Marek Bajdak, który pełni funkcję prezydenta miasta Rzeszowa, podjął decyzję o zawieszeniu kilkunastu postępowań o wydanie decyzji o warunkach zabudowy na terenach zielonych. Decyzja dotyczy między innymi rejonu ulicy Spacerowej oraz terenów nad Wisłokiem przy ul. Podwisłocze, w sumie ośmiu ulic.
Tydzień temu, 12 kwietnia, ruch miejski
Razem dla Rzeszowa zawiadomił Prokuraturę Regionalną w Rzeszowie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez byłego prezydenta miasta Tadeusza Ferenca i jego podwładnych, w tym dyrektor wydziału architektury w urzędzie miasta Andrzeja Skotnickiego, w związku z wydawaniem decyzji o warunkach zabudowy i pozwoleń budowalnych z naruszeniem prawa i przez to działanie na szkodę interesu publicznego i prywatnego. A teraz Marek Bajdak zawiesza kilkunaście postępowań o wydanie decyzji o warunkach zabudowy na terenach zielonych.
Podstawą prawną do podjęcia takiej decyzji był wyrok Wojewódzkiego Sądu Apelacyjnego w Łodzi, który uznał, że jeżeli wniosek o ustalenie warunków zabudowy dotyczy obszaru, co do którego istnieje obowiązek sporządzenia Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego, to takie postępowanie administracyjne zawiesza się do momentu sporządzenia planu.
– Zawiesiłem postępowania, bo wymagały tego przepisy. Zgodnie z ustawą o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym dla obszarów o charakterze publicznym, a do takich zaliczają się tereny zielone, obowiązkowe jest sporządzenie miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego. Jeżeli ich nie ma, należy zawiesić wnioski o wydanie warunków zabudowy – mówi Marek Bajdak.
Prezydent na razie zawiesił 13 postępowań na ośmiu ulicach. Oprócz ul. Spacerowej i Podwisłocze między innymi na ul. Bałtyckiej, św. Filipa, Słocińskiej czy Na Skały. Zawieszone postępowania dotyczyły zarówno wysokich bloków, domów w zabudowie szeregowej, jak i budynków jednorodzinnych.
– To są dane na poniedziałek 19 kwietnia. Sytuacja cały czas się zmienia, gdyż sprawdzane są kolejne lokalizacje inwestycji czy nie kolidują z terenami zielonymi – tłumaczy Katarzyna Leśko, kierująca wydziałem architektury w Urzędzie Miasta.
– Te decyzje o zawieszeniu wuzetek to częściowo efekt kontroli jaką od NIK prowadzi w urzędzie, a dotyczy ona właśnie terenów zielonych. Postępowania będą sukcesywnie zawieszane do czasu uchwalenia miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego – dodaje prezydent Marek Bajdak.