Chcieliśmy sprawdzić, jak Mercedes EQS 580 SUV sprawdzi się na długiej trasie, w niesprzyjających, zimowych warunkach pogodowych. Ruszyliśmy z Warszawy w stronę Alp, do malowniczego St. Moritz położnego w Szwajcarii, by na dystansie ponad 1400 km ocenić możliwości największego i najbardziej luksusowego elektrycznego SUVa, jakiego Mercedes ma w ofercie.
Mercedes EQS 580 SUV to najmocniejsza wersja elektrycznego SUVa. Dwa silniki elektryczne (po jednym na każdej osi) zapewniają napęd na cztery koła i legitymują się mocą 544 KM oraz momentem obrotowym na poziomie 850 Nm. Akumulator wysokiego napięcia ma pojemność 108,4 kWh (netto). Przyspieszenie 0-100km/h wynosi 4,6 sekundy.
Z perspektywy kierowcy planowanie trasy jest niezwykle proste z pomocą nawigacji Electric Intelligence. Wpisujemy cel naszej podróży i samochód na bazie aktualnego poziomu naładowania akumulatora, warunków pogodowych, trasy oraz ruchu planuje przejazd wraz z postojami na ładowanie. Nawigacja stara się tak dobrać drogę, abyśmy jechali jak najkrótszą i najszybsza trasą zarówno jeśli chodzi o samą jazdę jak i ładowanie.
Kolejną cechą Mercedesa, która pomaga jak najbardziej skrócić czasy postojów przy ładowarce jest aktywne zarządzanie temperaturą baterii wysokiego napięcia. Z fizycznego punktu widzenia ilość prądu, jaką akumulator może przyjąć w danym czasie jest zależna także od temperatury. W związku z tym, jak zbliżamy się do ładowarki (którą mamy ustawioną w nawigacji) Mercedes EQS zacznie automatycznie podgrzewać baterię do optymalnych warunków, żeby maksymalnie skrócić czas postoju. Jak to wygląda w praktyce?
W czasie jazdy po autostradzie komputer pokładowy pokazywał maksymalną szybkość ładowania prądem stałym (DC, czyli takim, jaki możemy znaleźć na szybkich ładowarkach) na poziomie 29-48 kW. Przy dojeździe do ładowarki ta gotowość była na poziomie 189 kW, czyli kilkukrotnie szybciej, co znacznie skraca wymagany czas postoju i zwiększa komfort podróży.
Przez całą trasę do szwajcarskich Alp korzystaliśmy tylko z ładowarek sieci Ionity. Ograniczenie się tylko do jednego dostawcy wbrew pozorom nie stwarza żadnego kłopotu, bo sieć ładowarek jest mocno rozbudowana, szczególnie wzdłuż autostrad. Dodatkowo Mercedes na stacjach Ionity obsługuje Plug&Charge, co oznacza, że po przyjeździe na ładowarkę wystarczy tylko wpiąć kabel. Nie musimy dodatkowo nic klikać czy ustawiać. Cały proces autoryzacji i rozpoczęcia ładowania dzieje się automatycznie i jest niezwykle prosty.
Jak wyglądało zużycie prądu? Jadąc bardzo spokojnie, z użyciem aktywnego tempomatu ustawionego na 120 km/h uzyskaliśmy zużycie energii na poziomie 29.1 kWh/100km. Zasięgi, które uzyskiwaliśmy wynosiły 380 km. W drugiej części podróży, na autostradach bez ograniczenia prędkości ustawialiśmy już prędkość na 160 km/h, co finalnie zwiększyło zużycie do 31,5 kWh/100km.
Ostatnią kwestią są koszty prądu. Wszyscy Klienci, którzy kupują Mercedesa EQS bądź EQS SUV, otrzymują nielimitowane ładowanie na stacjach Ionity przez 12 miesięcy. W związku z tym, pokonując ponad 1400 kilometrów w jedną stronę, koszt zużytego prądu wyniósł równe 0 złotych. Przy aktualnej technologii samochodów, akumulatorów oraz sieci ładowarek, nawet tak długa trasa w niesprzyjających, zimowych warunkach okazała się niezwykle komfortowa i wygodna, a z punktu widzenia ładowania czy planowania, biorąc pod uwagę gęstą sieć ładowarek, dość zwyczajna.
Autor publikacji: Antoni Niemczynowicz – twórca internetowy, zawodowo związany z branżą motoryzacyjną od ponad 10 lat. Ekspert w zakresie elektromobilności, bezpiecznej jazdy oraz jazdy sportowej.
Po więcej informacji zapraszamy do Autoryzowanego Salonu Mercedes-Benz Danuta i Ryszard Czach znajdującego się w Rzeszowie przy ul. Krakowskiej 32. Tel. +48 17 860 12 20 oraz do odwiedzenia naszego Salonu Online
Źródło informacji: Mercedes Benz Polska