Przestrzeń miejska i tereny zielone będą najważniejszymi tematami trwającej właśnie kampanii na prezydenta Rzeszowa. Wręcz zdewastowana prawa strona Wisłoka wzdłuż ulicy Kwiatkowskiego aż do Budziwoja zaczyna działać na wyobraźnię większości rzeszowian. Koncepcja lansowana w Rzeszowie przez ostatnie dwie dekady – budować ile się da, bez zbędnych pytań, jak budować – jest już bez szans na dalszą kontynuację. I można się spodziewać, że w kolejnych tygodniach wszyscy kandydaci na prezydenta Rzeszowa będą zapewniać o swoich planach ochrony Doliny Wisłoka. W środę Ewa Leniart zapowiedziała tworzenie 10-hektarowego parku wzdłuż prawego brzegu Wisłoka, na wysokości ulicy Podwisłocze. W ostatnim czasie w tamtej okolicy inwestor rozpoczął przygotowania pod budowę wieżowców w bezpośrednim sąsiedztwie Mostu Zamkowego.
Pełniący obowiązki prezydenta miasta Marek Bajdak zapowiedział, że ogłosi konkurs na zagospodarowanie tych terenów. Chodzi o obszar o długości około kilometra i szerokości blisko 100 metrów. Przestrzeń do rekreacji miałaby powstać obok zaplanowanej już zabudowy mieszkalnej. W ratuszu odbyło się wstępne spotkanie z przedsiębiorcami, którzy na tych terenach chcą realizować swoje inwestycje. Zadeklarowali oni chęć współpracy z miastem i współfinansowanie budowy terenów rekreacyjnych. Do rozmów i konsultacji włączyło się też rzeszowskie Stowarzyszenie Architektów Polskich.
– Jestem przekonany, że otwieramy nowy rozdział w relacjach miasta z inwestorami – mówił w trakcie środowej konferencji Marek Bajdak. – Z rozmów z deweloperami wynika jasno, że wiedzą już, że Rzeszów wszedł w nową fazę i polityka architektoniczna musi się zmienić.
– Jest szansa, że tereny, które od dziesiątek lat służyły mieszkańcom Rzeszowa do wypoczynku, nadal będą pełniły taką funkcję, choć zapadły już decyzje o budowie bloków na tym obszarze – stwierdziła Ewa Leniart, wojewoda podkarpacki.
Marek Bajdak przyznał, że deweloperzy, którzy chcą realizować inwestycje na prawym brzegu Wisłoka, są gotowi współfinansować budowę miejskiej przestrzeni do wypoczynku.
– Zdeklarowali, że przekażą działki potrzebne do powstania parku na rzecz miasta, albo wykonają prace w nowym parku – dodał Bajdak.
Konkurs na park zostanie ogłoszony w kwietniu, a pieniądze na jego sfinansowanie, 60 tys. złotych, są zabezpieczone w budżecie miasta. W komisji konkursowej mają zasiąść uznani architekci.
– Ja nie widzę w centrum miasta innej tak dużej przestrzeni o powierzchni 10 hektarów, żeby taką inwestycję zrealizować. Jestem przekonany, że mieszkańcy chętnie skorzystają z odpoczynku w tym miejscu – dodał prezydent Marek Bajdak.
Propozycja zagospodarowania terenów nad Wisłokiem została przedstawiona do konsultacji rzeszowskiemu Stowarzyszeniu Architektów Polskich. Co prezes rzeszowskiego SARP-u, Piotr Rzeźwicki skomentował: Od wielu lat jako środowisko architektów i urbanistów Rzeszowa wskazujemy na konieczność systemowego podejścia do zagadnienia zabezpieczenia bulwarów Wisłoka oraz polityki dotyczącej zieleni wysokiej.
Rzeszowscy architekci podkreślają także, że bulwary powinny stanowić „kręgosłup” komunikacyjny wpleciony w sieć drogową miasta oferując takie atrakcje jak np. przystanie kajakowe, mini plaże, promenady czy małą gastronomię.