Reklama

Biznes

Trzeba słuchać ludzi i pamiętać o zrównoważonym rozwoju

Artykuł promocyjny. Rozmowa z Ryszardem Jędruchem, wójtem gminy Tryńcza
Dodano: 15.10.2018
41516_DSC_0847
Share
Udostępnij

Gmina Tryńcza kojarzy się z prężnym rozwojem i realizacją wielu interesujących i ważnych dla mieszkańców inwestycji. Czy osiągnął Pan cele, które stawiał sobie obejmując 16 lat temu urząd wójta i  w czym tkwi sekret nowoczesnego zarządzania samorządem?

Przyjmując stanowisko wójta od początku przyjąłem sobie za cel zrównoważony rozwój gminy na wielu płaszczyznach.Analizując te kilkanaście lat, myślę że większość zaplanowanych zadań udało się mimo trudności zrealizować. Wymagało to oczywiście determinacji i zaangażowania także ze strony moich współpracowników.Bardzo dużym przedsięwzięciem i wyzwaniem była budowa sieci kanalizacji w całej gminie, którą zakończyliśmy już kilka lat temu. Udało się także rozbudować znacznie infrastrukturę sportową. Dwie hale sportowe, trzy kompleksy sportowe „Orlik”, boiska wielofunkcyjne w każdym sołectwie, cztery duże nowoczesne place zabaw i kilka mniejszych czy spływ kajakowy. Zmodernizowaliśmy kompleksowo Wiejskie Domy Kultury, poszerzyliśmy zaplecze dydaktyczne. Nie można zapomnieć także o modernizacji dróg gminnych i budowie chodników, których łącznie w gminie przybyło kilkadziesiąt kilometrów. Zrównoważony rozwój, umiejętność słuchania ludzi i zaspokajanie potrzeb społeczeństwa w możliwie najszerszym zakresie to sekrety dobrego zarządzania samorządem. Istotna jest także dobra współpraca z radą gminy, która przecież decyduje o przeznaczaniu środków na konkretne zadania. W naszym samorządzie ta współpraca układa się bardzo dobrze i dzięki temu możemy sprawnie realizować zakładane cele.

Jaka jest wartość wszystkich inwestycji zrealizowanych przez ostatnie 16 lat i które uważa Pan za najważniejsze?

Przez ostatnie 4 kadencje zrealizowaliśmy mnóstwo inwestycji za blisko 100 mln zł, z czego co najmniej 40 % tej kwoty pochodzi ze środków zewnętrznych. Najważniejsze to m.in. budowa kanalizacji i dwóch hal sportowych, rozbudowa szkoły w Tryńczy, modernizacja wiejskich domów kultury, całkowita przebudowa dróg gminnych i budowa chodników.

Troska o zdrowie mieszkańców wymaga także takich inwestycji jak oczyszczalnie ścieków, odnawialne źródła energii itp. Czy jesteście Państwo gminą proekologiczną?

Staramy się taką być. Jak wspominałem, gmina Tryńcza jest w 100 % skanalizowana. Od kilku lat realizujemy wyłącznie rozbudowę istniejącej sieci na terenach, gdzie powstają nowe osiedla jednorodzinne lub na potrzeby podmiotów gospodarczych. Przygotowujemy się także do kompleksowej modernizacji istniejącej oczyszczalni ścieków, tak aby poprawić jej funkcjonalność i parametry. Ponadto, jeszcze w tym roku na 10 budynkach użyteczności publicznej w naszej gminie zamontowane zostaną panele fotowoltaiczne. Wnioskowaliśmy także o dofinansowanie budowy instalacji wykorzystujących OZE na budynkach mieszkalnych. Do projektu przystąpiło ponad 400 gospodarstw domowych. Jednak ze względu na ograniczone środki wniosek obecnie znajduje się na liście rezerwowej. 

Stara się Pan wykorzystać atut, jakim jest piękne przyrodniczo położenie gminy, by przyciągnąć turystów?

W ostatnich latach podjęliśmy szereg działań, które miały na celu rozwój infrastruktury turystycznej i rekreacyjnej. Przykładem może być spływ kajakowy rzeką Wisłok – to atrakcyjny sposób wykorzystania walorów rzeki, która dotychczas była niewykorzystana praktycznie wcale. Wypożyczamy sprzęt kajakowy, z którego w sezonie letnim korzysta bardzo wiele osób. Wzdłuż Wisłoka powstała także kilkukilometrowa trasa pieszo-rowerowa. Prowadzi do powstałej w ubiegłym roku wiaty widokowej, z której rozpościera się widok na dwie łączące się rzeki, San i Wisłok. Bardzo często spotykam na tej trasie mieszkańców sąsiednich gmin czy miast, którzy przyjeżdżają do nas na aktywny odpoczynek na łonie natury. Staramy się w możliwie najszerszy sposób wykorzystywać potencjał przyrodniczy, tak aby gmina mogła rozwijać się także turystycznie. W tym celu pozyskaliśmy także zabytkową strażnicę kolejową.Odbudowujemy ją przy wykorzystaniu w znacznej części środków unijnych. Będzie to dodatkowa i jakże atrakcyjna perełka turystyczna w ofercie naszej gminy.

Czy Pana zdaniem warto inwestować w kulturę?

Oczywiście, że tak. Kultura istotnie wpływa na rozwój kapitału społecznego 
i jest nieodłącznym elementem życia społecznego. Rada Gminy co roku na ten cel przeznacza środki, które służą nie tylko rozwojowi infrastruktury kultury, ale przede wszystkim ochronie dziedzictwa oraz edukacji kulturalnej wśród najmłodszych mieszkańców i nie tylko. Przez kulturę możemy się doskonale promować. Przykładem tego jest Młodzieżowa Orkiestra Dęta z Tryńczy czy Grupa Mażoretek „Finezja”, które reprezentują gminę w kraju i zagranicą. Inwestowanie w kulturę to także tworzenie odpowiednich warunków do rozwoju pasji i zainteresowań wśród najmłodszych.

Dobry menedżer nie poprzestaje na tym, co już udało się osiągnąć, ale ma wizję rozwoju na wiele lat. Jaki jest Pański pomysł na gminę?

Mój pomysł na gminę jest ten sam od lat, choć wiele rzeczy się zmienia. Przede wszystkim gmina przyjazna dla mieszkańców, inwestorów i turystów, czyli gmina czysta, bezpieczna, nowoczesna i atrakcyjna pod kilkoma względami. Plany na najbliższe lata to rozbudowa szkoły w Gniewczynie Łańcuckiej, modernizacja oczyszczalni ścieków czy zagospodarowanie zbiornika wodnego w Gniewczynie Łańcuckiej na cele turystyki  i rekreacji. Mamy świadomość, że istnieje także potrzeba wsparcia rodzin na różnych etapach życia poprzez utworzenie żłobków, kolejnych miejsc wychowania przedszkolnego czy utworzenie domów opieki dla osób starszych i samotnych.

Artykuł sponsorowany

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy