpacie ma tradycje związane z lotnictwem, tym zawsze się chwalimy, o tym przypominamy. Ale także tu powstał pierwszy w Polsce autobus i pierwsza firma motoryzacyjna w Polsce. 
 
Słowa marszałka potwierdził także obecny na TSLA Expo Adam Hamryszczak, podsekretarz stanu w Ministerstwie Inwestycji i Rozwoju: – Województwo podkarpackie za wielkopolskim i śląskim jest prawdziwym zagłębiem motoryzacyjnym. Warto o tym pamiętać i przypominać. Sześć największych na Podkarpaciu przedsiębiorstw tej branży osiąga roczne obroty, przekraczające 6 mld zł.  
 
Na to, czy automotive i transport są kołem zamachowym rozwoju Podkarpacia, próbowali odpowiedzieć goście panelu otwierającego Kongres TSLA Expo Rzeszów 2018. 
– Jest duże przyspieszenie w działaniach samorządu, mobilności firm branży motoryzacyjnej, klastrów na rzecz branży automotive. Mamy bardzo dobre perspektywy – mówił Władysław Ortyl, marszałek województwa podkarpackiego.
 
 
Fot. Tadeusz Poźniak
 
– Magnesem dla branży motoryzacyjnej jest nie tylko Rzeszów, ale i Mielec, Dębica, Stalowa Wola, południe województwa podkarpackiego. Te firmy charakteryzują się wysokim stopniem innowacyjności i wysoką jakością produktów. Ta branża coraz mocniej funkcjonuje – zgodził się Adam Hamryszczak. 

Jak władze lokalne mogą wzmacniać te działania firm?
 
– Jestem od 20 lat związany z pracą w przemyśle motoryzacyjnym. Mam jak najlepsze zdanie na temat tego, co dzieje się tutaj w Rzeszowie. Nie widziałem wcześniej, by polityka tak bardzo interesowała się regionalnym rozwojem – stwierdził Manfred Kainz, Konsul Honorowy RP w Austrii. – Kiedy w regionie jest jedność nauki, biznesu i polityki, perspektywy dla rozwoju są bardzo dobre. Warto przy tym pamiętać, że szkolenie i edukacja wzmacnia siłę regionu. To bardzo ważne na rynkach światowych. Można to samo robić w Rzeszowie, Indiach, wszędzie. Dlatego tak ważny jest rozwój wiedzy i kompetencji. Cieszę się, że wykorzystujemy szanse w Unii Europejskiej, zaoferowała nam ona mnóstwo wspólnych szans i tę współpracę powinniśmy rozwijać.
 
Ryszard Jania, prezes Wschodniego Sojuszu Motoryzacyjnego podkreślał, że dziś bardzo ważny jest rynek pracy. – To kilka poziomów pracowników, zaczynając od inżynierów po studiach, których na Podkarpaciu nie brakuje. Trudniej znaleźć pracowników średniego szczebla, którzy muszą umieć pracować w oparciu o szereg liczących się na rynku certyfikatów. Ważna jest współpraca ze szkołami. W programie pilotażowym pięciu firm i pięciu szkół z Podkarpacia układamy właśnie program kształcenia nauczycieli, potem uczniów, aby ten absolwent był lepiej przygotowany. Druga sprawa to nasycenie rynku pracy. 
 
Jak podkreślał prezes Jania, ważne jest także szkolenie osób bezrobotnych. Wśród nich z pewnością udałoby się znaleźć pracowników dla branży motoryzacyjnej. To działanie też jest ważne, bo bez pracowników automotive dalej nie będzie się tak dobrze rozwijał.
 
Alfred Franke, prezes Polskiego Stowarzyszenia Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych, Członek Zarządu CLEPA zauważył: – Wartość eksportu naszej branży to 50 mld zł. Jesteśmy 10. krajem na świecie pod tym względem. Te firmy od wielu lat osiągają wzrosty na poziomie 9-10 proc. A problemy? Ponad 60 proc. przedsiębiorców skarży się na niestabilne regulacje prawne, ok. 45 proc. twierdzi, że są zbyt powolne procesy administracyjne związane z inwestycjami, ok. 33 proc. narzeka na zbyt długie oczekiwanie na wsparcie inwestycyjne. W administracji termin 30 dni oznacza, że dokumenty będą gotowe za miesiąc, w biznesie – jak sprawa pilna to gotowe na jutro. Bariery rozwoju to brak wykwalifikowanego personelu oraz rosnące koszty wynagrodzenia. 
 
– Nie jesteśmy w przededniu rewolucji w logistyce i transporcie, ale jesteśmy w jej trakcie. Początki tej rewolucji widać w transporcie osób, słyszymy o próbach uruchamiania transportu autonomicznego. Dziś jeszcze zastanawiamy się, jak przejechać pojazdem autonomicznym z Rzeszowa do Hiszpanii, że to za trudne. A mnie się wydaje, że to za chwilę nastąpi – mówił Michał Bałakier, dyrektor generalny DKV EURO SERVICE Polska. – Oczywiście, wszystkie pojazdy nagle nie staną się elektryczne i autonomiczne, ale w przypadku niektórych rozwiązań transportowych będziemy to wprowadzać. Podkarpacie ma silną branżę informatyczną i automotive. Zatem, jeśli gdzieś to może się zacząć, to właśnie na Podkarpaciu. Od 20 lat obserwuję branżę i wiem, jak ten region się zmienia. Zróbmy wszystko, aby osiągnąć taki sukces, jaki osiągnęła w ostatnim 20-leciu Polska w Unii Europejskiej. Branża transportowa ma zaspokajać potrzeby konsumenta. A czego on chce? On chce już, szybko. Będziemy musieli skrócić czas dostarczenia produktu i usługi. Jeśli rano rodzina pomyśli o remoncie i na ten dzień będzie chciała dostawę, to takie wymagania będziemy chcieli spełnić. Czy możemy? Oczywiście. Bo możemy antycypować i magazynować towar w punktach, z których taka błyskawiczna dostawa będzie możliwa.
 
Tak samo samochód elektryczny – jego wykorzystanie na dalekich szlakach jest dziś trudniejsze, ale w miastach już coraz bardziej uzasadnione. Jeszcze są problemy z infrastrukturą, ale to będzie się rozwijać. Wymusi to polityka w kierunku obniżania emisji zanieczyszczeń do środowiska.
 
To też nasz problem. – Większość naszych przedsiębiorstw jest wyspecjalizowana w produkcji dla pojazdów tradycyjnych. Musimy w elektromobilność wchodzić stopniowo, by nie zabić tych, którzy potrzebują czasu na dostosowanie się – uczulał Alfred Franke.
 
 
Fot. Tadeusz Poźniak
 
Po debacie jej goście wspólnie przecięli wstęgę, otwierając Targi TSLA Expo Rzeszów 2018, które towarzyszą kongresowi. Zaraz potem odbyła się uroczystość podpisania umów na realizację dwóch projektów drogowych w ramach unijnego Programu Współpracy Transgranicznej POLSKA-BIAŁORUŚ-UKRAINA 2014-2020. Po stronie polskiej oba dotyczą drogi wojewódzkiej nr 867 w powiecie lubaczowskim. Dzięki realizacji obu projektów w strefie przygranicznej rozbudowanych zostanie ponad 21 km dróg dzięki dotacji Programu o łącznej wysokości prawie 3,5 mln EUR. Umowy grantowe w imieniu stron podpisali podsekretarz stanu w Ministerstwie Inwestycji i Rozwoju Adam Hamryszczak oraz Piotr Miąso, dyrektor Podkarpackiego Zarządu Dróg Wojewódzkich.
 
Organizatorem Kongresu i Targów TSLA Expo Rzeszów 2018 są firma Sagier, wydawca magazynu VIP Biznes&Styl, MTR oraz Klaster Expo.
 
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy