Sprawa funduszy dla Ukrainy nie została porzucona, ale wciąż potrzeba więcej pracy, jeśli chodzi o wyjaśnienie przez Biały Dom strategii wojny i rozliczania pomocy – powiedział we wtorek spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson.
Stwierdził jednocześnie, że zawarte w Senacie porozumienie bez znaczących poprawek nie zostanie w ogóle rozpatrzone przez Izbę Reprezentantów. Sugerował też, że wyższym priorytetem jest przegłosowanie środków dla Izraela.
“Będziemy w przyszłości rozmawiać o krokach w sprawie Ukrainy. To nie zostało porzucone. Ale wciąż jest więcej pracy, którą trzeba wykonać, jeśli chodzi o odpowiedzi Białego Domu w sprawie strategii, planu gry i rozliczania funduszy i wszystkich tych bardzo konkretnych szczegółów, które Izba musi rozważyć, by podejmować takie ciężkie decyzje” – powiedział Johnson podczas wtorkowej konferencji prasowej w Kapitolu. Odpowiedział w ten sposób na pytanie, dlaczego zdecydował się na głosowanie w Izbie oddzielnie pakietu środków dla Izraela, ale nie Ukrainy.
Jak stwierdził, “nie musi nikomu tłumaczyć”, dlaczego Izrael jest priorytetem w obliczu narastających napięć na Bliskim Wschodzie. Dodał, że obie kwestie powinno się rozpatrzyć osobno i niezależnie.
Johnson powtórzył też swój sprzeciw wobec ogłoszonego w niedzielę po miesiącach negocjacji kompromisowego projektu łączącego pomoc dla Ukrainy, Izraela i Tajwanu z restrykcjami imigracyjnymi. Johnson stwierdził, że w obecnej formie taka ustawa w ogóle nie będzie rozważana przez Izbę, bo według niego nie rozwiąże problemów na południowej granicy. Pierwsze głosowanie nad tym projektem ma odbyć się w środę, lecz po tym, jak głosowanie przeciwko zarekomendował lider partii w Senacie Mitch McConnell, szanse na skierowanie projektu do dalszego procedowania są niewielkie, bo potrzeba do tego co najmniej 9 głosów republikańskich senatorów.
Jednocześnie we wtorek w Izbie odbędzie się głosowanie w sprawie środków na pomoc dla Izraela. Jego los też jest niepewny, ponieważ będzie głosowane w trybie przyspieszonym, przy wymaganym progu 2/3 głosów. Weto takiej ustawy bez środków dla Ukrainy zapowiedział prezydent Biden, zaś głos przeciwko zapowiedziała część kongresmenów demokratów.