Reklama

Biznes

1,5 mln zł do puszek WOŚP na Podkarpaciu

Alina Bosak
Dodano: 31.01.2022
59581_owsiak
Share
Udostępnij
Ponad 1,5 mln zł zebrały do puszek i eskarbonek podkarpackie sztaby Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, w niedzielę, 30 stycznia, podczas 30. Finału najsłynniejszej charytatywnej akcji w Polsce. Wspomniana kwota dotyczy tylko kwesty. Kolejne setki tysięcy wpływają na konto WOŚP z aukcji, które zorganizowano w regionie. Liczenie trwa, a w poniedziałek przed południem w samym Rzeszowie trzy sztaby podają już łączną kwotę ponad 242 tys. zł, a Krosno – ponad 280 tys. zł.
 
Ponad 136 mln zł wskazuje obecnie licznik na stronie internetowej Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Tyle zebrano w całej Polsce w niedzielę, podczas 30. Finału. To o 9 mln zł więcej niż przed rokiem tuż po finałowej nocy. Licznik na razie zatrzymał się, ale liczenie trwa. Do 14 lutego potrwają jeszcze aukcje na Allegro, na podsumowanie jubileuszowego Finału trzeba zatem jeszcze poczekać.
 
Mimo pogody „pod psem” na ulicach Rzeszowa w niedzielę dzielnie kwestowało ponad 260 wolontariuszy, o 100 więcej niż przed rokiem, kiedy to akcję na ulicach skutecznie ograniczyła pandemia i zakaz masowych imprez. – I chociaż na rynku ze względów bezpieczeństwa nie odbył się zaplanowany koncert, a na ulicach było mniej przechodniów, kwesta udała się wspaniale – zapewnia Ewa Kordas, szefowa głównego rzeszowskiego sztabu WOŚP przy Młodzieżowym Domu Kultury.
 
Fot. Grzegorz Bukała/UM Rzeszów
 
Tym razem w stolicy Podkarpacia zorganizowano aż trzy sztaby. Wolontariusze sztabu przy MDK w Rzeszowie do puszek zebrali ponad 115 507 zł, sztab przy Szkole Podstawowej nr 25 w Rzeszowie zgromadził ponad 60 214 zł, a kwestujący z psami przyjaciele rzeszowskiego oddziału Związku Kynologicznego w Polsce – ponad 38 443 zł. 

– Po doliczeniu do tego wszystkiego 9 315 zł zgromadzonych w eskarbonce i 19 tys. zł zebranych na naszych do tego momentu  na aukcjach mamy już ponad 242 480 zł – wylicza Ewa Kordas, zauważając, że wciąż wolimy wrzucać do puszki gotówkę niż skorzystać z terminali płatniczych, które wolontariusze również przy sobie mieli. – Widać też, że coraz więcej osób decyduje się na wpłaty do eskarbonek, więc może tradycyjne puszki będą tracić na popularności, a Polacy będą woleli przelewy na konto Orkiestry, udział w aukcjach itp. Już dziś trudno porównać wyniki poszczególnych sztabów, ponieważ wiele aukcji z Rzeszowa i innych podkarpackich miejscowości wystawionych zostało dla WOŚP bez pośrednictwa sztabów.
 
W województwie podkarpackim zarejestrowano 44 sztaby (w ubiegłym roku 32). Trudno na razie policzyć ich wyniki ze względu na wciąż czynne eskarbonki i trwające aukcje. Na koniec niedzieli raportowały one w sumie ponad 1 522 383 zł zebranych datków. Ale już parę godzin później niektóre sztaby w mediach społecznościowych chwaliły się znacznie większymi wynikami niż w pierwszych raportach. I tak Krosno, które zorganizowało bardzo dużo aukcji, chwali się już kwotą  280 681 zł, a wiele aukcji wciąż tu jeszcze trwa, np. jutro kończy się licytacja koszulki reprezentacji Polski w siatkówce, o którą walczy 31 osób, a kwota sięgnęła 4400 zł. Rywalizacja toczy się również o wiele dzieł sztuki podarowanych przez BWA Krosno.
 
14 lutego skończy się aukcja Urzędu Miasta Rzeszowa, na której wygrać można zwiedzanie Piwnic Rzeszowskich z prezydentem Konradem Fijołkiem. W tej chwili kwota sięga 5 500 zł, a licytuje 21 osób. 
 
Fot. Grzegorz Bukała/UM Rzeszów

Świetnie radziły sobie także mniejsze podkarpackie miasta. Tyczyn koło Rzeszowa zgromadził ponad 54 tys. zł. 
 
Ponad 50 tys. zł zebrało przez 87 wolontariuszy i wolontariuszek Bieszczadzkiego Sztabu WOŚP z Sanoka. – A to nie koniec, bo do 14 lutego gramy z WOŚP na Allegro. Śledźcie nasze aukcje, codziennie wpada cos nowego, mamy sporo fajnych rzezy, zapraszamy! – zachęca bieszczadzki sztab.
 
Sztab w Mielcu na koniec niedzielnego finału pochwalił się kwotą  ponad 135 tys. zł, a w Dębicy ponad 140 tys. zł. Ponad 148 tys. zł raportuje też Stalowa Wola, ponad 117  tys. zł Jarosław, a Tarnobrzeg – 112 822 zł. Ponad 49 tys. zł  to wynik w Przemyślu i aż 69 tys. podaje sztab w Brzózie Królewskiej i ponad 68 tys. – Przeworsk.
 
Pieniądze zebrane podczas 30. Finału WOŚP przeznaczone zostaną na zakup urządzeń do diagnozowania i leczenia chorób narządu wzroku. Niemal 86 proc. Polaków popiera ideę WOŚP, a aż 8 na 10 jest dumnych, że taka akcja ma miejsce w Polsce – wynika z badania opinii przeprowadzonego przez Agencję Badawczą Inquiry po ubiegłorocznym, 29. Finale.
 
Fot. Grzegorz Bukała/UM Rzeszów
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy