Reklama

Biznes

Inteligentne projektowanie XXI wieku. III Kongres Smart Project, Building & City

Katarzyna Grzebyk
Dodano: 07.03.2020
50081_smart
Share
Udostępnij
Na czym polega inteligentne projektowanie XXI wieku? Jak nowoczesne narzędzia zmieniają pracę architektów, projektantów i inżynierów? Na ile BIM, czyli Building Information Modeling, ułatwia współpracę pomiędzy branżami, pracującymi nad budynkiem od momentu jego projektowania do etapu użytkowania? Czy w branży projektowej jest potrzeba wdrażania rzeczywistości wirtualnej, rozszerzonej? O tych kwestiach dyskutowali paneliści podczas panelu Smart Project na III Kongresie Smart Project, Building&City.
 
Kongres Smart jest wydarzeniem towarzyszącym 25. Podkarpackim Targom Budownictwa EXPO DOM, które trwają od piątku, 6 marca, do niedzieli, 8 marca. To już trzecia edycja tego wydarzenia, która skupia liczne grono projektantów, praktyków, deweloperów i wykonawców, dyskutujących o najbardziej aktualnych zagadnieniach z zakresu smart.
 
Kongres otworzył Stanisław Kruczek, członek zarządu województwa podkarpackiego. –  W imieniu marszałka województwa podkarpackiego pragnę podziękować panu prezesowi targów za to, że targi odbywają się nieprzerwanie, mimo trudnej sytuacji, jaka obecnie panuje. Budownictwo jest przecież kołem napędowym gospodarki – jeśli coś budujemy, to często musimy także wyposażyć i urządzić. Sam Rzeszów jest wielkim placem budowy – mówił Stanisław Kruczek. – Dziękujemy za organizację tegorocznej edycji i zachęcamy do kontynuowania tego wydarzenia w następnych latach.
 
Prowadzący kongres – dr. inż. ach. Magdalena Jagiełło-Kowalczyk, prof. Politechniki Krakowskiej, oraz arch. Maciej Jamroży, architekt IARP, prezes zarządu Urban Project – zapowiedzieli, że kongres będzie poświęcony nowoczesnym narzędziom projektowym, Buliding Information Modeling (BIM), ich wpływie na proces projektowy, oraz rolę w inwentaryzacji i planowaniu.
 
 
Fot. Tadeusz Poźniak
 
Technologia VR i jej wpływ na architekturę

Pierwszy wykład wprowadzający przed panelem głównym wygłosił arch. Maciej Wójtowicz z Zakładu Geometrii Wykreślnej i Technologii Cyfrowych Politechniki Krakowskiej. Poświęcił go technologii VR i jej użytkowaniu w architekturze. 
 
Prowadzący dokonał przeglądu najważniejszych urządzeń do rzeczywistości wirtualnej, zwracając uwagę na ich wady i zalety oraz zastosowania prezentacyjne. Wskazywał na najlepsze oprogramowania, które ułatwiają weryfikację modelu BIM czy organizowanie spotkań konferencyjnych. Prowadzący wyjaśniał, jak wirtualna rzeczywistość jest wykorzystywana w nauczaniu na Politechnice Krakowskiej. – W styczniu br. na naszej uczelni odbyła się pierwsza obrona pracy inżynierskiej z użyciem gogli – mówił Maciej Wójtowicz. 
 
Drugi wykład wprowadzający przedstawił Michał Zając, BIM Implementation Manager w firmie Graitec. – Jest to trzeci największy partner Autodesk na świecie. Jesteśmy obecni w 11 krajach, mamy ponad 30 lat doświadczenia. Prowadzimy szkolenia dla inżynierów i jesteśmy twórcą oprogramowania. Zajmujemy się projektowaniem BIM z wykorzystaniem Autodesk, użyciem stworzonego modelu BIM do analiz realnego funkcjonowania obiektu, z wykorzystaniem wiodących technologii – mówił Michał Zając. – BIM jest po to, aby stworzyć brata bliźniaka budynku, który ma zostać wybudowany, aby już na tym etapie wykryć wszelkie nieprawidłowości.
 
Michał Zając tłumaczył najważniejsze etapy procesu projektowania BIM i prezentował premierowe realizacje z 2019 roku. 
 
 
Fot. Tadeusz Poźniak
 
Debata o Smart Project, czyli jak BIM rewolucjonizuje pracę 

Panel tematyczny Smart Project prowadził prof. Przemysław Markiewicz z Politechniki Krakowskiej. Wzięli w nim udział: Marek Chrobak, właściciel Studia Architektury ArchiGROUP; wspomniani wyżej Maciej Jamroży oraz Michał Zając; Maciej Dejer, MAD Eingeneers, Klaster BIM Kraków, Piotr Chmura, członek rady PDK Okręgowej Izby Inżynierów Budownictwa, przewodniczący zespołu ds. Cyfryzacji i Promocji oraz Michał Chajęcki,  kierownik pracowni BIM w firmie Budimex.
 
Panel poświęcony był kilu zagadnieniom związanym z Building Information Modeling, wzbudzając ożywioną dyskusję. – Na jakim etapie wdrażania BIM jesteśmy w Polsce, jakie są największe wyzwania, perspektywy i ograniczenia? – pytał prof. Przemysław Markiewicz.
 
– Mówiąc o budownictwie i projektowaniu, mówimy też o projektowaniu inżynierskim. Idea BIM jest wspaniała i wydaje mi się, że idzie w dobrą stronę, ale trochę wolno. BIM nie kończy się na etapie projektowania – zauważył Piotr Chmura.

Podobnego zdania był Marek Chrobak. – Obiekty kubaturowe projektujemy w technologii 3D od lat. Uważam, że kierunek, w którym zmierza BIM w Polsce to dobry kierunek. Zarówno projektanci, jak i kierownicy budowy mają świadomość znaczenia BIM. Ale czy BIM to kwestia dotycząca tylko projektantów? – pytał.
 
Nie do końca z przedmówcami zgodził się z arch. Maciej Jamroży: – BIM w Polsce to inicjatywa oddolna. Moim zdaniem, brakuje pewnych standardów postępowania oraz ustawodawstwa. Tworzymy przecież bardzo zaawansowane modele, a urzędy proszą o wydruki na papierze, co nie jest nawet płaskim odzwierciedleniem BIM-u. Potwierdził to Michał Zając, który dodał, że firmy tworzą BIM głównie dla siebie, a standaryzacja BIM jest obecna, ale w innych krajach. 
 
– Ponad 70 przetargów w Polsce miało wymogi BIM, więc widać wyraźnie, że BIM się pojawił. Problem w tym, że klient nie do końca jest zorientowany w tym, czego wymaga. Nie wszystko funkcjonuje tak, jak powinno, wszyscy musimy się jeszcze dużo nauczyć – zaznaczył Maciej Dejer.
 
Michał Chajęcki z firmy Budimex stwierdził, że problemem obecnie jest fakt, iż w procesie inwestycyjnym nie ma osoby, która rozumie wszystkie etapy projektowania.
 
 
Fot. Tadeusz Poźniak
 
Współpraca w oparciu o bazy danych BIM
 
Prowadzący panel dyskusyjny zwrócił uwagę na ważny aspekt, czyli współpracę w oparciu o bazy danych BIM. – Jak wygląda sytuacja z wdrożeniem metodologii pracy BIM w innych branżach – konstrukcjach, projektach instalacji, kosztorysowaniu, zarządzaniu budynkiem? – pytał dr hab. inż. arch. Przemysław Markiewicz. – Czy każda branża rozpoczyna swój model od podstaw?
 
Pytanie to zrodziło ożywioną dyskusję pomiędzy panelistami. – Kwestia wymiany plików między branżami to spory problem – przyznał Marek Chrobak. – Przygotowanie pliku oraz odbiór plików przez drugą stronę jest kłopotem. Być może firmy wdrożeniowe takie problemy w przyszłości załatwią. Niestety, przygotowanie nowej dokumentacji w BIM-ie jest dużo bardziej pracochłonne. O ile inwestora jesteśmy w stanie przekonać, że proces BIM może trwać dłużej i drożej, o tyle z wykonawcą trudno już dyskutować, bo on zawsze chce szybko.
 
Michał Zając przyznał, że wymogi BIM zakładają, że każda branża powinna robić swój własny model BIM, ze swoimi obliczeniami, aby w efekcie powstał ostateczny model BIM. Piotr Chmura stwierdził, że wszystkie wszystkie branże powinny pracować na tym samym, zaktualizowanym oprogramowaniu, co wywołało ożywioną polemikę. 
 
Kolejnym zagadnieniem poruszonym w debacie były możliwości wykorzystywania technologii cyfrowych w procesie analitycznym. – Czy wydajność energetyczna budynku jest aspektem wykorzystywania BIM i ma szansę stać się powszechnym standardem projektowym? – pytał prowadzący debatę. 
 
Uczestnicy debaty dyskutowali o skuteczności różnych programów, które pozwalają uzyskać analityczne dane, zaś Piotr Chmura opowiadał o nowoczesnym, pasywnym budynku, który jest siedzibą Podkarpackiej Okręgowej Izby Inżynierów Budownictwa. 
 
Czy maszyny zastąpią człowieka w procesie BIM?

Inwentaryzacje cyfrowe obiektów budowlanych były kolejnym zagadnieniem poruszonym przez panelistów. Nowoczesna inwentaryzacja wykonana w technologii BIM to laserowe skanowanie i tworzenie wirtualnego modelu budynku z tzw. chmur punktów. Obecnie jest to bardzo pracochłonne. Przemysław Markiewicz chciał dowiedzieć się od uczestników debaty, czy maszyny zastąpią człowieka, jak wygląda zestaw narzędzi do inwentaryzacji w skali urbanistycznej? Uczestnicy debaty przyznali, że poprawianie chmury punktów jest bardzo żmudne i pracochłonne, ale tak wygląda obecna rzeczywistość. – To rzeźbiarstwo – zauważył Michał Zając.
 
Nie zgodził się z tym jedynie Michał Chajęcki z Budimexu. – Skanowanie się zmienia, trzy lata temu było inaczej, teraz jest inaczej. Technologia skaningu laserowego 3D wcale nie jest mozolna, ale wszystko zależy od potrzeb. 
 
Gogle VR w BIM – teraźniejszość czy przyszłość?

Ostatnią kwestią poruszaną podczas panelu była ocena potrzeby i możliwości wdrażania wirtualnej, rozszerzonej rzeczywistości w branży projektowej oraz tego, jakie innowacyjne zastosowanie mogą mieć technologie VR w warsztacie projektanta? Zarówno Piotr Chmura, jak i Marek Chrobak zaznaczyli, że potrzeba rozszerzonej rzeczywistości jest nieodzowna, zwłaszcza na etapie prezentacji.
 
– Naszych inwestorów już teraz zabieramy na „wycieczkę w okularach” – mówił Maciej Jamroży. -Myślę, że w przyszłości właśnie w ten sposób inspektor pokaże na budowie wykonawcy, gdzie np. przysłowiowa rura ma iść.
 
– Już wyobrażam sobie hełm wojskowy na głowie inspektora, który po lewej stronie widzi w wirtualnej rzeczywistości to, co powinno być, a po prawej widzi to, co jest – ripostował Piotr Chmura.

– Taki kask już jest, można go sobie zamówić, ale jest to dość kosztowny zakup. Myślę, że takich narzędzi będzie coraz więcej i będą coraz lepsze – stwierdził Maciej Dejer.
 
Michał Chajęcki  stwierdził, że wirtualna rzeczywistość to krok czwarty i piąty w rozwoju BIM. – W Polsce nie zrobiliśmy jeszcze drugiego i trzeciego kroku w technologii BIM. Pierwszy krok mamy za sobą, czego dowodem jest dzisiejszy kongres i nasza debata. 
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy