Linie autobusowe do małych podkarpackich wsi i przysiółków, które kiedyś zostały zlikwidowane, ponieważ były nieopłacalne – w 2021 roku będą mogły funkcjonować dzięki Funduszowi Rozwoju Przewozów Autobusowych. W piątek, 8 stycznia wojewoda podkarpacki Ewa Leniart przedstawiła wyniki naboru wniosków o dofinansowanie tych przejazdów w 2021 roku. Dzięki ponad 50 mln zł dopłat autobusy przejadą 16 mln dodatkowych km.
Nabór na rok 2021 z tzw. funduszu autobusowego ogłoszono na początku listopada ub. roku. Dla województwa podkarpackiego przeznaczono ponad 50 mln zł w ramach dopłat do jednego wozokilometra. To o 2 mln zł mniej niż przed rokiem, podczas pierwszego rozdania puli środków z państwowego funduszu. Ale też przed rokiem z puli ponad 52 mln zł Podkarpacie wykorzystało zaledwie 33 mln zł. Tymczasem w tym roku było więcej chętnych niż środków.
Pieniądze podzielono pomiędzy podmioty, które organizują publiczny transport zbiorowy – gmin, powiatów, związków gminno-powiatowych. Aż 45 podmiotów będących organizatorami transportu publicznego złożyło wnioski o dopłaty. Suma tych wniosków o 7,7 mln zł przewyższała kwotę, jaką dysponujemy. Dlatego nie mogliśmy przyznać dopłat wszystkim. Pozytywnie rozpatrzono 40 wniosków. Tylu też organizatorów otrzyma dopłaty z funduszu autobusowego – poinformowała wojewoda Ewa Leniart.
Dopłaty wynoszą po 3 zł do tzw. wozokilometra w całym 2021 roku. Wśród największych beneficjentów jest związek obsługujący przewozy w powiecie jasielskim – otrzyma aż 13 mln zł. Przy przyznawaniu tych dopłat państwowych obowiązuje zasada, że udział finansowy samorządu, który jest organizatorem transportu nie może być mniejszy niż 10 proc. – to minimalny wkład własny.
– Pandemia negatywnie wpływa na sytuację finansową przewoźników. Wymogi sanitarne ograniczają liczbę osób, które mogą być przewożone w ramach transportu publicznego, stąd tak duże zainteresowanie Funduszem Rozwoju Przewozów Autobusowych – dodaje Ewa Leniart. – Fundusz autobusowy został stworzony jako instrument rządowego wsparcia dla organizowania transportu publicznego, zbiorowego w odniesieniu także do tych połączeń, które są społecznie oczekiwane, lecz nieopłacalne dla przewoźników.
Czy dzięki temu znikną białe plamy na mapie autobusowych połączeń komunikacyjnych w województwie podkarpackim? Zdaniem wojewody najbardziej wykluczone pod tym względem południe zostało wsparte wysokimi kwotami, czego przykładem ma być wspomniane 13 mln zł dla powiatu jasielskiego. Wysokość dopłat powinna poprawić również sytuację w powiecie jarosławskim.
– Powiat jarosławski, powiat lubaczowski, powiat przeworski to duży obszar, na którym sytuacja stanowczo się poprawi. Linie utworzone dzięki funduszowi to ponad 16 mln kilometrów rocznie. Rozpatrując wnioski braliśmy pod uwagę długość linii, liczbę przystanków, zatrzymań. Ustawa weszła w życie w 2019 roku i dotyczy tych linii, które trzy miesiące przed jej wejściem były zamknięte, a dzięki niej mogły być na powrót otworzone, a także nowych linii – tłumaczy Krzysztof Sopel, dyrektor Wydziału Infrastruktury PUW. – Na ręce wojewody wpływa wiele wniosków o odtworzenie jakiejś linii transportu zbiorowego, która kiedyś funkcjonowała, a teraz jej nie ma. Wojewoda nie ma jednak możliwości tworzenia linii przewozu, natomiast ta ustawa stwarza takie możliwości gminom, powiatom. Mogą one przywrócić połączenia tam, gdzie zostały zlikwidowane. Często problem dotyczy popegeerowskich osiedli, przysiółków, z których problematyczny jest dojazd do szkoły, lekarza, urzędu.
Gminy, na których terenie funkcjonowały Państwowe Gospodarstwa Rolne, mogą skorzystać także z dodatkowego wsparcia. Rząd dofinansuje inwestycje tam realizowane. Wniosek można pobrać ze strony Kancelarii Prezesa Rady Ministrów lub ze strony Podkarpackiego Urzędu Wojewódzkiego. Jedna gmina może złożyć do trzech takich wniosków. Wniosek powinien trafić do wojewody do 12 lutego br. Poziom dofinansowania wynosi od 50 tys. zł do 5 mln zł. Inwestycje mogą dotyczyć m.in. budowy kanalizacji, wodociągów, oświetlenia, drogi.
