Strona główna>Świat>Przywódcy UE, Wielkiej Brytanii i NATO rozmawiają o obronie i przyglądają się Trumpowi i Putinowi.
Świat
Przywódcy UE, Wielkiej Brytanii i NATO rozmawiają o obronie i przyglądają się Trumpowi i Putinowi.
Opracowanie AC / Źródło: KYIVPOST
Dodano: 03.02.2025
Foto: Premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer i przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen (z prawej) rozmawiają z prasą w siedzibie Komisji Europejskiej w Brukseli 2 października 2024 r. Starmer przybył do Brukseli w ramach swojej pierwszej wizyty jako brytyjski premier, chcąc wykorzystać obiecany „reset” stosunków z Unią Europejską po urazie związanym z Brexitem. (Zdjęcie: BENJAMIN CREMEL / POOL / AFP) / Źródło: KYIVPOST
Udostępnij
Rozmowy w Brukseli przywódców UE, Wielkiej Brytanii i NATO są „pierwszym potrójnym wydarzeniem”. Pierwszym spotkaniem 27 przywódców UE od czasu inauguracji prezydenta USA, ich pierwszymi rozmowami na temat obronności i pierwszym spotkaniem z premierem Wielkiej Brytanii od czasu Brexitu.
Przywódcy UE spotkają się w poniedziałek z premierem Wielkiej Brytanii i szefem NATO, aby omówić działania mające na celu wzmocnienie obronności Europy w obliczu agresywnej Rosji. Donald Trump zażąda jednocześnie, aby sojusznicy Ameryki wydawali znacznie więcej pieniędzy.
Spotkanie w Brukseli określane jest jako „potrójne pierwsze” wydarzenie: jest to pierwsze spotkanie 27 przywódców Unii Europejskiej od czasu inauguracji prezydenta USA, ich pierwsze rozmowy poświęcone obronności i pierwsze spotkanie z brytyjskim premierem od czasu Brexitu.
Kraje europejskie znacznie zwiększyły swoje budżety obronne od czasu, gdy Rosja trzy lata temu rozpoczęła totalną inwazję na Ukrainę.
Urzędnicy jednak przyznają, że nadal nie dozbrajają się wystarczająco szybko, ponieważ pojawiają się coraz liczniejsze ostrzeżenia, że Moskwa może zaatakować jednego ze swoich w najbliższych latach.
Objęcie prezydentury przez Donalda Trumpa ożywiło debatę, gdyż ten wybuchowy przywódca stwierdził, że Europa nie może już dłużej traktować ochrony USA jako czegoś oczywistego.
Donald Trump naciska, aby kraje NATO zwiększyły wydatki na obronę ponad dwukrotnie, do poziomu pięciu procent PKB, co dla wielu jest celem nieosiągalnym.
Trump obiecał również szybko zakończyć wojnę Rosji na Ukrainie, wzbudzając w Europejczykach obawy, że mógłby ich zepchnąć na margines i zmusić Kijów do niekorzystnego porozumienia.
Nie chodzi tu tylko o widmo wycofania się Waszyngtonu z Europy – Trump wystraszył sojuszników USA serią bezpośrednich gróźb.
Są oczekiwania, że premier Danii, który w zeszłym tygodniu odwiedził kilka stolic, będzie starał się wypracować wspólne stanowisko w sprawie twierdzeń Trumpa, że zależy mu na Grenlandii.
Zapewne odbędą się dyskusje na temat obietnicy Trumpa dotyczącej nałożenia ceł na UE, która zapowiedziała, że zareaguje „zdecydowanie”, jeśli stanie się celem ataków.
Pytanie brzmi jak?
Poważnie podchodząc do zagrożenia ze strony Rosji, w całej Europie panuje powszechna zgoda co do konieczności wzmocnienia obrony.
Problem polega na tym, że nie ma jeszcze zgody co do tego, co to dokładnie oznacza.
„Dla wszystkich obecnych przy stole jest jasne, że inwestycje muszą wzrosnąć” – powiedział urzędnik UE.
„To nie jest kwestia czy, ale jak”.
Szefostwo UE w Brukseli szacuje, że w ciągu najbliższej dekady Unia musi zainwestować dodatkowe 500 miliardów euro (510 miliardów dolarów) w obronność.
Główne linie podziału dotyczą sposobu finansowania niezbędnych inwestycji, tego, czy środki UE powinny być wydawane wyłącznie na unijny sprzęt zbrojeniowy, oraz tego, jaką rolę powinno odgrywać NATO.
Istnieje również podział geograficzny: kraje położone bliżej Rosji robią już o wiele więcej niż te położone dalej na Zachód.
Najistotniejszą sprawą jest finansowanie, przy czym wiele państw członkowskich naciska na wspólne zaciąganie przez UE ogromnych pożyczek.
Jednak Niemcy, które w tym miesiącu czekają trudne wybory, próbują zamknąć dyskusję na ten drażliwy temat.
„Obawiam się, że to spotkanie może stać się kolejną grą polegającą na odhaczaniu odpowiednich pól, jeśli nie omówimy najważniejszego problemu, jakim jest finansowanie” – powiedział jeden z dyplomatów UE.
W sytuacji braku oznak postępu w tej kwestii państwa członkowskie UE zaapelowały do Europejskiego Banku Inwestycyjnego (EBI), instytucji udzielającej pożyczek, o zniesienie limitów na udzielanie pożyczek firmom zbrojeniowym.
Jeśli chodzi o broń, Francja – od dawna oskarżana o większą troskę o własny przemysł – nalega, aby broń kupować w UE.
Kolejni zaś odpowiadają, że państwa powinny szukać pomocy u tego, kto może dostarczyć ją najszybciej.
Według nich, zakupy w Stanach Zjednoczonych mogą być również sposobem na utrzymanie poparcia Trumpa.
W centrum uwagi znalazła się również kwestia podziału pracy z NATO, ponieważ niektórzy w UE twierdzą, że Bruksela powinna uczestniczyć w ustalaniu celów dotyczących wymagań stawianych państwom. Sugestia ta rozwścieczyła NATO.
Umowa o bezpieczeństwie w Wielkiej Brytanii?
W obliczu wątpliwości dotyczących stosunków transatlantyckich wielu ludzi pragnie zacieśnić więzi ze starym przyjacielem: Wielką Brytanią.
5 lat po wystąpieniu Wielkiej Brytanii z UE premier Keir Starmer powróci do UE – przynajmniej na jedną kolację.
Premier Starmer, pierwszy brytyjski przywódca, który wziął udział w posiedzeniu Rady Europejskiej od czasu Brexitu, zamierza wezwać przywódców UE do „dalszego wywierania nacisku” na prezydenta Rosji Władimira Putina oraz do „wzięcia na siebie większej części ciężaru, aby zapewnić Europie bezpieczeństwo przed narastającą kampanią sabotażu i destrukcji ze strony Rosji na naszym kontynencie”.
Starmer, który próbował „zresetować” stosunki po kontrowersjach związanych z Brexitem, omówi również możliwą umowę między Wielką Brytanią a UE w sprawie obronności i bezpieczeństwa.
To mogłoby nieco przybliżyć Wielką Brytanię, posiadającą silne siły zbrojne i duży przemysł zbrojeniowy.
Smutne konsekwencje Brexitu jednak zostały.
Wielu polityków Unii Europejskiej uznało, że nie będzie postępu, dopóki spór o prawa do połowów nie zostanie rozwiązany, a Londyn nie wycofa swojego sprzeciwu wobec programu mobilności młodzieży zaproponowanego przez Brukselę.
„Nie ma co ukrywać, że przyszłe relacje w dziedzinie rybołówstwa są również bardzo ważne” – powiedział jeden z dyplomatów.
Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.
Ściśle niezbędne ciasteczka
Niezbędne ciasteczka powinny być zawsze włączone, abyśmy mogli zapisać twoje preferencje dotyczące ustawień ciasteczek.
Jeśli wyłączysz to ciasteczko, nie będziemy mogli zapisać twoich preferencji. Oznacza to, że za każdym razem, gdy odwiedzasz tę stronę, musisz ponownie włączyć lub wyłączyć ciasteczka.