Harley-Davidson, który dla Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie kupił Ratusz czeka już w salonie GOC Harley-Davidson Rzeszów. W przyszłym tygodniu zostanie oklejony policyjnymi barwami i doposażony m.in. w syrenę, światła, radiostację. Ma być gotowy na 11 listopada. Urząd Miasta chce go przekazać policji w Narodowe Święto Niepodległości.
11 listopada w Rzeszowie odbędzie się również 5. PKO Bieg Niepodległości. Można się więc spodziewać, że nowy motocykl posłuży policji do zabezpieczenia wydarzenia i będzie okazją do pochwalenia się prezentem od miasta. Harley-Davidson, którego otrzymają policjanci to Road King z 2017 roku, wyposażony w najnowszy silnik Millwaukee-Eight o pojemności 1745 cm sześć.
Chociaż będzie to jedyny harley w polskiej policji, to nie pierwszy w służbach mundurowych. Motocyklami Harley-Davidson jeździli żołnierze odradzającej się po I wojnie światowej polskiej armii. Za PRL-u z Ludowego Wojska Polskiego imperialistycznych motocykli jednak się pozbywano.
– Pierwsze motocykle Harley-Davidson pojawiły się Policji Państwowej na początku lat 20 – tłumaczy Paweł Pomianek z GOC Harley-Davidson Rzeszów. – Był to wówczas podstawowy motocykl w tej formacji. W 1927 roku, gdy rodziły się w naszym kraju zręby Policji Drogowej, do patrolowanie dróg funkcjonariusze używali właśnie amerykańskich Harleyów-Davidsonów i Indianów. Pozostały one w służbie do 1939 roku.
Tomasz Szczerbicki, który opisał ww. motocykle w historii Harleya w Polsce m.in. w książce "Harley mój kumpel cz. 1" oraz "Harley mój kumpel 2", a także "Motocykle amerykańskie w Polsce 1915-1945", podaje, że po zakończeniu II wojny światowej nowopowstała Milicja Obywatelska zaczęła używać właśnie Harleyów-Davidsonów WLA. Były to pojazdy pochodzące z dostaw Lend-Lease, UNRRA i zakupów rządowych w zachodnim demobilu. Z braku innych pojazdów o podobnych parametrach, Harleye-Davidsony WLA pozostawały w milicyjnej służbie do połowy lat 50. Dość licznie była w nie wyposażona Milicja Drogowa. Na kolejne 40 lat zapomniano w służbach porządkowych o harleyach. Po latach policjanta na białym Harleyu-Davidsonie można było zobaczyć dopiero na początku lat 90, gdy pojazdy te były testowane pod kątem ewentualnych zakupów dla tego resortu.
Stanach Zjednoczonych, ojczyźnie Harleya-Davidsona policja jeździ harleyami od 1908 roku do dziś. A Road King jest popularnym w amerykańskiej mundurówce modelem. Teraz będzie nim jeździć także drogówka rzeszowska. Póki co miejscy policjanci mają do dyspozycji cztery motocykle trzy triumphy z 2009 roku i jedną hondę z 2010 r. Harley, który do nich trafi jest wart ok. 70 tys. zł
– Dwaj policjanci, którzy mają na nim jeździć już obejrzeli motocykl w naszym salonie – mówi Stanisław Myszkowski, właściciel GOC Harley-Davidson Rzeszów.- To naprawdę dobry motocykl dla policji. Nie tylko świetnie się prezentuje, jest też niesamowicie wytrzymały.