Reklama

Świat

Wsparcie dla Ukrainy to test wiarygodności dla USA jako sojusznika

Michał Boroń / PAP
Dodano: 25.02.2024
Fot. PAP/Konrad Laskowski/MSZ
Nowy Jork, USA, 24.02.2024. Na zdjęciu z 23 bm. minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski (C-dół) przemawia podczas obrad Rady Bezpieczeństwa w Nowym Jorku, w drugą rocznicę pełnoskalowej rosyjskiej agresji na Ukrainę. (ad) PAP/Konrad Laskowski/MSZ HANDOUT EDITORIAL USE ONLY NO SALES
Fot. PAP/Konrad Laskowski/MSZ Nowy Jork, USA, 24.02.2024. Na zdjęciu z 23 bm. minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski (C-dół) przemawia podczas obrad Rady Bezpieczeństwa w Nowym Jorku, w drugą rocznicę pełnoskalowej rosyjskiej agresji na Ukrainę. (ad) PAP/Konrad Laskowski/MSZ HANDOUT EDITORIAL USE ONLY NO SALES
Share
Udostępnij

USA to ważny partner dla Polski i Europy. W Nowym Jorku apelowałem przede wszystkim o wsparcie dla Ukrainy, to test wiarygodności dla USA jako sojusznika – podkreślił w niedzielę szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski, który od środy przebywa z wizytą w USA.

W piątek Sikorski wziął udział w sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ poświęconej Ukrainie. W poniedziałek szef polskiej dyplomacji przeprowadzi rozmowy z sekretarzem stanu USA Antonym Blinkenem.

W niedzielę wieczorem Sikorski umieścił na platformie X (dawniej Twitter) nagranie, w którym podsumował swoją wizytę w Nowym Jorku. Podkreślił, że był to szereg ważnych rozmów, wywiadów i spotkań, a także wystąpienia w ONZ. “Stany Zjednoczone to ważny partner dla Polski i Europy. W Nowym Jorku apelowałem przede wszystkim o wsparcie dla Ukrainy. To test wiarygodności dla USA jako sojusznika” – zaznaczył minister.

Sikorski podkreślił, że przybył do USA w drugą rocznicę rozpoczęcia inwazji Rosji na Ukrainę. “Wziąłem udział w dyskusji na forum Zgromadzenia Ogólnego. W konferencji na temat ukraińskich dzieci, które są kradzione przez Rosjan” – przypomniał.

Minister zaznaczył, że wygłosił też krótkie wystąpienia na forum Rady Bezpieczeństwa ONZ. “Łącząc się z kolegą ukraińskim i podtrzymując stanowisko kolegów z UE, wypunktowałem kłamstwa i demagogię ambasadora Rosji” – podkreślił Sikorski.

Szef polskiej dyplomacji swoje wystąpienie podczas debaty w Radzie Bezpieczeństwa ONZ poświęcił obalaniu tez wygłoszonych wcześniej przez rosyjskiego ambasadora przy ONZ Wasilija Nebenzię, które – jak stwierdził – było zdumiewające. “On nazywa Ukrainę klientem Zachodu. W rzeczywistości Kijów walczy, by być niepodległy (…) On nazywa ich nazistami. Cóż, ich prezydent jest Żydem, ich minister obrony muzułmaninem i nie mają więźniów politycznych. On mówi, że Ukraina tapla się w korupcji. Cóż, Aleksiej Nawalny udokumentował, jak czysty i pełny uczciwości jest jego kraj. On obwinia o wojnę neokolonializm USA. W rzeczywistości to Rosja próbowała eksterminować Ukrainę w XIX w., potem robili to bolszewicy, a teraz mamy trzecią próbę” – mówił m.in. Sikorski, odnosząc się do słów rosyjskiego ambasadora.

Szef polskiej dyplomacji mówił też w swoim wystąpieniu, że – wbrew rosyjskim oskarżeniom o “rusofobię” – strach przed Rosją nie jest nieracjonalny. “[Nebenzia] mówił, że jesteśmy więźniami rusofobii. Fobia oznacza nieracjonalny strach. Tymczasem otrzymujemy groźby zagłady jądrowej prawie każdego dnia ze strony byłego prezydenta Rosji (Dmitrija Miedwiediewa – PAP) i propagandystów Putina. Twierdzę, że to nie jest nieracjonalne” – powiedział minister. Wyraził też oburzenie historycznymi kłamstwami rosyjskiego dyplomaty, który oskarżał Polskę o napaść na Rosję podczas II wojny światowej, czy twierdził, że Rosja zawsze jedynie broniła się przed inwazjami i jest niezwyciężona.

“On nawet powiedział, że Polska zaatakowała Rosję w II wojnie światowej? O czym on mówi? To Związek Sowiecki razem z nazistowskimi Niemcami zaatakowali Polskę 17 września 1939 r. Nawet przeprowadzili wspólną paradę zwycięstwa! Mówi, że Rosja zawsze tylko walczyły z agresją. Co robiły sowieckie wojska pod Warszawą w 1920 r.? Czy były na wyprawie topograficznej?” – mówił minister. Jak dodał, Rosja poniosła wiele porażek – wymienił tu m.in. wojnę krymską, polsko-bolszewicką, wojnę rosyjsko-japońską, czy wojnę w Afganistanie, lecz “na szczęście po tych klęskach przychodziły reformy”.

“To, co udało się ambasadorowi, to przypomnienie nam, dlaczego opieraliśmy się sowieckiej dominacji i dlaczego Ukraina opiera się teraz. Nie udało im się nas podporządkować i nie uda się im podporządkować sobie Ukrainy” – mówił Sikorski.

Wcześniej rosyjski ambasador wygłosił kilkunastominutową tyradę, obwiniając o wojnę Stany Zjednoczone i Zachód. Jeszcze przed rozpoczęciem debaty obraził zaś obecnych na sali szefów dyplomacji państw europejskich, określając ich “osobami nazywającymi się ministrami spraw zagranicznych” i twierdząc, że w istocie takiej funkcji nie pełnią, bo nie prowadzą niezależnej polityki. Zapowiedział też, że nie będzie słuchał ich wystąpień.

Sikorski był jednym z kilku szefów dyplomacji, którzy wystąpili podczas piątkowej debaty. Obok niego Rosję potępili m.in. jego brytyjski odpowiednik David Cameron, szef francuskiego MSZ Stephane Sejourne, minister spraw zagranicznych Niemiec Annalena Baerbock, czy Dmytro Kułeba z Ukrainy, a także szefowie resortów dyplomacji Korei Płd. i Japonii.

Czytaj także: Sikorski: Europa znacznie szybciej powinna przestawić swój przemysł zbrojeniowy na czas kryzysu

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy