Parlament Węgier może zagłosować nad akcesją Szwecji do NATO pod koniec lutego – poinformował minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjarto.
Niektórzy szwedzcy politycy przez lata mówili, że Węgry są dyktaturą, a rząd nie jest legalny, a teraz proszą o przysługę – powiedział Szijjarto, który przebywa z wizytą w USA.
Polityk podkreślił, że szwedzki premier odbył podróż do Ankary, kiedy Turcja sprzeciwiała się akcesji jego kraju do Sojuszu, ale nie chce przyjechać do Budapesztu.
Pod koniec lutego rozpoczyna się wiosenna sesja parlamentu.
Rządząca na Węgrzech koalicja Fidesz-KDNP zbojkotowała w poniedziałek nadzwyczajne posiedzenie parlamentu w sprawie akcesji Szwecji do NATO, zwołane na wniosek opozycji.
Rząd węgierski domaga się, aby przed głosowaniem do Budapesztu przybył premier Szwecji Ulf Kristersson; premier Viktor Orban wysłał mu zaproszenie w drugiej połowie stycznia.
Kristersson stwierdził, że jest gotów odwiedzić Budapeszt, ale dopiero po tym, gdy węgierski parlament zagłosuje za przystąpieniem jego kraju do NATO.
Przedstawiciele rządu Viktora Orbana wielokrotnie podkreślali, że ich państwo nie będzie ostatnim członkiem Sojuszu, który wyrazi zgodę na dołączenie Szwecji do NATO. Jednak po ratyfikacji akcesji przez parlament Turcji w drugiej połowie stycznia i złożeniu podpisu przez prezydenta tego państwa Recepa Tayyipa Erdogana, tak się właśnie stało.