Reklama

Biznes

Kluczyki do samolotu Tampico przekazane. Droga kołowania otwarta

Aneta Gieroń
Dodano: 11.12.2017
36911_samolot
Share
Udostępnij
W poniedziałek w Ośrodku Kształcenia Lotniczego Politechniki Rzeszowskiej marszałek województwa, Władysław Ortyl przekazał symbolicznie prof. Tadeuszowi Markowskiemu jak najbardziej autentyczne kluczyki do szkolnego samolotu produkcji francuskiej "Tampico" TB -9, który za 300 tys. zł udało się kupić dla studentów pilotażu dzięki wsparci samorządu województwa. Obaj panowie otwarli też nową drogę kołowania do pasa startowego na terenie OKL-u, a i nie zabrakło mikołajkowych żartów. Rektorowi Politechniki marzyłby się już kolejny samolot od marszałka, a Władysław Ortyl nie mówi „nie”.
 
– Pięknie dziękujemy za ten prezent, bo jak widać wykorzystaliśmy 350 tys. zł z Urzędu Marszałkowskiego na zakup samolotu i sprzętu dla studentów pilotażu, a przy okazji prosilibyśmy o jeszcze na następny rok. To byłby taki ekstra Mikołaj – mówił prof. Markowski. 
 
– Wszystko przed nami, Mikołaj przychodzi w różnych okresach, ale widać, że z nami jest – odpowiedział Władysław Ortylu. – Cieszę się, że możemy przekazać ten samolot, bo sam jestem absolwentem Politechniki Rzeszowskiej i dobre projekty, dobre pomysły zasługują na wsparcie, a tak jest w tym przypadku. Wierzę, że są to dobrze wykorzystane pieniądze w Ośrodku Kształcenia Lotniczego, gdzie wyszkoliło się już setki pilotów lotnictwa cywilnego, a samo miejsce jest wspaniałe, w znakomitym sąsiedztwie lotniska i Podkarpackiego Parku Naukowo – Technologicznego. 
 
 
Fot. Tadeusz Poźniak
 
Przekazany w poniedziałek "Tampico" TB-9  jest już zarejestrowany oraz ubezpieczony w Polsce i właściwie nic nie stoi na przeszkodzie, by studenci mogli rozpocząć na nim szkolenie. Dotychczas flota samolotowa OKL-u składała się z: sześciu samolotów "Tampico" TB – 9,  dwóch „Piper” PA – 28 Arrow, trzech „Piper” PA – 34 Seneca V, pięciu samolotów „Liberty” XL-2 oraz jednego ZLIN – 242L. Najnowsza maszyna kupiona została od niemieckiego właściciela i wyposażona jest w drogie, ale istotne urządzenie radiowo – nawigacyjne spełniające warunki lotów w przestrzeni kontrolowanej. Za nowe, tak wyposażone „Tampico” trzeba zapłacić ponad 1,5 mln zł.
 
Sprowadzony samolot wyróżnia się pięknym, bordowym kolorem i owiewkami na kołach. Jest wyposażony w stałe śmigło oraz stałe podwozie trójkołowe. Zaprojektowany w latach 70. XX wieku powszechnie jest używany w lotnictwie szkoleniowym i turystycznym, a w porównaniu do innych czteromiejscowych jednosilnikowych samolotów jest stosunkowo przestronny.
 
– Dla OKL- u jest tym bardziej cennym nabytkiem, że w chwili obecnej w szkoleniu zintegrowanym mamy 152 studentów, od lutego 2017 roku na pilotaż przyjęliśmy 38 osób, a od lutego 2018 roku planujemy przyjąć rekordową liczbę chętnych, aż 40 studentów – wylicza Mieczysław Górak, dyrektor Ośrodka Kształcenia Lotniczego. – Gdyby wsparcie finansowe od marszałka w 2018 roku się potwierdziło, na pewno chcielibyśmy kupić kolejny samolot – „Piper” PA – 28 Arrow.
 
Przekazując kluczyki do samolotu marszałek województwa otworzył też nową drogę kołowania do pasa startowego. Dzięki temu zwiększy się przepustowość samolotów podczas szkoleń lotniczych studentów pilotażu oraz możliwe będzie szybsze opuszczanie drogi startowej przez statki powietrzne, co wyeliminuje zagrożenia wynikające z równoczesnego szkolenia studentów na kilkunastu samolotach szkoleniowych. Droga kołowania będzie też pełniła funkcję drogi ratowniczo-pożarowej.
 
Z nowo zakupionego samolotu najwięcej korzystać będą studenci z pierwszych lat pilotażu, ale też starsi adepci latania nie ukrywają, że bardzo podoba się im bordowa maszyna.
 
 
Fot. Tadeusz Poźniak
 
– Jestem na piątym roku pilotażu i latam już na innym typie samolotu – mówił Bartosz Ziółkowski, student Politechniki Rzeszowskiej pochodzący z Poznania. – Ale chciałbym w przyszłości pracować jako instruktor, więc może jeszcze będę miał okazję wypróbować akurat ten samolot. Od szkoły podstawowej planowałem, by zostać pilotem w liniach lotniczych i jestem coraz bliżej, by  to marzenie zrealizować. Byłbym pierwszym pilotem w rodzinie, bo żadnych tradycji lotniczych wcześniej w domu nie miałem. 
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy