Najpierw był COP i decyzja o budowie fabryki NIZET która miała produkować nitrozwiązki. Potem wybuchła II wojna światowa, okupant wywiózł urządzenia, a w pustych budynkach fabryki urządził magazyn broni i amunicji. W powojennej historii sarzyńskie zakłady kilkakrotnie zmieniały nazwę, by od 2015 przekształcić ją w CIECH Sarzyna S.A. – Jesteśmy jedyną firmą w grupie CIECH, która zachowała nazwę miejscowości – podkreśla Mariusz Grelewicz, prezes spółki CIECH Sarzyna S.A. zatrudniającej 470 osób w Nowej Sarzynie (w mieście CIECH daje pracę prawie 700 osobom). Fabryka produkuje środki ochrony roślin oraz żywice poliestrowe i epoksydowe. Jej roczne obroty wynoszą prawie 18 mln zł.
Sarzyńska fabryka ma 80-letnią historię. Decyzja o jej budowie zapadła 6 czerwca 1937 roku. Sarzyńskie zakłady powstałe w ramach COP-u miały służyć do produkcji nitrozwiązków. W 1939 roku nastąpił rozruch mechaniczny fabryki, ale wkrótce wybuchła wojna. Okupant zdemontował wszystkie urządzenia i wywiózł do Niemiec, a w pustych budynkach hitlerowcy urządzili magazyn broni i amunicji, zmuszając ludność z okolicy do przymusowej pracy.
W Nowej Sarzynie od lat.60 produkują środki ochrony roślin
Fabryka zaczęła działać ponownie w 1954 roku, rozpoczynając wytwarzanie nitrozwiązków, tworzyw sztucznych, dianów oraz półproduktów organicznych. W 1962 roku wyprodukowano to „Chwastox”, który produkowany jest do dziś. – Tylko w 2016 roku „Chwastox” stosowało 35 proc. rolników uprawiających zboża – mówił na konferencji prasowej podsumowującej 80 lat firmy Mariusz Grelewicz, od trzech lat zarządzający spółką z Nowej Sarzyny. – Choć w ubiegłym roku rynek ochrony roślin zanotował spadek o 5,4 proc., my zanotowaliśmy wzrost o 10 proc.
W 1973 roku Nowa Sarzyna – miasto powstałe wokół zakładów – uzyskało prawa miejskie. W pierwszej połowie lat siedemdziesiątych w zakładach uruchomiono eksperymentalną produkcję żywic epoksydowych, poliestrowych i fenolowo-formaldehydowych. Rozpoczęto także wytwarzanie wyrobów silikonowych, które były wówczas nowością na polskim rynku.
Jedenaście lat temu zakłady (wtedy pod nazwą Organika-Sarzyna S.A.) zostały przejęte przez międzynarodową grupę CIECH. W 2014 roku całą grupę CIECH przejęła firma Kulczyk Investments.
Obecnie CIECH Sarzyna SA jest największym polskim producentem środków ochrony roślin oraz żywic poliestrowych (wykorzystywanych m.in. do produkcji laminatów poliestrowo-szklanych czy wyrobów wzmocnionych włóknem szklanym) i epoksydowych (wykorzystywanych przy produkcji farb proszkowych, lakierów, klejów oraz laminatów). W ubiegłym roku firma wprowadziła na rynek produkty z branży dom i ogród – m.in. nasiona traw, podłoża i nawozy płynne oraz granulowane. Mariusz Grelewicz mówił, że już pierwszym roku dotarli do tysiąca punktów sprzedaży i jako nieznana w tej branży marka wygenerowali spore zyski.
Fabryka Sarzyny chce produkować dla branży lotniczej
W 2016 roku spółka podwoiła swoje przychody ze sprzedaży eksportowej środków ochrony roślin. W obszarze żywic chce eksportować jeszcze więcej, wprowadzać nowe produkty specjalistyczne, które znajdą zastosowanie w transporcie, budowlance i dóbr konsumpcyjnych. W przyszłości planuje też produkować dla branży lotniczej. Pierwsze kroki w tym kierunku zostały podjęte. – Od kilku lat współpracujemy z Boeingiem. Staramy się też o przyjęcie do klastra Dolina Lotnicza – przyznaje Mariusz Grelewicz. – Jednak w przypadku branży lotniczej certyfikacja trwa wiele lat, znacznie dłużej niż w transporcie lądowym.
Katalog sarzyńskiej fabryki liczy 24 produkty. By firma mogła konkurować z producentami z Europy i świata, powinna mieć ok. 100 produktów. – Do 20121 roku powiększymy produkcję o 20 nowych produktów, nad kolejnymi ciągle pracujemy, a same testy trwają po kilka lat – mówi prezes Grelewicz.
Spółka będzie zatrudniać nowych pracowników, bo jak zaznacza Mariusz Grelewicz, w najbliższym czasie ok. 90 osób nabywa prawa emerytalne.
Firma hucznie świętuje 80. urodziny
W ramach obchodów 80-lecia, firma realizuje kilka projektów. Obejmują one m.in. rewitalizacje terenów zielonych w Nowej Sarzynie, otoczenie opieką produktową storczykarni oraz przypałacowych ogrodów Muzeum – Zamku w Łańcucie („Ogrody ZIEMOVIT”), patronat nad Podkarpackim Gimnazjalnym Konkursem Chemicznym oraz 4 Bieg Zośki Turosz. W Rzeszowie w Galerii R_Z do 27 lipca trwa wystawa prac prof. Magdaleny Abakanowicz, z którą CIECH Sarzyna współpracowała przez 20 lat. Artystka przekazała spółce pięć rzeźb zostały wykonane z jej produktów – żywic epoksydowych oraz utwardzaczy oraz jeden rysunek i to właśnie te dzieła można oglądać w Rzeszowie.
Mariusz Grelewicz przyznaje, że spółka podejmuje wiele działań, by skonsolidować społeczność lokalną Nowej Sarzyny i inwestować w nią.
