Szefowie sztabów generalnych krajów członkowskich UE wybrali w środę Irlandczyka, Seana Clancy’ego na szefa komitetu wojskowego Unii Europejskiej. Polski generał Sławomir Wojciechowski, jeden z trzech kandydatów, przepadł w głosowaniu.
“Po raz kolejny szefowie obrony zdecydowali, że szefem komitetu będzie oficer spoza NATO. W tym wypadku z Irlandii. (…) Oczywiście żałuję, że to nie polski oficer został szefem komitetu wojskowego, ale to też jest dobry wybór” – powiedział podczas briefingu dla mediów szef sztabu generalnego WP, gen. Wiesław Kukuła.
Z kolei Sławomir Wojciechowski, zwrócił uwagę, że był jedynym kandydatem, który nie sprawuje funkcji szefa sztabu.
“Do tej pory w historii nie wydarzyło się tak, żeby został wybrany oficer niebędący szefem sztabu generalnego. Zaryzykowaliśmy dość dużo, zainwestowaliśmy, mieliśmy ogromne wsparcie pana premiera (Donalda Tuska), MON, MSZ i całej dyplomacji, ale nie byliśmy jedynymi, którzy zabiegają o te rzeczy. Przedstawiliśmy swoją wizję przyszłości, jak powinien funkcjonować komitet wojskowy UE i jak się okazało wizja ta nie była dość atrakcyjna bądź zadziałały inne mechanizmy, których nie jestem w stanie skomentować” – zaznaczył polski generał.
“Nie dramatyzowałbym z tego powodu, bo zakładaliśmy, że jest to nieprzewidywalne” – dodał.
Komitet jest najwyższym organem wojskowym w Radzie UE. Do jego zadań należy m.in. kierowanie wszystkimi unijnymi działaniami wojskowymi – zwłaszcza planowaniem i realizacją misji oraz operacji wojskowych. W skład komitetu wchodzą szefowie sztabów państw członkowskich Wspólnoty. Na co dzień w obradach reprezentują ich stali przedstawiciele wojskowi.
Wybór Irlandczyka dokonany przez szefów sztabu musi jeszcze zostać zatwierdzony przez Radę UE. Ustępującym szefem komitetu wojskowego UE jest austriacki generał Robert Brieger.