Reklama

Biznes

Janek Sikora: Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą!

Aneta Gieroń
Dodano: 16.06.2023
Janek Sikora. Fot. Plente S.A.
Janek Sikora. Fot. Plente S.A.
Share
Udostępnij

Stworzył pierwszą w Polsce i największą w tej części Europy platformę cashbackową Plente S.A. zrzeszającą milion użytkowników, obsługującą 2000 klientów i generującą ponad 100 milionów obrotu euro rocznie. Mniej kolorowo też było – Janek Sikora trzy raz otarł się o bankructwo, zgodnie z zasadą – dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą! – Dlatego warto wycisnąć z każdego dnia tyle, ile się da, szukając nowych i nieoczywistych doświadczeń – mówi Sikora, gość III edycji festiwalu Carpathian Startup Fest 2023, który od czwartku do piątku trwa w G2A Arena w Jasionce.

Plente S.A. to nowoczesna platforma zakupowa, która umożliwia zakupy w sklepach internetowych z wykorzystaniem zniżek i promocji. Dodatkowo, transakcje są premiowane zwrotem części pieniędzy (cashback). Od 2022 roku Plente S.A. dostępne jest również w 4 krajach europejskich oraz w Afryce. Skokowo wzrosły też przychody platformy, z 7 milionów w 2021 roku do 40 milionów w 2022 roku. 

– Miałem dwadzieścia kilka lat, gdy zrozumiałem, że bycie szefem dla samego siebie i organizowanie projektów pod siebie, to coś, co podoba mi się najbardziej – mówił gość specjalny #CSF23 i bohater rozmowy „Jak ja to zrobiłem”, którą prowadził Michał Misztal, prezes Startup Academy, trener biznesu, koordynator i twórca licznych programów nauczania przedsiębiorczości, ekspert Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości w zakresie oceny innowacyjności startupów.

Platforma cashbackowa Plente S.A.

– W biznesie idę jak czołg – żartował Janek Sikora. – Życie jest jedno, warto wycisnąć je jak cytrynę, by mając lat 80 i oglądając się wstecz, niczego nie żałować. Własna firma to dla mnie definicja wolności, choć bliscy niekoniecznie muszą się z tym zgadzać. Pamiętam, jak mama latami mnie namawiała, bym wybrał pracę na etat. Przestała, gdy któregoś dnia podjechałem własnym ferrari i zabrałem ją na przejażdżkę.

Wiecznie uśmiechnięte Sikora przekonywał, że nie ma rzeczy niemożliwych.

– Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą – mówił. – Trudności, które są dzisiaj, kiedyś miną. Wszystko jest chwilowe, dlatego warto żyć na swoich zasadach.

On sam, choć ogromnie zaangażowany w pracę, znajduje czas, by codziennie zawieźć córkę i syna do przedszkola, żłobka oraz na wspólne uprawianie z nimi sportu.

– W tym smutnym kraju trzeba się uśmiechać. To otwiera wszystkie drzwi – stwierdził.

– Biznes to szukanie odpowiednich okazji. By je wykorzystać, trzeba je złapać – tak samo jest podczas surfingu. Musisz wyczuć odpowiedni moment i zacząć szybko „wiosłować”, by złapać falę. Kiedy wstaniesz i już płyniesz, musisz uważać, aby nie zrzuciło Cię z deski – takie analogie w biznesie i sporcie, który uwielbiam – tłumaczył Sikora. – Surfing daje mi siłę, wewnętrzny spokój, uczy pokory. Podobnie jest w kitesurfingu, windsurfingu czy wakeboardingu, a zimą na snowboardzie. Generalnie, uwielbiam deski.

Ceni autentyczność, bez wahania usuwa ze swojego otoczenia osoby toksyczne i nieuczciwe. Sukcesu nie utożsamia ze statusem i majątkiem, ale cieszy go każda transakcja na platformie, którą stworzył i możliwość wpływania na innych ludzi.

– Jeżeli chodzi o robienie własnego biznesu, mam taką potrzebę, żeby coś po mnie zostało. Napędzają mnie ludzie, relacje, a jednocześnie wiem, jak ważna jest higiena cyfrowa. Warto wygospodarować chwilę tylko dla siebie, odpocząć od szumu informacyjnego i zainwestować ten czas w nic nierobienie. To wróci w postaci lepszych pomysłów. Codziennie daję sobie luksus bycia sam ze sobą, np. podczas biegania w parku – mówił Janek Sikora. – Wyścig w biznesie to nie jest wyścig zbrojeń.

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy