Jeszcze w lutym mają się zakończyć negocjacje w sprawie koncesji na zarządzanie Centrum Wystawienniczo-Kongresowym w Jasionce. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, jedyną firmą, która zgłosiła się do ogłoszonego w ub. roku przez Urząd Marszałkowski w Rzeszowie przetargu i bierze udział w postępowaniu koncesyjnym na operatora CWK, jest spółka HKO, w której udziały mają – po połowie – Grupa Kapitałowa Trias z Warszawy i Międzynarodowe Targi Poznańskie. Te negocjacje mają miejsce tuż po porażce HKO, które w ostatnich dwóch latach bezskutecznie starało się o rolę operatora w podobnym postępowaniu, dotyczącym obsługi słynnego "Spodka" i Międzynarodowego Centrum Kongresowego w Katowicach. To ciekawa historia, którą warto w tym miejscu przypomnieć.
Do decydującego etapu postępowania przetargowego, ogłoszonego przez Urząd Miasta Katowice, na organizację wydarzeń i zarządzanie Międzynarodowym Centrum Kongresowym (MCK) oraz Halą Widowiskowo-Sportową "Spodek", przeszły dwie firmy: HKO oraz PTWP Event Center, spółka córka Grupy PTWP. W listopadzie 2014 r. zapadła decyzja, że Spodkiem i MCK będzie zarządzać firma PTWP Event Center.
NSA uchyla orzeczenie WSA
Po ogłoszeniu decyzji miasta o wyborze PTWP Event Center, spółka HKO złożyła skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach. Zdaniem przegranych, konkurent nie dostarczył w odpowiednim czasie dokumentów dotyczących gwarancji ubezpieczeniowych, kredytowych i o niekaralności spółki.
Sądowa batalia trwała rok. Najpierw gliwicki WSA w styczniu 2015 r. uznał, że rację miała strona skarżąca. W uzasadnieniu przedstawionym przez sędziego Krzysztofa Wujka czytamy:
"Postępowanie toczyło się etapami. Z przepisów ustawy o koncesjach wynika, że na dzień złożenia wniosku o zawarcie umowy, czyli na dzień 14 listopada 2014 roku, wymagane było jedynie złożenie oświadczeń o spełnianiu warunków udziału w postępowaniu. Ale już na dzień złożenia oferty, wszystkie dokumenty potwierdzające prawdziwość tych oświadczeń, dokumentujące ich rzetelność, powinny być prawidłowo sporządzone. To jest termin ostateczny według sądu. Po wyborze najkorzystniejszej oferty przystąpiono do weryfikacji oświadczeń i dokumentów. Miasto Katowice 18 listopada wezwało uczestnika (PTWP Event Center – przyp. aut.) do okazania dokumentów i wyznaczyło mu na to dwa dni, co znaczy, że miało świadomość, że te dokumenty powinny być gotowe i pewne na dzień złożenia oferty. Termin dwudniowy to termin wystarczający na dostarczenie dokumentów, a nie ich sporządzenie.
Sąd podzielił zarzuty skargi w trzech aspektach dotyczących tego, że uczestnik warunków nie spełniał. Pierwszy wymóg – dotyczył posiadania zabezpieczenia odpowiedzialności cywilnej w zakresie prowadzonej działalności gospodarczej na 50 mln zł. Miał to być dokument wydany przez instytucje ubezpieczeniowe. To miała być opłacona polisa albo inny dokument tej instytucji potwierdzający, że oferent jest ubezpieczony. Z kolejnych postanowień wynika, że ten dokument musiał potwierdzać sytuację oferenta nie później niż na dzień składania wniosku o zawarcie umowy i tu cytuję ?co oznacza, że nie może być wystawiony na dzień po złożeniu wniosku.Na wezwanie w dniu 18 listopada uczestnik nie przedłożył tego rodzaju dokumentu. Przedłożył oświadczenia współpracujących podmiotów, ale to nie jest równoznaczne z warunkami koncesji. Na drugie wezwanie przedstawił certyfikaty Warty, ale one są wystawione 28 listopada 2014 roku, czyli niezgodnie z warunkami umowy. Stad sąd uznał, że ten zapis skargi jest trafny i zasadny.
Drugi aspekt sprawy, który sąd uznał za uzasadniony – to wymóg przedstawienia dokumentu o niekaralności podmiotu zainteresowanego. Podmiotem zainteresowanym jest spółka, czyli jest to podmiot zbiorowy. Oświadczenia o niekaralności podmiotu zbiorowego nie ma. Jest tylko oświadczenie o niekaralności członka zarządu uczestnika.
Trzeci zarzut uwzględniony przez sąd dotyczy zapisu, który wymagał dla spełnienia warunków udziału w postępowaniu posiadania środków finansowych lub zdolności kredytowej na 10 mln zł. Zgodnie z kolejnymi punktami warunków koncesji, oznaczało to dokument z banku lub innej instytucji finansowej i ten dokument nie mógł być wystawiony na dzień po złożeniu wniosku. Dokumenty bankowe wystawione na PTWP S.A. są datowane na 13 i 20 października 2014 roku (wnioski należało złożyć do 14 listopada 2013 roku – przyp. aut)?.
Decyzja sądu oznaczała, że miasto nie może podpisać umowy z wybraną przez siebie firmą i znalazło się w przysłowiowej kropce, gdyż była to już trzecia próba wyłonienia operatora – dwie pierwsze zakończyły się niepowodzeniem.
Od decyzji gliwickiego WSA odwołał się zarówno Urząd Miasta w Katowicach, jak i PTWP Event Center. 2 grudnia 2015 r. NSA oddalił skargę HKO i uchylił orzeczenie sądu niższej instancji. Sąd stwierdził, że nie było przesłanek do rozpatrywania tej skargi. Sąd (WSA w Gliwicach – przyp. aut.) rozpoznał skargę na czynność, która w świetle przepisów nie była tą czynnością, która może być przedmiotem skargi? – stwierdził NSA.
Tym samym usunięta została ostatnia przeszkoda przed zawarciem między miastem Katowice a PTWP Event Center umowy koncesji. Umowa na 15 lat – została podpisana 4 lutego br. przez prezydenta Katowic Marcina Krupę i prezesa PTWP Event Center Wojciecha Kuśpika.
Jak pozyskać partnera z wieloletnim doświadczeniem
Ciekawą rzecz dotyczącą tego, co się działo tuż przed postępowaniem przetargowym w Katowicach, wyciągnął portal katowice24.info. Przypomina on, że PTWP Event Center to spółka Wojciecha Kuśpika, organizatora m.in. Europejskiego Kongresu Gospodarczego i wydawcy wielu branżowych pism, a HKO to spółka-córka warszawskiej Grupy Kapitałowej Trias, która wyposażyła katowicki "Spodek" m.in. w wielki podwieszany telebim, który kosztował kilka milionów złotych oraz powołała spółkę-córkę Arena Szczecin Operator, zarządzającą nowo wybudowaną halą widowiskowo-sportową w tym mieście. Tym niemniej, zdaniem portalu -obydwaj konkurenci nie mają właściwie żadnego doświadczenia w zarządzaniu halami i obiektami kongresowymi?.
Jak znaleźli się w finale postępowania przetargowego? Portal katowice24.info, przypomina, że 1 października 2013 r. Urząd Miasta w Katowicach opublikował na swojej stronie internetowej informację o zmianie w ogłoszeniu o udzielenie koncesji na . "Świadczenie usług polegających na organizacji imprez i zarządzaniu Międzynarodowym Centrum Kongresowym oraz Halą Widowiskowo-Sportową "Spodek" w Katowicach", w którym zdecydowanie obniżył warunki stawiane potencjalnym operatorom. Według nowych zasad, chętne firmy musiały jedynie dostarczyć wykaz zorganizowanych, pozyskanych lub wyprodukowanych imprez w okresie ostatnich 3 lat. A jeśli ich okres działania jest krótszy, to wykaz jakichkolwiek imprez, w których uczestniczyło co najmniej 1000 osób. Jak tłumaczył portalowi Janusz Nowak, koordynator projektu MCK, taka decyzja wynikała z niepowodzenia dwóch pierwszych prób wyłonienia operatora.
Spółka HKO została zarejestrowana w dniu publikacji zmian przez Urząd Miasta (1 października 2013). Dwa tygodnie później powstało PTWP Event Center. Obydwie mają kapitał zakładowy w wysokości 5 tys. zł – czytamy na katowice24.info. – HKO ma w przedmiocie działalności niemal wszystko. Wśród ponad 110 pozycji jest i działalność związana z organizacją targów, wystaw i kongresów. Ten sam zapis (jak i wiele innych) ma też PTWP Event Center. Ewidentnie obydwie spółki powstały po to, żeby wziąć udział w procesie koncesyjnym w Katowicach. Co samo w sobie nie jest jeszcze niczym złym, bo większe firmy często powołują spółki celowe do określonych zadań. Problemem jest brak doświadczenia w zarządzaniu obiektami. O ile grupa należąca do Wojciecha Kuśpika ma w swoim portfolio organizację kongresów, o tyle HKO, a właściwie Trias może się pochwalić jedynie "uzbrajaniem" dużych obiektów w systemy audiowizualne, oświetleniowe, telekomunikacyjne czy teleinformatyczne?.
Co działo się dalej? 28 października 2014 r., a więc tuż przed ostatecznym wyborem oferty, Trias sprzedał 50 proc. udziałów w spółce HKO Międzynarodowym Targom Poznańskim. Kwota transakcji wyniosła 2,5 tys. zł. Manewr ewidentnie obliczony na pozyskanie partnera z wieloletnim doświadczeniem w zarządzaniu centrum wystawienniczo-kongresowym? – komentuje portal katowice24.info. Niemal to samo zrobił Wojciech Kuśpik. Tyle, że nie sprzedał udziałów, a podpisał umowę z doświadczonym w zarządzaniu partnerem, firmą Colliers International. Procedura udzielania koncesji taki ruch dopuszczała. Ostatecznie miasto postawiło na niego.