Reklama

Biznes

Jaka przyszłość i jakie wyzwania stoją przed branżą logistyczną

Katarzyna Grzebyk
Dodano: 29.09.2017
34680_main
Share
Udostępnij

Optymalizacja i automatyzacja jest dziś w branży logistycznej koniecznością, bez nich firmy z branży nie są w stanie normalnie pracować, nie mówiąc o odnoszeniu sukcesów – twierdzą teoretycy i praktycy od lat związani z logistyką. Czy w logistyce przyszłości nadal będzie miejsce dla człowieka? Jeśli tak, to jaka będzie jego rola.

Na ten temat dyskutowali uczestnicy panelu „Optymalizacja. Przyszłość i wyzwania w logistyce”, jaki odbył się podczas Kongresu i Targów TSLA Expo w Jasionce. Wzięli w nim udział: Wojciech Materna, prezes TOP S.A, prezes Stowarzyszenia Informatyka Podkarpacka; Łukasz Chmaj, niezależny konsultant kierujący do niedawna logistyką w W. Kruk S.A., a wcześniej w Intersport S.A.; Rafał Kwoka, specjalista ds. sprzedaży usług logistycznych Podkarpackiego Parku Logistycznego OMEGA Pilzno oraz Profesor Dusan Malindziak z Politechniki Rzeszowskiej i Technical University z Koszyc.

Profesor Dusan Malindziak z Politechniki Rzeszowskiej i Technical University z Koszyc opowiadał o logistyce w czasach obecnych i logistyce przyszłości, a swój wykład oparł zarówno na wiedzy teoretycznej, jak i praktycznej. – Na rozwój logistyki ogromny wpływ miał rozpad komunizmu, rozwój nowych  technologii, budowa autostrad, a w konsekwencji globalizacja świata i globalizacja handlu światowego. 60 lat temu w USA rozwój logistyki wiązał się z optymalizacją dystrybucji produkcji. Drugi etap rozwoju logistyki to wejście Japonii do etapu gospodarki światowej, szczególnie w dziedzinie automatyzacji. Powstało wtedy zapotrzebowanie na integrację planowania i zarządzania produkcją i dystrybucją.

Prof. Dusan Malindziak. Fot. Tadeusz Pożniak

Nie: czy automatyzować tylko jak automatyzować?

– Jeszcze kilka lat temu pytano mnie, czy automatyzować branżę logistyczną? Branża tak szybko się rozwija, że dziś nikt nie pyta, czy automatyzować tylko jak automatyzować. Myślę, że największym wyzwaniem, przed jakim stoi polska branża logistyczna jest logistyka wysyłkowa zagraniczna. Polskie firmy wciąż mało sprzedają przez Internet, dlatego logistyka zagraniczna to coś ekstra, przed czym stoimy – mówił Łukasz Chmaj.

Wojciech Materna mówił, że problem współczesnej logistyki jest robotyzacja. Nadal w firmie konieczna jest obecność osoby, która będzie odczytywać kod kreskowy z opakowania. Podał też przykład firmy, która zwróciła się do jego firmy z prośbą o optymalizację wielkości produkcji. – Zastosowaliśmy proste, znane metody, nie była to żadna innowacja. Jaki był efekt? Wcześniej w dwa tygodnie dostarczali 72 proc. zamawianych towarów, po wdrożeniu tych metod okazało się, że w tydzień realizują 90 proc. zamówień. Jeżeli w przedsiębiorstwie jest sprawnie realizowany łańcuch zdarzeń, nie tylko dostaw, to firma odnosi sukcesy. Inwestycje w logistykę, w organizację i informatykę bardzo szybko się zwracają, dlatego coraz więcej przedsiębiorstw zaczyna dostrzegać te efekty – mówił Wojciech Materna.

Rafał Kwoka przyznał, że standardem są pewne rozwiązania technologiczne, zaś przyszłością automatyzacja i robotyzacja, ale trzeba je stosować umiejętnie, bo inaczej wygląda praca magazynu cross-dock blisko transportu morskiego, inaczej magazyn firmy produkcyjnej, a jeszcze inaczej duże magazyny wynajmujące swe powierzchnie. Jego zdaniem, technologie trzeba dopasowywać, one muszą być szyte na miarę i dostosowane do konkretnych firm.

Łukasz Chmaj. Fot. Tadeusz Poźniak

Potwierdził to Łukasz Chmaj: Wydanie kilku milionów euro na supernowoczesne rozwiązania nie zawsze daje zamierzony efekt, trzeba je dostosowywać do swoich potrzeb.

Specjaliści opowiadali także o wyzwaniach, jakie stoją przed logistyką i czy człowiek będzie w niej potrzebny. – Wierzę, dla człowieka w logistyce przyszłości zawsze znajdzie się miejsce, co potwierdza sytuacja kilku fabryk niemieckich, gdzie wciąż zatrudnia się specjalistów – mówił Rafał Kwoka.

Z rynku zniknęli dorożkarze, czy znikną logistycy?

– Ja natomiast marzę o tym, żeby ludzie przestali pracować w logistyce, bo to nudna praca. Taka też jest rola informatyków, by wyeliminować człowieka z czynności, które są dla niego męczące, nudne, szkodliwe i niebezpieczne. Kiedyś byli dorożkarze, stajenni – dziś ich nie ma, a ludzkość przetrwała i ma się całkiem dobrze, dlatego uważam, że człowiek powinien zostać wyeliminowany z logistyki. Przyszłością także są drukarki 3D, które zmienią tę branżę  – twierdził Wojciech Materna.

Prof. Dusan Malindziak zauważył, że ludzie potrzebują pracować, bo taka jego natura. – Musimy tak programować logistykę, żeby było w niej miejsc dla człowieka – dodał. Łukasz Chmaj przyznał, że w logistyce rolę człowieka sprowadza się do roli maszyny. – Tak stało się właśnie w Amazonie.

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy