Reklama

Świat

Premier Donald Tusk proponuje stworzenie wspólnych misji na Morzu Bałtyckim

Źródło: Kancelaria Prezesa Rady Ministrów
Dodano: 28.11.2024
  • Foto: Konferencja prasowa podczas szczytu państw nordyckich i bałtyckich w Szwecji / Źródło: Kancelaria Prezesa Rady Ministrów
Foto: Konferencja prasowa podczas szczytu państw nordyckich i bałtyckich w Szwecji / Źródło: Kancelaria Prezesa Rady Ministrów
Share
Udostępnij

Premier Donald Tusk był gościem specjalnym szczytu szefów rządów państw nordyckich i bałtyckich, czyli tzw. formatu NB8 w Szwecji. Liderzy rozmawiali o relacjach transatlantyckich, bezpieczeństwie w regionie oraz wojnie Rosji z Ukrainą. Celem Polski jest zjednoczenie państw europejskich, aby zajęły jednolite stanowisko dotyczące wsparcia Ukrainy i swojego bezpieczeństwa. Premier Donald Tusk zaproponował m.in. stworzenie wspólnych misji na Morzu Bałtyckim, czyli „navy policing.

Szczyt państw nordyckich, bałtyckich i Polski

Państwa nordyckie (Szwecja, Norwegia, Dania, Finlandia i Islandia) oraz bałtyckie (Litwa, Łotwa i Estonia) tworzą tzw. format NB8. Na szczyt tego formatu, odbywający się w szwedzkiej rezydencji Harpsund, polski Premier został zaproszony jako gość specjalny.

Nowy krajobraz polityczny jest wyzwaniem dla wielu europejskich państw. Jest to  szczególnie istotne w kontekście wojny w Ukrainie i możliwym scenariuszu zdobycia przewagi na froncie przez Rosję. Polska jest gotowa, aby odegrać kluczową rolę w integracji państw mających ten sam cel – zapewnienie bezpieczeństwa.

„Razem z krajami nordyckimi i bałtyckimi mierzymy się z tym samym zagrożeniem i oferujemy takie same rozwiązanie […]. Podzielamy stanowisko dotyczące bezpieczeństwa, podejścia do Rosji i Ukrainy, a także jeśli chodzi o NATO i relacje transatlantyckie”

– mówił Prezes Rady Ministrów podczas wspólnej konferencji prasowej szczytu NB8 w Szwecji.

Odpowiedzią na geopolityczne wyzwania jest pokazanie przez Europę siły i determinacji.

„Musimy pokazać, że jesteśmy gotowi zrobić wszystko, aby zapobiegać sytuacji, w której bylibyśmy narażeni na agresywne zachowania Rosji”

– wyjaśnił Donald Tusk.

Kluczowe w tej kwestii jest wspólne działanie NATO i Unii Europejskiej.

Pomoc Ukrainie może zapobiec trzeciej wojnie światowej

Premier Donald Tusk przekonuje europejskich przywódców, że o losach Ukrainy nie można decydować bez Ukrainy. Dotyczy to wszystkich przyszłych rozstrzygnięć, które związane są z zakończeniem wojny.

„Bezpieczna Ukraina oznacza bezpieczniejszą Polskę, Szwecję, Norwegię, Europę oraz cały Zachód. Właśnie dlatego nie możemy ponieść porażki, jeśli chodzi o udzielanie wsparcia Ukrainie. Jeśli Ukraina przegra, przegramy wszyscy”

– oświadczył szef polskiego rządu.

Donald Tusk przestrzega także  przed iluzją zgody na rosyjskie warunki. Moskwa chce utworzenia  tzw. neutralnej Ukrainy, jej demilitaryzacji oraz uszczuplenia ukraińskiego terytorium. W rozumieniu Rosji, rozwiązanie takie miałoby ustabilizować sytuację w regionie oraz zapobiec zagrożeniu wybuchem trzeciej wojny światowej.

„Jest dokładnie odwrotnie. To nasza kapitulacja i brak wsparcia dla Ukrainy, pogłębią kryzys i narażą nas na jeszcze większe niebezpieczeństwo”

– wyjaśnił Donald Tusk.

Dlatego należy nakładać sankcje na Rosję i Białoruś i wykorzystywać zyski z zamrożonych rosyjskich aktywów. Widoczne są bowiem nasilone działania Białorusi na polskiej granicy,  działania tzw. floty cieni oraz próby siania dezinformacji i destabilizowania zachodnich społeczeństw.

Polska prezydencja w Radzie UE – filarem bezpieczeństwo

Szef polskiego rządu przedstawił na spotkaniu priorytety polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej, która rozpocznie się 1 stycznia 2025 roku.

„Naszym priorytetem będzie bezpieczeństwo, odporność i Ukraina. Wiem, że mogę liczyć na wsparcie wszystkich tu obecnych, aby realizować te plany”

– podkreślił Premier.

Podczas polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej, nasz kraj będzie apelować do wszystkich państw, aby wspierać Ukrainę pod względem wojskowym, finansowym i politycznym.

Polska propozycja wspólnych misji na Morzu Bałtyckim

Morze Bałtyckie jest miejscem, gdzie dochodzi do szybkich zmian geopolitycznych. Wojna Rosji z Ukrainą zmieniła realia regionu, a także Europy.

„Kraje nordyckie i bałtyckie są naszymi największymi partnerami i sojusznikami, zwłaszcza jeśli chodzi o obronność i bezpieczeństwo […]. Mamy także taką samą ocenę sytuacji, jeśli chodzi o niezbędne wykorzystanie strategicznych zasobów na Morzu Bałtyckim”

– zaznaczył Prezes Rady Ministrów.

Dlatego potrzeba jest nowych, ambitnych sposobów, aby reagować na zagrożenie.

„Zaproponowałem dzisiaj, aby stworzyć wspólną misję patrolowania wód Bałtyku. Spotkało się to z zainteresowaniem. Będziemy pracować nad szczegółami”

– relacjonował Donald Tusk.

Jak wyjaśnił, Polska planuje zwiększyć swoje inwestycje na Morzu Bałtyckim. Chodzi np. o inwestycje w morskie farmy wiatrowe, co będzie kluczowe dla zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego w regionie.

Europa musi postawić na jedność i obronę

W obliczu nowych wyzwań Europa musi być zjednoczona, a także  samowystarczalna. Powinna być również gotowa, aby w razie konieczności zastąpić co najmniej część amerykańskiego wsparcia dla Ukrainy.

„Nie powinniśmy mieć iluzji, co do perspektyw na kolejne tygodnie i miesiące. Europa i NATO muszą wzmocnić swoje działania i być przygotowane na ewentualne zastąpienie Stanów Zjednoczonych w pewnym zakresie […]. Należy to traktować jako szansę, a nie jako zagrożenie. Nikt nie zastąpi Europy w obowiązku zapewnienia swojego własnego bezpieczeństwa”

– wyjaśnił szef polskiego rządu.

Jeśli chcemy zapobiec kolejnemu etapowi rosyjskiej agresji, musimy być odważni i myśleć o sobie.

„Porównajmy nasz potencjał z potencjałem Rosji. Nie ma powodu, żebyśmy się bali i myśleli o kapitulacji, albo żebyśmy nie wspierali Ukrainy w tym konflikcie. Są to tylko powody natury psychologicznej”

– ocenił Premier.

Europa musi pokazać Rosji i całemu światu, że jest gotowa działać bardziej solidne, a jeśli trzeba – w odważny sposób.

Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy