Reklama

Biznes

VI Forum Innowacji. Efektywność energetyczna a tworzywa sztuczne

Aneta Gieroń
Dodano: 18.06.2015
20369_IMG_2336
Share
Udostępnij
Do piątku potrwa VI Forum Innowacji i I Forum Technologii Kosmicznych i Satelitarnych, gdzie pierwszoplanową rolę grają tworzywa sztuczne w zgodzie z  naturą. Te są niezastąpione także w branży energii odnawialnej, a ta ma kapitalne znaczenie w polityce klimatycznej Unii Europejskiej.  W czwartek debatowano m.in. o efektywności energetycznej w kontekście kosztów polityki klimatycznej.
 
Od 2007 roku Unia Europejska lansuje ambitny pakiet klimatyczno-energetyczny zwany też „pakietem 3 razy 20 procent”. Zakłada on zredukowanie emisji gazów cieplarnianych w UE o 20 proc. do 2020 roku w stosunku do poziomu z 1990 roku, zwiększenie udziału energii odnawialnej do 20 proc. finalnego zużycia energii brutto w UE w 2020 r. i zwiększenie efektywności energetycznej w UE w stosunku do prognoz na 2020 rok o 20 proc.  A to nie koniec, bo unijni zwolennicy strategii rygorystycznej w styczniu 2015 roku  przeforsowali nowe propozycje dotyczące polityki klimatyczno-energetycznej. „Pakiet 2030” zakłada podniesienie docelowej redukcji emisji CO2 do 40 proc. oraz zwiększenie udziału odnawialnych źródeł energii (OZE) do minimum 27 proc. w całej Unii Europejskiej. 
 
Jak to wygląda w Polsce? Na pewno polityka klimatyczna „starej piętnastki” unijnej nie jest dla nas łatwa. 
 
– Obecnie 90 proc. energii w Polsce pochodzi ze spalania węgla kamiennego. Naszą efektywność energetyczną poprawiliśmy o 9 proc., ale do 20 proc. do 2020 roku jeszcze sporo nam brakuje – mówił Krzysztof Zborowski, ekspert w dziedzinie zarządzania i technologii energetycznych. – Jednocześnie trzeba pamiętać, że w ostatnich 10 latach polska energetyka przeszła prawdziwą rewolucję i jest dziś dużo bardziej przyjazna środowisku niż jeszcze dekadę temu.
 
Energetyczne bloki energetyczne, czyli urządzenia realizujące procesy zamiany energii z chemicznej w cieplną, dalej w mechaniczną i w końcu na elektryczną, w ostatnich latach zwiększyły swoją efektywność energetyczną z 500 MW do 560 MW, czyli o ponad 10 proc. Nowe bloki energetyczne mają też instalacje odsiarczania, odazotowania oraz wytrącania i skraplania CO2 i pomimo że są to świetne technologiczne rozwiązania, bardzo korzystne dla środowiska, to jednak ich największą wadą jest… ogromne zużycie energii do działania.  
 
Krzysztof Müller, dyrektor Departamentu Energetyki Wiatrowej, PGE Energia Odnawialna S.A. przyznał, że największy postęp w energetyce wiatrowej nastąpił w Polsce w ostatnich 3 latach. W PGE pierwsza elektrownia wiatrowa powstała w 2007 roku.  – A efektywność przy tak pozyskiwanej energii uzyskuje się zwiększając średnicę wirnika. Dziś nowoczesne siłownie wiatrowe to olbrzymie konstrukcje, których wysokość może przekraczać 100 metrów, a wirnik jest tylko o kilka metrów krótszy – tłumaczył Krzysztof Müller. Im szerzej i wyżej tym większa efektywność energetyczna siłowni wiatrowej, mogąca dochodzić nawet do 40 proc. 
 
Nie byłoby takiego wzrostu wydajności i ogromnych wirników do turbin, gdyby nie właśnie tworzywa sztuczne, z których się je wytwarza. Przy czym te największe turbiny stawiane są na morzu – w Polsce jeszcze nie, ale na świecie coraz więcej. Nasz przemysł stoczniowy robi też m.in. metalowe konstrukcje oraz wieże do ogromnych turbin.
 
Grzegorz Tomasik, członek zarządu Polskie Sieci Elektroenergetyczne S.A., prowadzący debatę, zwrócił uwagę, że coraz częściej warto zadawać sobie pytanie, czy cena energii elektrycznej jest już na tyle wysoka, że powinna nas skłaniać do efektywnego z niej korzystania.
 
– To bardzo łatwe i trudne pytanie – przyznali Krzysztof Müller i Krzysztof Zborowski. – Każdy musi na nie odpowiedzieć sam. I jeśli nie szukamy energooszczędnych rozwiązań typu fotowoltanika, pompy ciepła, oświetlenie ledowe, to znaczy, że rachunki nie są dla nas jeszcze dokuczliwe. 
 
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy